2005-09-02 Dynamo Drezno - Cracovia 1:2
|
mecz towarzyski Budziszyn, piątek, 2 września 2005, 19:00
(1:2)
|
|
|
Skład: Cabaj (46' Olszewski) Radwański Skrzyński Karwan Baster Giza Baran Nowak (46' Heidemann) Bojarski (46' SaĹĄa PaniÄ) Bania (46' Szczoczarz) Pawlusiński Ustawienie: 4-3-3 |
Mecz następnego dnia: | ||
Opisy meczu
0:1 - 15 min. - Paweł Nowak - strzał z 17 metrów.
0:2 - 40 min. - Dariusz Pawlusiński - składna akcja całego zespołu
1:2 - 43 min. - Beuchel - przypadkowa akcja.
Teraz Pasy
W sparingowym meczu Cracovia pokonała w obecności 2.500 widzów zajmujące obecnie 3 miejsce w 2 Bundeslidze Dynamo Drezno.
Wynik spotkania został ustalony do przerwy. Pierwszą bramkę po indywidualnej akcji i strzale z 17 metrów zdobył Paweł Nowak. Drugi gol dla Cracovii to efekt składnej akcji całego zespołu zakończonej celnym trafieniem Dariusza Pawlusińskiego.
Po przerwie w Cracovii wystąpiło dwóch nowych piłkarzy. Pozyskany z Górnika Zabrze Brazylijczyk Joao Paulo Heidemann i testowany w tym spotkaniu Słoweniec SaĹĄa PaniÄ.
Z tej dwójki nieco lepiej od zmęczonego długą podróżą PaniÄa pokazał się Brazylijczyk.
Gazeta Wyborcza
Po dobrej grze "Pasy" pokonały wczoraj w Bautzen trzeci zespół II Bundesligi, a gole strzelali Paweł Nowak i Dariusz Pawlusiński. Co ciekawe, piłkarzom nie brakło sił. W Cracovii zadebiutowali Joao Paulo i Sasza Ranić.
Prezes Janusz Filipiak chwalił Brazylijczyka Joao Paulo, który dopiero od środy jest piłkarzem Cracovii. - Gra ładnie dla oka i prezentuje bardzo przyzwoity poziom.
A jak spisał się Słoweniec Ranić, który do Drezna dotarł przez Berlin? - Grało mu się zdecydowanie trudniej, być może tłumaczy go długa i męcząca podróż, dotarł w ostatniej chwili - dodał krakowski prezes.
Jak padły bramki dla Cracovii? 0:1 - Akcję rozpoczął Marek Baster, który zagrał dokładnie do Pawła Nowaka. "Pawka" z ok. 17 m trafił do siatki Dynama ("trochę ta bramka przypominała tę zdobytą z Legią"). Po golach przeciwko Amice i Legii to już trzecia bramka Nowaka w tym sezonie. 0:2 - Po składnej akcji całego zespołu na strzał z dystansu zdecydował się Dariusz Pawlusiński.
1:2 - Kontaktowy gol dla Niemców padł po błędzie obrony, a z pięciu metrów zdobył go kapitan Dynama Rene Beuchel.
Cracovia zaczęła spotkanie takim samym składem, jakim wychodziła na mecz z Legią Warszawa (1:1). Po zmianie stron trener Wojciech Stawowy dokonał czterech zmian. Czy był to dobry mecz? - Zewsząd słyszałem "Gute mannschaft" [dobry zespół - przyp. red.] i wyrazy uznania dla naszej gry. Proszę mi wierzyć, mieliśmy w pierwszej połowie miażdżącą przewagę. Po meczu na naszą cześć wiwatowało kilkuset niemieckich kibiców - chwalił się prezes.
W ocenie Filipiaka widać postępy w grze w porównaniu do meczu z Legią. - Bardzo dobrze wytrzymaliśmy mecz kondycyjnie - podkreślał. Sparing Dynama z Cracovią cieszył się dużym zainteresowaniem publiczności i towarzyszyła mu wspaniała oprawa. W Bautzen zasiadło 2500 widzów (sprzedano 2360 biletów). Co ciekawe, do Bautzen (Budziszyna) przybył jeden kibic "Pasów" z Monachium. - Po meczu zostaliśmy zaproszeni na wspólną kolację, co świadczy o fantastycznej atmosferze, która towarzyszyła sparingowi - zakończył bardzo zadowolony prezes Cracovii.
Dziennik Polski
Wczoraj piłkarze Cracovii rozegrali w Budziszynie (Niemcy) towarzyski mecz z II-ligowym Dynamem Drezno. Wygrali 2-1 (2-1) po bramkach Pawła Nowaka 15 min i Dariusza Pawlusińskiego 40 min.
Cracovia: Cabaj (46 Olszewski) - Radwański, Skrzyński, Karwan, Baster - Giza, A. Nowak - Bojarski (46 Panic), Nowak (46 Joao Paulo), Pawlusiński - Bania (46 Szczoczarz).
Spotkanie w Budziszynie wzbudziło spore zainteresowanie, na widowni, choć był to tylko towarzyski mecz, zasiadło ok. 3 tysięcy widzów. Wynik ustalony został do przerwy. Pierwszego gola strzałem z 17 m zdobył Paweł Nowak, a piłkę podawał mu Marek Baster. Drugą bramkę, po ładnej zespołowej akcji, zdobył Dariusz Pawlusiński. W 43 min w zamieszaniu gola zdobyli Niemcy. W drugiej połowie na boisku zobaczyliśmy pozyskanego z Górnika Zabrze Brazylijczyka Joao Paulo, grał także przymierzany do Cracovii Słoweniec Sasza Panic.
- Jestem zadowolony z tego sparingu - powiedział nam trener Wojciech Stawowy. - Rywal był silny, na jego tle nasz zespół zaprezentował się dobrze. Było sporo okazji bramkowych. Z nowych graczy lepiej zaprezentował się Brazylijczyk. Słoweniec Panic jedzie z nami do Krakowa, będziemy go dalej sprawdzać.
Zaraz po meczu piłkarze Cracovii udali się do Krakowa. We wtorek "pasy" czeka sparing z Kmitą Zabierzów na stadionie przy ul. Kałuży o godz. 19. Kibice krakowscy powinni zobaczyć w akcji nowych graczy.