1986-04-05 Izolator Boguchwała - Cracovia 2:1
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
![]() Boguchwała, sobota, 5 kwietnia 1986, 14:00
(1:0)
|
|
Sędzia: M. Tomala z Bielska
|
Skład: Holocher Tyrka Wójtowicz Cisowski Baliga H.Szymanowski (46' Owca) Skalski Orzeł Graba Krawczyk Kasperek |
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
Tempo
Jeszcze zanim rozpoczęło się spotkanie, kibice obu drużyn stoczyli zacięty bój... na pięści. W tak gorącej atmosferze już w 3 min. gospodarze, po ewidentnym błędzie defensywy "Pasiaków", zdobyli prowadzenie.
Krakowianie obudzili się dopiero po przerwie, uzyskując wyraźną przewagę. Efektem tego był wyrównujący gol. W 65 min. gospodarze mogli strzelić bramkę, jednak Wrona przegrał pojedynek sam na sam z Holocherem. Zbytnie odkrycie gości srodze się na nich zemściło i Ziaja tuż po wejściu na boisko ustalił wynik meczu.
Krakowianie obudzili się dopiero po przerwie, uzyskując wyraźną przewagę. Efektem tego był wyrównujący gol. W 65 min. gospodarze mogli strzelić bramkę, jednak Wrona przegrał pojedynek sam na sam z Holocherem. Zbytnie odkrycie gości srodze się na nich zemściło i Ziaja tuż po wejściu na boisko ustalił wynik meczu.
Źródło: Tempo
Dziennik Polski
„Pasy“ tracą dystans
Gospodarze zaskoczyli „pasiaków" już na początku meczu, zdobywając po ewidentnych błędach pary stoperów prowadzenie. W chwilę później oko w oko z Holocherem znalaz się Szczęch, ale przegrał pojedynek. Tuż przed przerwą znów golkiper krakowski - po strzale Matuszkiewicza - musiał zademonstrować wysokie umiejętności. Po zmianie stron do ataku ruszyła Cracovia i w efekcie tego przytomne zachowanie się Kasperka przyniosło wyrównanie. Gospodarze groźnie kontratakowali i na 7 min. przed końcowym gwizdkiem arbitra Ziaja zdobył zwycięską bramkę.
Źródło: Dziennik Polski nr 80 z 7 kwietnia 1986