1933-08-12 Cracovia - Concordia Zagrzeb 3:2
|
![]() Nitra, sobota, 12 sierpnia 1933
(0:1)
|
|
Skład: Otfinowski Pająk Doniec Seichter Chruściński Żiżka Kubiński Zieliński Malczyk Kisieliński Zembaczyński |
|
Skład: Denicz Pavicie Belosevicz Ralie Agie Loev Matinovie Valjarevic Babic Kodrjnja Lalic |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Przegląd Sportowy (pierwsza relacja)
Czemu przypisać należy to, przyznajmy szczerze, nieoczekiwane zwycięstwo? Cracovia obrała najsłuszniejszą taktykę: przetrzymała pierwszy impet Jugosłowian, nie speszyła się utratą jednej bramki, strzelonej przez Slivca w pierwszej połowie; przeciwnie – rzuciła się energicznie i zdecydowanie do ataku i swą szybkością zaskoczyła przeciwnika. To też w drugiej połowie Cracovia miała znaczną przewagę i spoczęła na laurach dopiero wtedy, gdy Kubiński (2) i Zieliński strzelili trzy bramki. Zmęczona upałem i ostrem tempem gry, Cracovia pofolgowała teraz trochę co wykorzystali Jugosłowianie, strzelając jeszcze jedną bramkę.
Gra stała na bardzo wysokim poziomie technicznym i taktycznym, była prowadzona w szybkiem tempie i wywołała entuzjazm publiczności, zwłaszcza, że poprzedzający to spotkanie mecz Bratysława – AC Nitra 1:1 był dużo słabszy.
Przegląd Sportowy (druga relacja)
Do sukcesu tego krakowianie mieli drogę niełatwą, gdyż trzeba było pokonać kolejno dwu groźnych rywali - Concordie (Zagrzeb) i Bratisławę, wielokrotnych mistrzów Jugosławji i Czechosłowacji oraz organizatorów turnieju - Nitre.
(...)
Gra stała na b. wysokim poziomie, przyczem technicznie i kombinacyjnie Cracovia górowała znacznie nad przeciwnikiem, ustępując mu w szybkości i ambicji.
Bohaterem boiska stał się wkrótce Pająk, oklaskiwany b. żywo przez widownię. Jemu to głównie zawdzięcza drużyna swój sukces.
Prowadzenie zdobywają Jugosłowianie w 20-ej minucie ze strzału Pichlera. Przerwa 0:1.
W drugiej połowie Polacy są stale w ofenzywie i w 10-ej minucie wspaniały wykop Pająka przedłuża z woleja do siatki Malczyk. Drugą bramkę strzela Zieliński, a zaraz potem trzecią - Kubiński.
Pod koniec meczu Jugosłowianie są znowu górą, i prawoskrzydłowy Jazbec ustala wynik dnia na 3:2!
Raz,dwa,trzy
S. K. Concordia: Denicz, Pavicie, Belosevicz, Ralie, Agie, Loev, Matinovie, Valjarevic, Babic. Kodrjnja i Lalic
Mimo dość późnej godziny upal panuje niesłychany, który dochodzi do 40 st, C. Początkowo przeważają Jugosłowianie, którzy niebawem u-zyskują pruwadzenie ze strzału Babica w 15 min. Od tej chwili Cracovia przejmuje inicjatywę, lecz nie może wykorzystać przewagi i uzyskać bramki, tak. że stan 1:0 dla Concordii utrzymuje się do przerwy.
Po przerwie Cracovia ambitnie dąży do zmiany wyniku. W 17 min. Kubiński strzela wreszcie upragnione. wyrównanie. Od tej chwili Cracovia staje się panem boiska i niebawem Zieliński strzela drugą bramkę w 25 min., a w 30 min. Kubiński podwyższa wynik do 3:1.
Koniec meczu upływał już w zmroku. Tyły Cracovii nie mogły się zorjentować i ten moment wykorzystuje Concordia i w ostatniej minucie Voljarevic strzela drugą bramkę dla Jugosłowian. Na tom kończy się mecz — sędzia odgwizduje zawody.
Ilustrowany Kuryer Codzienny