Zapowiedź meczu
Opis meczu
Tempo
Mecz na szczycie nieco rozczarował przybyłą publiczność. Mająca spore aspiracje Cracovia nie potrafiła sforsować szczelnej i sprawnej obrony gości. Sandecja natomiast jakby zadowoliła się remisem i trochę uśpiło ją szybkie prowadzenie. mimo to widzieliśmy sporo ofensywnych, szybkich akcji, w których groźniejsza była Sandecja (obok strzelonego gola, już w 1 min Pacholik przestrzelił z 5 m.), ale i "Pasiaki" mogły zdobyć zwycięską bramkę. Pod koniec meczu Kasperek z kilku metrów trafił piłką w słupek, a dobitka Orła była niecelna. W Cracovii brak jest lidera z prawdziwego zdarzenia, goście natomiast grają ciekawy, urozmaicony futbol, mają kilku dobrych, doświadczonych zawodników, zdolną młodzież, ale i pewne luki w składzie. Nie są jeszcze drużyną o II-ligowych możliwościach, z czego zdają sobie sprawę trener, działacze i zawodnicy...
Źródło: Tempo
"Szczęśliwy remis Cracovii" -
Echo Krakowa
Szczęśliwy remis Cracovii
Tabela i wyniki po 11 kolejce
Piłkarze z Nowego Sącza zaprezentowali szybką grę, nie wdawali się w zawiłe kombinacje, długimi podaniami starali się rozbić szyki obronne krakowian. Już w 4 min. objęli prowadzenie. Pacholik wykorzystał dokładne dośrodkowanie Kuźmy. Równie efektownego gola zdobył zespół Cracovii. Po znakomitym rajdzie Graby, piłka trafila do Nurkowskiego, który plasowanym strzałem z kilkunastu metrów nie dał szans bramkarzowi Sandecji Kantorowi.
Źródło: Echo Krakowa nr 200 z 14 października 1985
"Nie pokonali lidera" -
Dziennik Polski
Nie pokonali lidera
Zbyt dużo słabych punktów mieli w składzie krakowianie, aby pokonać lidera grupy VIII. Na dodatek goście bardzo szybko - notabene po szybkiej akcji Kuźmy i Pacholika uzyskali prowadzenie, czym zupełnie zaskoczyli „pasiaków". Nowosądeczanie mogli się podobać, a kilka zagrań w ich wykonaniu było przedniej marki. Mimo wszystko gospodarze mieli w 77 okazję do zdobycia zwycięskiej bramki, jednak po strzale z kilku metrów
Kasperka piłka trafiła w słupek.
Źródło: Dziennik Polski nr 240 z 14 października 1985
"Sandecja obroniła pozycję lidera" -
Gazeta Krakowska
Sandecja obroniła pozycję lidera
Relacja z meczu w dzienniku
Gazeta Krakowska
Z wczorajszych spotkań trzeciego frontu na czoło wysuwał się pojedynek Cracovii z prowadzącą w tabeli Sandecją.
CRACOVIA — SANDECJA 1:1 (1:1). Bramki strzelili: Nurkowski w 25 min. dla krakowian oraz Pacholik głową w 4 min. dla gości.
Gol zdobyty przez Pacholika w 4 minucie podciął skrzydła "pasiakom" i już do końca meczu nie mogli oni złapać właściwego rytmu gry. To było wodą na młyn dla lidera grapy, który pokazał się pod Wawelem z jak najlepszej strony. Szybsi i bardziej zdyscyplinowani tą
destanie górowali nad podopiecznymi trenera A. Szymanowskiego, sprawiającymi wrażania jakby jeden punkt zupełnie ich zadowalał.
CRACOVIA: Holocher — Cisowski, Tyrka, Mikoś. Osoba (46 min. Skalski) — Slósarczyk, H. Szymanowski, Kasperek — Nurkowski, Orzeł, Graba.
SANDECJA: Kantor — Zemelka, W. Maje ran, Tokarczyk, Śmietana — Pietrzak, Chlebek, Gargula — Pacholik (86 min. Drożdż), Głuch, Kuźma (51 min. J. Majeran).
Sędziował (słabo) O. Ciecior a Katowic. Żółta kartki Mikoś. Widzów 2 tys.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 240 z 13 października 1985