2013-04-14 Cracovia II - Jutrzenka Giebułtów 1:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia II

Trener:
Stanisław Owca
pilka_ico
IV liga grupa małopolska (zachód) (Cracovia II)
stadion przy ul.Wielickiej, niedziela, 14 kwietnia 2013, 11:00

Cracovia II - Jutrzenka Giebułtów

1
:
1

(0:0)



Herb_Jutrzenka Giebułtów

Trener:
Jan Cyniewski
Skład:
Skrzeszewski
Czernecki (83' Wzorek )
Duszyk
Kuligowski
Jaroszyński
Zieliński
Pająk
Kapustka (65' Darowski )
Kłusek
Szewczyk
Krasuski (57' Kotwica)

Ustawienie:
4-3-3

Sędzia: Rafał Ziach z Krakowa
Widzów: 130

bramki Bramki

Wzorek (90+7')
0:1
1:1
Wojdała (53')
zolte_kartki Żółte kartki
Pająk Nocoń
Tabak
Skład:
Mucha
Kupiec
Powroźnik
Kowalczyk
Nocoń
Szaroń (86' Łysek)
Tabak (90+4' Kroczek)
Wtorek
Kiełb
Domagalski (81' Kozub)
Wojdała

Ustawienie:
4-4-2
Mecze poprzedniego dnia: Mecze tego dnia:

2013-04-13 Cracovia - Rozwój Katowice 1:0
2013-04-13 SMS (U-17) - Cracovia (U-17) 1:2
2013-04-13 ŁKS Łódź - Cracovia 0:3

2013-04-14 Cracovia II - Jutrzenka Giebułtów 1:1
2013-04-14 Stal Rzeszów (U-18) - Cracovia (U-18) 2-2



Opis meczu

"Remis rezerw na inauguracjęwiosny" -
Cracovia.pl

Remis rezerw na inauguracjęwiosny

Piłkarze czwartoligowych rezerw Cracovii rozegrali dziś pierwszy mecz w rundzie wiosennej (ich wcześniejsze spotkania zostały odwołane z uwagi na warunki pogodowe). Podopieczni trenera Stanisława Owcy zremisowali na własnym stadionie z Jutrzenką Giebułtów 1:1. W składzie znalazło się kilku graczy z szerokiej kadry pierwszej drużyny "Pasów", w tym m.in. widoczni na zdjęciu: Krzysztof Szewczyk i Bartosz Kapustka.
Stanisław Owca (Cracovia II): - Długo czekaliśmy na pierwszy mecz rundy wiosennej. Straciliśmy bramkę po błędzie indywidualnym. Goniliśmy wynik i udało się doprowadzić do remisu . Można powiedzieć, że ten mecz wypadł pozytywnie. stworzyliśmy sobie kilka niezłych sytuacji.
DG
Źródło: Cracovia.pl 14 kwietnia 2013 [1]


"Remis rezerw na inaugurację rundy wiosennej" -
Terazpasy.pl

Remis rezerw na inaugurację rundy wiosennej

Rezerwy Cracovii zainaugurowały w niedzielę rundę wiosenną IV ligi remisując na boisku przy ul. Wielickiej z Jutrzenką Giebułtów. Po tym meczu piłkarze rezerw Cracovii zajmują szóste miejsce w tabeli IV ligi.
TP!
Źródło: Terazpasy.pl 14 kwietnia 2013 [2]


"Rezerwy Cracovii ratują remis z Jutrzenką w doliczonym czasie gry" -
SportoweTempo.pl

Rezerwy Cracovii ratują remis z Jutrzenką w doliczonym czasie gry

W niedzielnym meczu IV ligi krakowsko-wadowickiej, rezerwy Cracovii zremisowały z Jutrzenką Giebułtów 1-1. Wyrównującego gola "Pasy" strzeliły w szóstej minucie doliczonego czasu gry.

Zespół z Giebułtowa od początku sprawiał lepsze wrażenie i wydawało się, że pewnie sięgnie po komplet punktów. W 18 minucie kiks obrońcy Cracovii, który się potknął i upadł na murawę sprawił, że Wojdała miał otwartą drogę do bramki. Popędził na Skrzeszewskiego i strzelił obok niego, ale mało precyzyjnie i piłka trąciła zewnętrzną część słupka. Ten sam piłkarz w 37 minucie ponownie stanął przed golkiperem "Pasów" i trafił wprost w niego!

Siedem minut po przerwie Wojdała wreszcie skorzystał z prezentu. Ani obrońcy, ani Skrzeszewski nie wystartowali do piłki, więc przejął ją napastnik Jutrzenki i ulokował w siatce. Od tego momentu przyjezdni więcej uwagi poświęcili defensywie i oddali inicjatywę krakowianom, a w końcówce gra na czas sporo kosztowała. Sędzia Ziach doliczył cztery minuty, a następnie dwie kolejne po kontuzji Tabaka, który długo leżał na murawie. I wówczas Kłusek z wolnego wrzucił piłkę w pole karne, strącił ją Pająk, a Wzorek z najbliższej odległości posłał do siatki obok nogi Muchy.
AnGo
Źródło: SportoweTempo.pl 14 kwietnia 2013 [3]


"Dramatyczna końcówka przy Wielickiej" -
Futbol-Małopolska

Dramatyczna końcówka przy Wielickiej

Dosłownie ostatnia akcja meczu zadecydowała o tym, że rezerwy Cracovii urwały Jutrzence dwa punkty. Goście długo nie mogli pogodzić się z okolicznościami tego gola bo arbiter choć przedłużył mecz o cztery minuty, zakończył zawody natychmiast po tym, gdy w... siódmej doliczonej minucie Wzorek wpakował futbolówkę do siatki (dodatkowy doliczony czas to efekt m.in kilkudziesięciosekundowego sprowadzania z boiska kontuzjowanego Tabaka). Giebułtowianie zaspali przy wrzutce Duszyka z rzutu wolnego i wprowadzony kilka minut wcześniej na boisko Wzorek znalazł sobie wolny skrawek pola karnego i bezbłędnie uderzył z woleja w dalszy narożnik bramki Muchy. Remis dla Pasów jest o tyle cenny, że poza dwoma groźnymi strzałami Pająka w 3 i 5 minucie oraz uderzeniem Szewczyka z 10 minuty, przez kolejne 87 minut nie stworzyły ani jednej klarownej okazji strzeleckiej.

Goście jednak wpakowali się w kłopoty na własne życzenie. Mimo, że cały mecz nie obfitował w bramkowe okazje, to te kilka i to wyśmienitych stworzyli podopieczni Jana Cyniewskiego. Sam Wojdała mógł rozstrzygnąć losy pojedynku już w pierwszej połowie ale zarówno w 15 jak i 36 minucie fatalnie finalizował sytuacje sam na sam ze Skrzeszewskim. Było też i kolejne starcie Wojdały z bramkarzem i to w 1 minucie ale sędziowie uznali, że snajper gości był na spalonym. W 53 minucie Wojdale dopisało już szczęście bo skorzystał z nieporozumienia bramkarza z obrońcą i wpakował piłkę do opustoszałej bramki. Skrzeszewski w opałach był też w 43 minucie po groźnym uderzeniu Szaronia, a w 47 minucie po znakomitym podaniu Wojdały, Domagalski spudłował nieznacznie z narożnika szesnastki.

Wciąż było jednak 0:1 i Stanisław Owca zwęszył okazję do odwrócenia losów meczu. Na boisku pojawiali się kolejno Kotwica, Darowski i w samej końcówce Wzorek, który czaił się niczym sęp w linii defensywnej rywala. W 90+3 minucie jeszcze mu się nie udało bo balansujący na pograniczu spalonego dał się złapać w pułapkę ofsajdową ale we wspomnianej, ostatniej akcji spotkania zachował się niczym rasowy snajper lub wygłodniały sęp. Jako 'nieproszony' gość w szesnastce Muchy znalazł się tam, gdzie opadała piłka i upolował dla Cracovii remis w tym spotkaniu. Po meczu jeszcze długo emocje sięgały zenitu, goście nie mogli pogodzić się z wieloma decyzjami arbitra.

- Zdaję sobie sprawę, że stworzyliśmy sobie mniej okazji strzeleckich od rywala ale taki jest urok piłki nożnej, że grać trzeba do ostatniego gwizdka sędziego i na to zawsze uczulam swoich podopiecznych. Nigdy przecież nie wiadomo kiedy i z czego zrodzić może się bramkowa okazja - rozpoczął Stanisław Owca, trener rezerw Cracovii. - Wiem, że okazji strzeleckich nie było wiele ale my wchodzimy w system meczowy pierwszego zespołu. W związku z tym unikamy też gry długimi piłkami i staramy się mozolnie wypracować sobie okazje strzeleckie. Zespoły które nie potrafią grać piłką, zazwyczaj przeszkadzają nam w grze. My natomiast zawsze dążyć będziemy do tego, by jak najwięcej grać piłką. Trzeba też pamiętać, że w protokole meczowym mamy osiemnastu młodzieżowców. Remis uratował nam Wzorek, który wszedł w końcówce na boisko w pełni sił i miał za zadanie rozciągać blok defensywny rywala, czyhać na jakieś odbite piłki i szukać sobie szansy na zdobycie gola.

- To nie jest pierwszy mecz, w którym zostaliśmy skrzywdzeni. Zarzutów wobec pracy sędziego jest wiele i każdy widział i wie o co mi chodzi. Na koniec jeszcze kwestia przedłużonego czasu gry, śmiem twierdzić, że ten mecz trwałby dotąd, dopóki Cracovia nie strzeliłaby bramki wyrównującej. Ten mecz, mimo upłynięcia już dawno zadeklarowanego, przedłużonego czasu gry trwał w nieskończoność - złościł się szkoleniowiec gości Jan Cyniewski. - Najpierw nie wiedzieć skąd, sędzia przedłużył mecz aż o cztery minuty, a potem jeszcze bezpodstawnie dołożył kolejne trzy. Tych decyzji było wiele i nie będę ich tu po kolei wymieniał, wspomnę jeszcze tylko o akcji z pierwszej minuty gdy Wojdała znakomicie uniknął pułapki ofsajdowej i wyszedł sam na sam z bramkarzem, a rozjemcy dopatrzyli się spalonego. Oczywiście mój zespół poza gratulacjami za walkę i mnóstwo zdrowia pozostawionego na boisku należy zganić za zmarnowanie kilku sytuacji sam na sam z bramkarzem noi za tą ostatnią akcję meczu.
kwiatoo
Źródło: Futbol-Małopolska 14 kwietnia 2013 [4]


Mecze sezonu 2012/13 (Cracovia II)