1997-07-06 Cracovia II - Tempo Rzeszotary 2:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia II


pilka_ico
baraże o klasę okręgową (Cracovia II)
Kraków, niedziela, 6 lipca 1997, 17:00

Cracovia II - Tempo Rzeszotary

2
:
0

(1:0)



Herb_Tempo Rzeszotary


Skład:
Pazdański
Kopyść (77' Podsiadło)
Doległo
Polak
Przytuła
Sadzik (46' Rokicki)
Węgiel
Gędłek (80' Duszyk)
Marek
Szostak (70' Frey)
Wroński

Sędzia: A. Hawryszko
Widzów: 50

bramki Bramki
Szostak (41')
Węgiel (48')
1:0
2:0
Skład:
Urbanik
Gawor
Opryszek (76' R. Dziedzic)
Bała
Matoga (65' P. Dziedzic)
Malec (35' R. Turcza)
Grochal
Panuś
Sołtys (80' Orzechowski)
Burda
Kuc



Zapowiedź meczu

Opis meczu

"Cracovia II w okręgówce" -
Dziennik Polski

Cracovia II w okręgówce

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
CRACOVIA II - TEMPO RZESZOTARY 2-0 (1-0).

Bramki: Szostak 41, Węgiel (wolny) 48. Sędziował A. Hawryszko. Widzów 50.

Cracovia II: Pazdański - Kopyść (77 Podsiadło), Doległo, Polak, Przytuła - Sadzik (46 Rokicki), Węgiel, Gędłek (80 Duszyk), Marek - Szostak (70 Frey), Wroński. Tempo: Urbanik - Gawor, Opryszek (76 R. Dziedzic), Bała, Matoga (65 P. Dziedzic) - Malec (35 R. Turcza), Grochal, Panuś, Sołtys (80 Orzechowski) - Burda, Kuc.

Piłkarze drugiej drużyny Cracovii po zwycięstwie 2-0 w rewanżowym, barażowym meczu z Tempem Rzeszotary zapewnili sobie awans do klasy okręgowej. W pierwszym spotkaniu w Rzeszotarach także lepsi okazali się krakowianie, wygrywając 2-0.

Początek niedzielnej batalii toczył się jednak pod dyktando gości. W 10 min z woleja strzelał Burda, jednak na posterunku był Pazdański. Pięć minut później po składnej akcji całej drużyny Panuś posłał potężną bombę, jednak piłka odbiła się od obrońcy i wyszła na róg. W 25 min rzut wolny z ostrego kąta wykonywał Kuc, a sprytnie uderzoną przez niego piłkę w ostatniej chwili zdołał sparować golkiper Cracovii. Od tego momentu do głosu doszli gospodarze. Piłkarze Cracovii zaczęli grać kombinacyjnie i w 28 min Wrońskiemu zabrakło kilku centymetrów, aby głową umieścić piłkę w bramce. W odpowiedzi składną akcję przeprowadzili piłkarze Tempa. W polu karnym piłkę otrzymał Grochal i w momencie składania się do strzału został przez jednego z defensorów Cracovii sfaulowany. Sędzia jednak nie zareagował. W 41 min losy rywalizacji zostały rozstrzygnięte. Gospodarze wyszli z szybką kontrą, Gędłek idealnie podał do Szostaka, który wpakował wreszcie, po dwóch wcześniejszych nieudanych próbach, piłkę do bramki. Gdy tuż po przerwie Węgiel z wolnego podwyższył rezultat stało się jasne, że goście nie mogą osiągnąć już niczego.
Źródło: Dziennik Polski nr 156 z 7 lipca 1997