2000-09-03 Stal Sanok - Cracovia 1:4
data kolejki
|
III liga grupa IV , 7 kolejka Sanok, sobota, 2 września 2000
(1:2)
|
|
Skład: Sołtysik Węgrzyn Bernacki Ząbkiewicz (81' Birek) Kosiba (84' Masio) Gorzynik Płoucha Kuzicki (74' Furdak) Badowicz Tarnolicki (65' Spaliński) Pilszak Ustawienie: 3-5-2 |
Sędzia: Jan Rożen z Chełma
|
Skład: Paluch Dziobek Kowalik (56' Wacek) Kopyść Powroźnik Fudali (75' Księżyc) Gruszka (87' Morawski) Ziółkowski Baster Hrapkowicz (86' Martyniuk) Zegarek Ustawienie: 3-5-2 |
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
Dziecinnie proste błędy obrońców zadecydowały o porażce Stali z faworyzowaną Cracovią. Już pierwsza składna akcja gości zakończyła się ich powodzeniem, kiedy strzałem głową - po raz pierwszy, acz nie ostatni - Sołtysika pokonał Zegarek. W 23 min Węgrzyn nieprzepisowo zatrzymał w polu karnym Gruszkę i arbiter wskazał na "wapno". Pewnym strzelcem okazał się Ziółkowski i stało się jasne, że sanoczanie w tym meczu niczego wielkiego nie zwojują. Wprawdzie chwilę potem, uderzeniem z bliskiej odległości, kontaktowego gola zdobył Kuzicki, lecz po zmianie stron stalowcy nadal nie mogli znaleźć właściwego rytmu. Tymczasem krakowianie, usatysfakcjonowani prowadzeniem cofnęli się, skonsolidowali szyki obronne i bez trudu rozbijali nieskładne ataki podopiecznych Ryszarda Federkiewicza. Okres bezbarwnej gry przerwał Zegarek w 79 minucie. Najpierw jego "główkę" w efektownym stylu obronił Sołtysik, ale przy poprawce, gdy napastnik "pasów" stanął z nim oko w oko, był bez szans. Pięć minut później bramkarz Stali po raz czwarty wyjmował piłkę z siatki, gdyż Zegarek, strzałem z najbliższej odległości ustalił rezultat pojedynku. Cracovia mogła wygrać jeszcze wyżej, lecz ani Gruszka, ani Morawski nie zaimponowali wczoraj snajperskim nosem.
Źródło: Dziennik Polski