1979-06-10 Avia Świdnik - Cracovia 1:1
|
![]() niedziela, 10 czerwca 1979
(1:1)
|
|
Skład: Kondziak Kopczan Dyński Nowosad Wróbel Łukasik (63' Prejbusz) Socha (46' Rogala) Lisiewicz Kostrzewa Czernicki Oryszko |
Sędzia: Jan Czerner z Opola
|
Skład: Koczwara Wójtowicz Bielewicz Surma T.Niemiec Surowiec W.Nenko Liszka (67' Gacek) Grzesiak (78' Marek Podsiadło) Konieczny Bujak Ustawienie: 4-3-3 |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Dziennik Polski
Remis Cracovii
Sztandar Ludu
Jednego nie można zarzucić piłkarzom Avii - mianowicie ambicji do ostatniego gwizdka sędziego Czernera, dobrze prowadzącego wczorajsze spotkanie. Niestety, samą ambicją trudno wygrywać ligowe mecze, skoro brakuje umiejętności czysto piłkarskich. Te braki, zwłaszcza w indywidualnym wyszkoleniu technicznym, srodze obnażyli zawodnicy Cracovii skutecznie rozbijający zalążki akcji ofensywnych świdniczan już w środkowej strefie boiska i wygrywając wiekszość indywidualnych pojedynków.
Zaczęło się dość pomyślnie dla atakujacych z pasją piłkarzy WSK. Już w 3 i 7 minucie bliski wykończenia akcji celnym strzałem był Oryszko, a w 10 min. Sylwester Czernicki precyzyjnym uderzeniem piłki głową zmusił do kapitulacji bramkarza gości. Niezbyt długo cieszyli się jednak nasi zawodnicy uzyskanym prowadzeniem. Po nieprzemyślanym zagraniu Sochy i Oryszki w pobliżu własnego pola karnego krakowianie wykonywali rzut wolny. Dokładne dośrodkowanie pewnie wykorzystał Józef Konieczny, również głową zdobywając bramkę dla swojej drużyny.
Bardzo bliscy zdobycia dalszych bramek byli jeszcze przed przerwą - w 33 min. Jan Lisiewicz, który z tzw. czystej pozycji strzelił głową obok zewnętrznej części słupka i w 37 min. Czernicki, którego strzał z linii bramkowej wybił obrońca Cracovii.
Po przerwie świdniczanie z determinacją ruszyli do ofensywy. W 49 min. obrońca Bielewicz głową wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Łukasika, a w 60 min. Czernicki znajdując się 5 m od bramki silnie uderzył piłkę z pół-obrotu. posyłając ją 2 m... nad poprzeczką.
Widząc nieporadność podbramkową naszych zawodników, krakowianie umiejetnie przetrzymywali piłkę w środkowej strefie boiska, skutecznie wybijając z uderzenia piłkarzy WSK. Kilkakrotnie też sami zagrozili bramce Kondziaka.
Gazeta Południowa
Echo Krakowa
CRACOVIA — Kocz wara — Wojtowicz, Bielewicz, Niemiec, Surma — Liszka, Surowiec. Nenko (od 80 min. Gacek) — Grzesiak (od 80 min. Podsiadło), Konieczny, Bujak.
Piłkarze Cracovii stoczyli zacięty pojedynek ze świdnicką Avią, wywalczając bardzo cenny remis i jeden punkt. Początek meczu to duża przewaga gospodarzy, którzy ruszyli z impetem do ataku i wprowadzili zamieszanie w szeregach defensywnych krakowian. W efekcie padła bramka, na która piłkarze gości odpowiedzieli zdwojeniem wysiłków dla odrobienia straty. I po kilku minutach ładna akcja zespołu przyniosła „główkę” Koniecznego, który wyrównał stan meczu na 1:1. Cracovia atakowała nadal, wypracowała kilka świetnych sytuacji. ale Gacek nie umiał ich wykorzystać.
W sumie remis należał się krakowianom w tym meczu w pełni i jest on zasługą ambitnej, bojowej postawy całej drużyny.