Mateusz Klich
Mateusz Klich | |||
Informacje ogólne | |||
---|---|---|---|
Imię i nazwisko | Mateusz Klich | ||
Urodzony | 13 czerwca 1990, Tarnów, Polska | ||
Wiek | 34 l. | ||
Pseudonim | Mati, Klishy | ||
Pozycja | pomocnik | ||
Wzrost | 183 cm | ||
Waga | 68 kg | ||
Wychowanek | Tarnovia Tarnów | ||
Informacje klubowe | |||
Obecny klub | VfL Wolfsburg | ||
Kariera w pierwszej drużynie Cracovii | |||
Sezon | Rozgrywki - występy (gole) | ||
2007/08 2008/09 2009/10 2010/11 |
- 1L - 8 (0), PL - 4 (0) 1L - 21 (1), PP - 1 (1) 1L - 27 (4), PP - 2 (0) | ||
↑ 1906-1919 oficjalne i towarzyskie, od 1920 tylko oficjalne mecze | |||
Debiut | 2008-07-08 Varteks Varaždin - Cracovia 3:1 | ||
Ostatni mecz | 2011-05-29 GKS Bełchatów - Cracovia 1:0 | ||
Kluby | |||
Lata | Klub | Występy (gole) | |
1999-03 2003/04 2004/05 2005/06 2007/08 2008/09 2009/10 2010/11 2011/12-... |
Tarnovia Tarnów Cracovia Cracovia Cracovia Cracovia Cracovia Cracovia Cracovia VfL Wolfsburg |
- - - - 8 (0) 21 (1) 27 (4) | |
↑ liczba występów i goli w ekstraklasie i mistrzostwach kraju | |||
Reprezentacja narodowa | |||
2008 2010 2010 2011 |
POL U-18 POL U-19 POL U-20 POL U-21 POL |
5 (0) 4 (1) 2 (0) 2 (0) 1 (0) | |
j - jesień, w - wiosna |
Rozegrał w Cracovii 56 meczów w Ekstraklasie (5 goli).
Bramki
w ekstraklasie
- 2009-11-28 Cracovia - Piast Gliwice 72' na 3:1
- 2011-03-13 Cracovia - Lech Poznań 28' na 1:0
- 2011-03-19 Cracovia - Korona Kielce 50' na 1:0
- 2011-04-09 Cracovia - Lechia Gdańsk 48' na 2:0
- 2011-05-25 Cracovia - Jagiellonia Białystok 26' na 1:0
w Pucharze Polski
- 2009-09-23 Piast Kobylin - Cracovia 74' na 1:1
Występy w reprezentacji Polski
- 2011-06-05 Polska - Argentyna 2:1 (90' - 93')
Informacje klubu
Klich na Szwedów - Cracovia.pl 15.08.2008
18-letni pomocnik Cracovii Mateusz Klich od czwartku przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski U-19. Obóz potrwa do przyszłego piątku, a w tym czasie kadra rozegra dwa towarzyskie spotkania z reprezentacją Szwecji U-19.
- Bardzo się cieszę, bo to już kolejne moje powołanie - przyznaje Klich. - W październiku rozpoczynają się eliminacje do Mistrzostw Europy U-19 i będę robił wszystko, by wypracować sobie dobrą pozycję w kadrze - dodaje.
Reprezentacja Polski U-19 przez cztery dni przebywała będzie w Ciechanowie, skąd uda się do szwedzkiego Oestersund. Mecze ze Szwedami odbędą się we wtorek oraz w czwartek.
Trenerem Polski U-19 jest Michał Globisz.
DG
Wywiady
Mateusz Klich: Cracovię darzę wielkim sentymentem
- Od czwartku jesteś oficjalnie piłkarzem VFL Wolsburg...
- Byłem trochę podekscytowany, gdy dowiedziałem się, że jest możliwość przejścia do Wolfsburga. Każdy wie, że Bundesliga jest bardzo mocną ligą, chciałem do niej trafić. Chcę spróbować swoich sił.
- Poznałeś już nowych kolegów z drużyny?
- Nie, jestem w Wolfsburgu dopiero od kilku dni, a wszyscy są na urlopach. 24 czerwca rozpoczynamy przygotowania do nowego sezonu i wtedy będzie możliwość poznania piłkarzy VFL.
- Będą trochę drżeć nogi na pierwszym treningu, gdy zajęcia poprowadzi Felix Magath, jeden z najlepszych niemieckich trenerów?
- Na początku pewnie tak będzie. Zdaję sobie sprawę z tego, że zaczyna się nowy okres w moim życiu, nowa przygoda i sam jestem ciekaw, jak to będzie wszystko wyglądać. Szkoda mi trochę opuszczać Cracovię, sam Kraków, ale nigdy nie kryłem się z tym, że kiedyś odejdę. Chyba każdy zdawał sobie sprawę z tego, że prędzej, czy później wyjadę za granicę. Dobrze, że stało się to po tak dobrej rundzie wiosennej w naszym wykonaniu, w której to pokazaliśmy charakter. Cieszę się, że Cracovia utrzymała się, bo bardzo zależy mi na tym klubie. Fajnie, że daliśmy radę i że pokazaliśmy, że jesteśmy dobrą drużyną. Mam nadzieję, że moje odejście nie będzie znaczące dla zespołu i że ten będzie grał może jeszcze lepiej. Bo nie ma ludzi niezastąpionych.
- Pojawiają się głosy różnych ekspertów, którzy twierdzą, że za wcześnie decydujesz się na wyjazd do zagranicznej ligi. Co ty na to?
- Podjąłem taką decyzję w moim życiu i czas pokaże, czy miałem rację. Każdy jest innym człowiekiem i inaczej podchodzi do tego tematu. Zresztą mogę powiedzieć inaczej: było wielu młodych zawodników, którzy nie wyjechali, choć mieli szansę i teraz plują sobie w brodę, bo drugiej szansy już nie mieli. Ja czuję się na siłach i może niektórzy myślą, że nie podołam, ale chcę się spróbować. Zresztą wielu ekspertów mówiło przed rundą wiosenną, że Cracovia nie utrzyma się w lidze, a nam to się udało.
- Jaki stawiasz sobie cel na pierwszy sezon gry w Wolfsburgu?
- Chcę spróbować swoich sił i na pewno chcę grać. Nie przyjechałem tutaj siedzieć na ławie. Będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony, a może przy okazji jeszcze się rozwinę, bo aż tak starym zawodnikiem nie jestem (uśmiech).
- Wydaje się, że masz całkiem niezły okres w swoim życiu. Najpierw utrzymałeś się z Cracovią w Ekstraklasie, potem zadebiutowałeś w reprezentacji Polski, a teraz przeszedłeś do mistrza Niemiec sprzed dwóch lat...
- Na pewno ostatnie tygodnie były bardzo emocjonujące. Szkoda, że nie mam za wiele czasu, by odpocząć, ale z drugiej strony może to i lepiej, bo też nie ma co tracić czasu - trzeba trenować, by być jak najlepszym piłkarzem. Moim marzeniem jest gra w lidze hiszpańskiej i mam nadzieję, że to już jest tylko ten jeden, ostatni krok do zrobienia dużej kariery.
- Jeżeli - odpukać - nie wywalczysz sobie miejsca w składzie „Wilków", możesz stracić szansę gry na Euro 2012...
- Nikt nie zagwarantowałby mi tego, że gdybym został w Cracovii, to na pewno zagrałbym na Euro. Z pewnością chciałbym wystąpić na Mistrzostwach Europy, to jest mój cel. A jak będzie? To się okaże.
- Jak będziesz wspominał Cracovię? Spędziłeś w niej kilka ładnych lat, a swoją przygodę zaczynałeś jeszcze jako trampkarz...
- Cracovię darzę wielkim sentymentem i tak już na pewno zostanie. Grałem tu przez kilka sezonów i związałem się z klubem, jak i z samym miastem. Trzeba jednak zrobić krok do przodu, rozwijać się. Mam ambicje, by spróbować swych sił w silniejszych ligach niż Ekstraklasa. Cieszę się jednak, że mogłem zadebiutować w reprezentacji Polski jeszcze jako piłkarz Cracovii. To jest bardzo fajne.
- Pamiętam twoje występy jeszcze jako junior, twoją bramkę w Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych przeciwko Amice Wronki. Już wtedy wróżono ci niezłą karierę...
- Też pamiętam tego gola, zdobyłem go zresztą na starym stadionie Cracovii. Potem pojechaliśmy na finały Mistrzostw Polski do Mielnika i Siematycz, jednak tego turnieju nie wspominam najlepiej. Zresztą byłeś tam z nami i widziałeś - przegraliśmy wszystkie trzy mecze, straciliśmy dwanaście bramek, a strzeliliśmy tylko jedną (zdobył ją Klich - przyp.). Od młodych lat każdy marzy o tym, by grać kiedyś na najwyższym szczeblu. To mi się udało stosunkowo wcześnie, zaliczyłem „kilka" występów w Ekstraklasie.
- Zdajesz sobie sprawę z tego, że jesteś takim wzorem do naśladowania dla młodych piłkarzy Cracovii - trampkarzy, czy juniorów - którzy z pewnością będą chcieli pójść w twoje ślady?
- To byłaby fajna sprawa. Nie ma chyba zbyt wielu piłkarzy w Polsce, którzy w jednym klubie przeszliby od trampkarza starszego, poprzez dwie drużyny juniorskie, zespół Młodej Ekstraklasy aż do pierwszej Cracovii. Mnie się udało, teraz podpisałem kontrakt w Bundeslidze i oby takich przypadków było więcej.
Rozmawiał Dariusz Guzik
Źródło: Cracovia.pl [1]