1998-04-19 Cracovia - Okocimski Brzesko 0:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 17:01, 13 cze 2008 autorstwa Mpytka (Dyskusja | edycje) (Skład Okocimskiego)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Piotr Kocąb
pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 25 kolejka
Kraków, niedziela, 19 kwietnia 1998

Cracovia - Okocimski Brzesko

0
:
0

(0:0)



Herb_Okocimski Brzesko

Trener:
Aleksander Brożyniak
Skład:
Kwiatkowski
Mróz
Walankiewicz
Siemieniec
E. Kowalik (61' Powroźnik)
Depa
Ł. Kubik
Krupa
Hrapkowicz
T. Prokop (77' Stopa)
Feutchine (46' Zegarek)

Sędzia: T. Siwiec z Radomia
Widzów: 500

zolte_kartki Żółte kartki
Mróz
E. Kowalik
Szczepański
Gruchała
R.Policht
czerwone_kartki Czerwone kartki
T.Trestka (59')
Skład:
Łukiewicz
Oprzondek
A.Zając
T.Trestka
Krupa
Manelski
Szczepański
Gruchała
Poskrobko
R.Policht (71' Marek)
Białek (82' Hermaniuk)



Opis meczu

Podobnej okazji do zdobycia kompletu punktów Cracovia - obawiam się - w tym sezonie już mieć nie będzie. Jednak zarówno rzut karny jak i gra przez 31 minut w liczebnej przewadze nie wystarczyła do zwycięstwa. Bowiem ,aby wygrać trzeba strzelić chociaż jedną bramkę, a żeby ją zdobyć, musi się oddać chociaż jeden celny strzał. Piłkarzom ta sztuka nie udała się we wczorajszym meczu. Owszem „Pasy” miały przewagę, po zejściu z boiska Treski, wręcz miażdżącą (piłka praktycznie nie opuszczała połowy gości), ale w poczynaniach krakowian było tyle nerwowości, tyle niedokładności, tyle bezradności, iż niepewnie broniący Łukiewicz do końca zachował czyste konto.
Mecz zaczął się od obustronnego badania sił i pierwszą groźna sytuacją była ta z 22 min. gdy w polu karnym sfaulowany został debiutujący w Cracovii, pozyskany z Tarnovii, Prokop. Do piłki podszedł Walankiewicz, strzelił bardzo mocno, ale równie niecelnie, bo metr nad poprzeczką. Uradowani takim obrotem sprawy goście z Brzeska, zaatakowali śmielej i omal nie zdobyli gola - Białek strzelił precyzyjnie i Kwiatkowski z najwyższym trudem, na dwa razy, opanował piłkę.
Po zmianie stron znów Cracovia atakowała tyleż wytrwale, co bezskutecznie, a przyjezdni czekali na okazję do kontr - nadarzyła im się w 55 min. gdy aktywny Białek przedarł się na pole karne i tylko desperacka interwencja Kwiatkowskiego zapobiegła utracie bramki przez Cracovię. W 59 min. Trestka sfaulował z tyłu wychodzącego na czystą pozycję Prokopa, za co został usunięty z boiska. Od tego momentu piłkarze Okocimskiego przegrupowali szyki, cofnęli się do głębokiej defensywy, by bronić remisu. Cel swój osiągnęli bez specjalnego wysiłku, choć gdyby któryś z krakowian dobił wypuszczoną przez Łukiewicza piłkę z głębokiego dośrodkowania (rzut wolny - 64 min.), spotkanie zapewne zakończyłoby się zwycięstwem Cracovii. Zapewne....