2007-03-10 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 0:1
|
![]() Wodzisław Śląski, sobota, 10 marca 2007, 16:00
(0:1)
|
|
Skład: Pilarz Radzewicz (39 min. Nowacki) Woś Kokoszka (46 min. Iwan) Kowalczyk Grzegorzewski Szary Dymkowski Dudek Wróbel (65 min. Czerkas) |
Sędzia: Adam Kajzer
|
Skład: Cabaj Wacek Karwan Radwański Jeleń (59 min. Szwajdych) Baran (71 min. Kostrubała) Kłus Nowak Giza Pawlusiński (87 min. Dudzic) Moskała |
Mecze tego dnia: | ||
|
Opis meczu TP:
Wyjściowa jedenastka jaką na mecz z Odrą wystawił trener Stefan Majewski znacząco różniła się od składu w którym Cracovia bezbramkowo zremisowała tydzień temu z Legią Warszawa. W Krakowie został Jacek Wiśniewski, a z powodu wirusa w meczowej osiemnastce zabrakło Marcina Bojarskiego.
W tej sytuacji miejsce na prawym skrzydle zajął młody Mateusz Jeleń, a partnerem Tomka Moskały w ataku został nominalny skrzydłowy Dariusz Pawlusiński. Na âswojeâ miejsce za napastnikami powrócił Piotr Giza.
Cracovia zaczęła bardzo odważnie, a Piotr Giza już w 6 minucie wykorzystał dokładne podanie Tomasza Moskały i strzałem z 16 metrów zdobył prowadzenie dla Pasów.
Pięć minut później Paweł Nowak po dośrodkowaniu Mateusza Jelenia z rzutu rożnego strzelał głową, ale piłka o centymetry minęła bramkę gospodarzy.
Odra starała się szybko wyrównać straty i kolejne minuty należały do gospodarzy. Dwa razy strzelał były piłkarz Pasów Stanisław Wróbel, a raz z rzutu wolnego Uszalik, ale Marcin Cabaj pewnie bronił.
W 27 minucie w polu karnym szarżował Jan Woś, padł w polu karnym ale sędzia spotkania uznał, że kapitan Odry chciał wymusić rzut karny.
Gospodarze uzyskali optyczną przewagę i częściej niż Cracovia gościli pod polem karnym. Podopieczni trenera Stefana Majewskiego starali się wyprowadzać szybkie kontrataki.
Najlepsze sytuacje gospodarze mieli w 38 i 41 minucie, gdy Grzegorzewski strzelał najpierw z linii pola karnego, a później z 8 metrów jednak albo Cabaj bronił albo piłka mijała celu.
Po przerwie pierwsza zaatakowała Cracovia. Po dynamicznej akcji Pawlusińskiego, Giza i Nowak Moskałę w ostatniej chwili ubiegł obrońca.
Chwilę później Marcin Cabaj obronił silny strzał Wróbla z kilkunastu metrów, a po kontrze Cracovii Moskała był faulowany przed polem karnym.
W 56 minucie Cracovia tylko Marcinowi Cabajowi i Tomaszowi Wackowi zawdzięcza, że nie straciła bramki. W ciągu kilku sekund bramkarz Cracovii dwukrotnie bronił strzały napastników gości, a raz Wacek zablokował strzał, który mógł trafić do bramki Cracovii...
W 60 minucie boisko opuścił Mateusz Jeleń, a jego miejsce zajął Paweł Szwajdych.
Pięć minut później Piotr Giza bliski był zdobycia drugiej bramki jednak strzał pomocnika Cracovii z 15 metrów po podaniu Dariusza Pawlusińskiego z największym trudem nad poprzeczkę wybił Pilarz.
Cracovia odpowiedział akcją Gizy i Pawlusińskiego po której w dobrej sytuacji znalazł się Paweł Nowak jednak strzelił zbyt lekko.
W 72 minucie boisko musiał opuścić kontuzjowany Arkadiusz Baran, a jego miejsce zajął Karol Kostrubała.
Minutę później po precyzyjnej wrzutce Gizy na linię pola karnego [[Dariusz Pawlusiński potężnie uderzył z pierwszej piłki lecz Pilarz instynktownie obronił...
Kwadrans przed końcem meczu kontuzji doznał świetnie grający w tym meczu Marcin Cabaj jednak po dłuższej interwencji lekarza bramkarz Cracovii grał dalej.
W 80 minucie Piotr Giza wypracował kolejną stuprocentową sytuację jednak strzał Pawła Nowaka z kilku metrów trafił wprost w bramkarza gospodarzy.
Trzy minuty przed końcem meczu trener Majewski w miejsce Dariusza Pawlusińskiego wstawił Bartłomieja Dudzica.
W 88 minucie Piotr Giza po szybkim rajdzie dograł do Tomasza Moskały jednak bramkarz gospodarzy pewnie obronił.
Sędzia doliczył 5 minut. W 93 minucie Dudek potężnie uderzył z 12 metrów lecz Marcin Cabaj był dzisiaj nie do pokonania!
Trenerzy o meczu
Stefan Majewski (Cracovia)
Obawialiśmy się tego spotkania z dwóch względów. Po pierwsze, Odra zagrała doskonałe spotkanie w Lubinie, gdzie była równorzędnym partnerem dla Zagłębia i wcale tam nie musiała przegrać. Po drugie, dopadł nas wirus, który sprawił, że sześciu zawodników miało temperaturę. Wiedziałem, że z biegiem czasu niektórzy zawodnicy będą tracić siły, dlatego też bardzo cieszę się z wyniku i ze strzelonej bramki, ale trzeba też przyznać, że był to mecz zmarnowanych sytuacji, bo i jedni i drudzy mieli swoje szanse. Przy nieco innym przebiegu spotkania Odra mogła to spotkanie zremisować, czy nawet wygrać.
Jacek Zieliński (Odra Wodzisław Śląski)
Nie ulega wątpliwości, że o naszej porażce zadecydowały pierwsze minuty meczu, bo zagraliśmy w nich katastrofalnie. Dopiero stracona przez nas bramka spowodowała, że niektórzy się przebudzili. Prawda jest jednak taka, że szwankowała u nas skuteczność, bo mieliśmy okazje do wyrównania, ale ich nie wykorzystaliśmy. W drugiej połowie mieliśmy przewagę, ale z kolei nadziewaliśmy się na groźne kontry Cracovii. Przegraliśmy kolejny mecz, przez co nasza sytuacja robi się coraz cięższa. Nie poddajemy się jednak i zamierzamy walczyć o końca. Myślę, że zaświeci jeszcze dla nas słoneczko.
Piłkarze Cracovii o meczu
Piotr Giza
Cieszę się, że dostałem szansę od trenera Majewskiego i myślę, że ją wykorzystałem. Dobrze grało mi się dziś z kolegami z drużyny, zresztą zawsze dobrze mi się z nimi gra i mógłbym tak częściej. Udało mi się zdobyć jedyną bramkę w tym meczu: przyjąłem piłkę na szesnastym metrze, oddałem strzał i futbolówka wpadła do siatki. Bardziej cieszy jednak zwycięstwo i zdobyte dzięki temu trzy punkty. W drugiej połowie trochę już brakowało sił przez ten wirus, ale jakoś wytrzymaliśmy.
Krzysztof Radwański
Nie ma co ukrywać, że zwycięstwo cieszy, choć było to trudne spotkanie. Mimo to jeszcze w pierwszej połowie mieliśmy okazje, żeby podwyższyć wynik meczu i wtedy mogło być dużo spokojniej. Potem z kolei Odra nas przycisnęła, ale wytrzymaliśmy i zdobyliśmy trzy punkty. Należę do tej grupy zawodników, których na szczęście wirus nie dopadł. Jestem zdrowy.
Marcin Cabaj
Przed meczem miałem gorączkę i najbardziej bałem się tego, że będzie mi się kręcić w głowie i złapią mnie dreszcze. Na szczęście nawet nie było tak źle. Odra stworzyła sobie kilka sytuacji, najwięcej po stałych fragmentach gry, ale udało nam się wyjść obronną ręką. W jednym z wyjść do dośrodkowania zderzyłem się z zawodnikiem Odry i coś mi się stało z ręką. Nie wiem, czy jest to poważny uraz, czy nie...zobaczymy.
Dariusz Kłus
Myślę, że ze swojej gry mogę być zadowolony â nie było jakichś głupich strat, a i w akcjach ofensywnych nie wychodziło to najgorzej. Nie ma co ukrywać, że szybko strzelona bramka postawiła nas w lepszej sytuacji niż Odrę, ale potem gospodarze mocno nas zaatakowali. Widać było, że walczą o utrzymanie w lidze, praktycznie âo życieâ.
Średnia ocena piłkarzy wystawiona przez kibiców na forum
- Cabaj - 8,8
- Wacek - 6,4
- Karwan - 5,8
- Radwański - 6,0
- Jeleń - 6,0
- (59' Szwajdych) - 5,8
- Kłus - 7,4
- Baran - 6,4
- (71' Kostrubała) - 5,67
- Giza - 8,0
- Nowak - 6,6
- Pawlusiński - 6,0
- (87' Dudzic) - BO
- Moskała - 6,2