1980-06-15 Cracovia - Broń Radom 0:2
Wersja z dnia 18:52, 19 gru 2021 autorstwa Adriano007 (Dyskusja | edycje)
|
![]() Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 15 czerwca 1980, 17:00
(0:1)
|
|
Skład: Karwecki Wójtowicz Bielewicz A.Turecki (64' Surma) Marek Podsiadło Liszka Gacek T.Niemiec Grzesiak Konieczny Bujak (69' Surowiec) Ustawienie: 4-3-3 |
Sędzia: Józef Dubiel z Rzeszowa
|
Mecze tego dnia: | ||
|
Zapowiedź meczu
Życie Radomskie
Sport w niedzielę
W najbliższą niedzielę 15 bm. rozegrana zostanie przedostatnia kolejka spotkań piłkarskich o mistrzostwo II ligi. Z radomskich zespołów podobnie jak przed tygodniem - W roli gospodarza wystąpią piłkarze Radomiaka. W meczu o mistrzowskie punkty podejmować będą przy ul. Struga już I-ligowca drużynę lubelskiego Motoru. Chociaż, niedzielne spotkanie będzie miało zarówno dla gospodarzy jak i dla gości tylko charakter prestiżowy, emocji z pewnością nie zabraknie. Zieloni w ostatnim występie zasygnalizowali wysoką formę zwyciężając w dobrym stylu nie pokonaną w II rundzie rozgrywek Cracovię. Piłkarze Motoru z kolei występem w Radomiu będą chcieli potwierdzić, że wywalczenie przez nich awansu do ekstraklasy nie było dziełem przypadku. Doskonale spisujący się w rozgrywkach piłkarze Broni znowu rozegrają mecz na boisku rywala. Po zwycięstwie przed tygodniem w Warszawie tym razem metalowcy wystąpią w Krakowie przeciwko miejscowej Cracovii. Podopieczni trenera Jana Gałka zapowiadają twardą walkę o zwycięstwo. Ich celem jest bowiem zajęcie 3 miejsca w tabeli na finiszu rozgrywek. Zgodnie z zaleceniem Władz PZPN wszystkie mecze odbędą się w niedzielę o godz. 17.
Źródło: Życie Radomskie nr 141 z 14 czerwca 1980
Opis meczu
Echo Krakowa
W przedostatniej kolejce porażki krakowskich drużyn
W OSTATNIM w tym sezonie występie na własnym boisku piłkarze Cracovii przegrali II-ligowe spotkanie z radomską Bronią [...]
Spotkanie zakończyło się zasłużonym zwycięstwem gości. Wielkie szczęście mieli krakowianie, że rozmiary porażki nie są większe. W pierwszej połowie Cracovia grająca pod wiatr była stroną nieznacznie przeważającą, ale tylko w środkowej części boiska. Dalej akcje się rwały, podania i strzały z reguły były niecelne. Kilkakrotnie Bujak i Grzesiak z najbliższej odległości nie mogli trafić do bramki. Radomianie strzelali tylko dwa razy, i zdobyli gola.
Po przerwie zawodnicy Cracovii przez kilka minut zdecydowanie atakowali gości, jednak nie zdołali uzyskać wyrównującego gola. Od 60 min. spotkania zaczęła zarysowywać się wyraźna przewaga piłkarzy Broni. Kilka ich akcji omal nie zakończyło się uzyskaniem bramki. Obrona krakowian grała fatalnie, pozwalając przeciwnikom spokojnie rozgrywać piłkę, dośrodkowywać i strzelać. Oba gole dla Broni padły po ewidentnych błędach krakowskiej obrony.Źródło: Echo Krakowa nr 132 z 16 czerwca 1980