1929-08-18 Cracovia - ŁKS Łódź 8:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 07:54, 16 kwi 2023 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Najwyższe w historii zwycięstwo Cracovii w ekstraklasie.


Herb_Cracovia

Trener:
Viktor Hierländer
pilka_ico
Liga , 14 kolejka
Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 18 sierpnia 1929, 17:25

Cracovia - ŁKS Łódź

8
:
0

(3:0)



Herb_ŁKS Łódź

Trener:
Karl Linsmayr
Skład:
Otfinowski
Lasota
T. Zastawniak
Ptak
Chruściński
Mysiak
Kubiński
S. Malczyk
Kałuża
Kossok
Rusin

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Adolf Słomczyński z Sosnowca
Widzów: 4 000

bramki Bramki
S. Malczyk (7')
Kubiński (12')
Rusin (16')
S. Malczyk (52')
Rusin (55')
Kubiński (70')
Rusin (72')
Kossok (86')
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
6:0
7:0
8:0
Skład:
Mila
Gałecki
Cyl
Jezierski
Trzmiela
Pegza
Śledź
Feja
Tadeusiewicz
Nikiel
Stollenwerk

Ustawienie:
2-3-5
Mecze tego dnia:

1929-08-18 Cracovia - ŁKS Łódź 8:0
1929-08-18 Cracovia II -Makkabi Kraków 2:2



Zapowiedź meczu


Ciekawostki

Ludwik Gintel, popularny piłkarz Cracovii, którego ślub odbył się na pół godziny przed zawodami, zastrzegł sobie jako "życzenie" zwycięstwo nad Ł.K.S., co mu drużyna przyrzekła i czego dotrzymała.

Źródło: Przegląd Sportowy [1]

Opis meczu

"Świetny triumf Cracovii
Ł. K. S. pokonany w Krakowie 0:8
" -
Przegląd Sportowy

Świetny triumf Cracovii
Ł. K. S. pokonany w Krakowie 0:8

Klęska zadana ub. niedzieli Wiśle spowodowała, że zainteresowanie zawodami było niezmiernie żywe. Pozatem przegrana Cracovii w Łodzi zapowiadała silną wolę drużyny zrehabilitowania się. Owocem tej woli, ambicji rzadko w tym stopniu widzianej w Cracovii, gry do ostatniej chwili bez spoczywania na laurach było druzgoczące zwycięstwo gospodarzy, wywodzące niebywały wzrost entuzjazmu u widzów.

Bo też koncert dała cała drużyna bez wyjątku. Słabego punktu nie było. Gra - oczywiście oparta na podłożu czysto kombinacyjnem - zamieniła się w korzystnych momentach na długie wypuszczenia, które o ile nie doprowadziły do uzyskania bramki, stwarzały gorące momenty pod bramką łodzian.
Ł. K. S. zadowolić mógł tylko do pauzy, kiedy to mimo utraty 3 bramek grał ambitnie i niebezpiecznie. Trafił jednak na świetnie usposobionego przeciwnika. Motorem wypadkowych akcji ataku był Stollenwerk, szybki i zwrotny, który nie znajdywał jednak odpowiednich partnerów. W pomocy pracowity i spokojny Trzmiela, nie mógł wytrzymać tempa gry trójki, skrajni zaś byli zbyt defenzywni, a przytem niepotrzebnie czasem grali faul. Wiele winy ponosi nierozumna gra obrońców, obliczna raczej na marny efekt. Obaj bramkarze byli bezbronni wobec "wjeżdżających strzałów" Cracovii.
Już pierwsze pociągnięcia Cracovii zapowiadały zwycięstwo. Atak za atakiem idzie na brakę łodzian, którzy tylko wypadami uwalniali się z uścisków ofenzywy gospodarzy. Po kilku minutach atak Kałuża - Malczyk dochodzi do pola karnego, a zfaulowany Malczyk strzela I bramkę. Drugą bramkę uzyskuje Kubiński z kornera, przyczem Mila silną piłkę wpuścił w siatkę. Dalszy ciąg ofenzywy białoczerwonych przynosi 3-ci punkt strzelony przez Rusina po przez wybiegającego bramkarza.
Po przerwie pierwsze pociągnięcia trzymają grę w środku. Powoli Cracovia opanowuje znowu grę i strzel a po ślicznych atakach dalsze bramki. 4-tą zdobywa Malczyk, poprawiając strzał Kałuży. Następną uzyskuje znowu Rusinek. Przepiękny atak od środka boiska Kałuża-Malczyk. Kubiński prowadzi do 6-ej bramki Kubińskiego. Krótki okres ataków Ł. K. S. przerywa długa piłka Kałuży dla Rusinka, który strzela 7-ą bramkę. Znowu pokazowy atak Kałuża - Kossok środkiem i 8-ma bramka głową przez Kossoka.

Sędzia p. Słomczyński zbyt teoretyczny. Zresztą o dobrej woli.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 51 z 21 sierpnia 1929 [2]


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.2
Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.3
Po ostatnim pobycie drużyny Łódzkiego Klubu Sportowego u Wisły, która przegrała wówczas zawody ligowe 1:4, zapewne nikt nie przypuszczał, iż w tydzień później spot¬ka Łodzian w spotkaniu z Cracovią taki po¬grom. Bo nie inaczej można nazwać wynik spotkania wczorajszego, który fest rekordowym, jeśli idzie o wysokość w tegorocznych rozgrywkach ligowych, lepszym od zeszłorocznego rezultatu Cracovii (7:1).

Do zawodów wystąpiły obie drużyny w nieco osłabionych składach, Łodzianie bez Króla, zaś miejscowi bez Sperlinga, którego zastąpił na lewem skrzydle Rusinek, zaś na prawym łączniku po dłuższej przerwie zobaczyliśmy znowu Malczyka II.
Już odrazu z samego początku Łodzianie przeprowadzają ładny atak i z pięknej centry prawoskrzydłowego Sztolenwerka środkowy napastnik Tadeusiewicz przenosi głową ponad poprzeczką. Szybko jednak inicjatywa przechodzi w ręce białoczerwonych, którzy stają się panami boiska od początku aż do końca zawodów. Zwłaszcza pierwsze pół godziny musiało podobać się każdemu z widzów, kombinacyjnie grała wtedy Cracovia doskonale, przyczem jednak egzekutorami bramek jak i inicjatorami ataków byli Kubiński, Malczyk II, natomiast Kałuża, a zwłaszcza Kossok w tym okresie nieco słabsi od swoich kolegów.
Te trzydzieści minut doskonałej Cracovii złamało zupełnie drużynę łódzką, której gracze byli wprost oszołomieni doskonałą taktycznie i kombinacyjnie grą swego przeciwnika. Stąd też i opór Łodzian był mały a do porażki ich przyczynia się w wybitnym stopniu niedysponowany bramkarz Mila. Pierwsza bramka pada już w 7 min. z ładnego strzału po przeboju Malczyka II, wynik poprawia w 12 min. Kubiński, bijąc rzut rożny, przyczem Mila skierowuje sam sobie piłkę do bramki. W parę minut potem Rusinek przedostaje się przez obronę Łodzian, atakuje ostro bramkarza, poczem piłka wchodzi po zetknięciu się tych graczy do siatki. Stan 3:0 do pauzy na korzyść Cracovii.
Po przerwie znów gra zaczyna się ładnymi atakami gośćmi, które jednak nie trwają długo. Znowu w siódmej minucie strzela czwartą bramkę przytomnie Malczyk II, Łodzianie zaś widząc, że szanse wszelkie są stracone, upadają na duchu i grają tak, jakby dla odrobienia pańszczyzny. Białoczerwoni bawią się poprosta ze swoim przeciwnikiem, a bram¬ki uzyskiwane przez nich znajdują aplauz u całej publiczności ze względu na niespodziewanie wysoką porażkę. Dalsze bramki strzelają Rusinek (2), Kubiński i Kossok po jednej. Nie pomogła Łodzianom zarządzona przez nich zmiana bramkarza Mili przez rezerwowego, ten bowiem okazał się jeszcze gorszym zastępcą i ma na sumieniu również niejedną bramkę.
Na wyróżnienie u zwycięzców, którzy w tym roku dawno nie pokazali tak świetnej gry, zasługują przedewszystkiem z ataku Malczyk II, Kubiński, Kossok dopiero od pauzy. W pomocy po pewnej przerwie wystąpił Chruściński, który zupełnie zadowolił, obok niego dobry i Mysiak, podczas gdy Ptak zawsze za ostry, trio obronne dopisało zupełnie, a zwłaszcza młody Lasota wyrabia się na doskonałego obrońcę. Z drużyny łódzkiej na wyróżnienie zasługuje jeden jedyny Cyl, który pracował za wszystkich, ale był tu bezsilny wobec braku ambicji u reszty swoich kolegów. Sędziował dość dobrze p. Słomczyński, który nie pod-dawał się okrzykom zawsze niezadowolonych i wadzących po jednej stronie tylko słuszność fanatyków klubowych.

Zwycięstwo tak wysokie Cracovii, zostało powitane głośnymi oklaskami przez publiczność. Jest ono, mimo, że Łodzian nie dzieli tak wielka różnica klasy od białoczerwonych, wytłumaczone momentem psychologicznym, I jaki oddziaływał na Cracovię, pragnącą pobić tych, którzy tydzień temu wygrali z jej rywalem Wisłą w stosunku 4:1. Ten moment । spowodował wyjątkową ambicją białoczerwonych, którzy swego celu też dopięli Wynik ten jest najwyższym w tegorocznych rozgrywkach ligowych, w poprzednich bowiem latach mieliśmy do czynienia z jeszcze wyższym (np. Wisła—T. K. S. 15:0), lub podobnemi Legja—Pogoń 7:0, Polonia—Śląsk 8:0 i t. d.).
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 226 z 20 sierpnia 1929


Nowy Dziennik

Relacja z meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
Tym razem gra Cracovii zasłużyła na pełne uznanie i odniosła niebywały sukces. Odprawienie zwycięzcy mistrza Ligi w tak wysokim stosunku li to zupełnie zasłużenie, to niebyle jaki evenement. Trzecia wycieczka Łodzian do Krakowa miała bardzo żałosny finał i skończyła się ich zupełnym pogromem.

Cracovia czyni z meczu na mecz duże postępy. Po dłuższym wypoczynku drużyna ta, przyszła do siebie tak fizycznie jak i psychicznie, zasilona zaś z powrotem kilkoma pauzującymi z powodu kontuzji graczami (Kubiński, Mysiak Chruściński) stanowi teraz wyrównany i bardzo groźny zespól Toteż Cracovia o ile potrafi nadal utrzymać się w swej dotychczasowej formie, będzie groźnym rywalem w rozgrywkach o zdobycie mistrzostwa Ligi tem bardziej, że ma teraz przeważającą ilość meczów do rozegrania na własnem boisku.

Na pierwszy plan z Cracovii wybijała się lin ja pomocy i daleki jej wzorowej i ofiarnej grze zdobią Cracovii uzyska tak wysokie zwycięstwo. Atak po wstawieniu Malczyka II, zyskał na spoistości i przeprowadzał piękne akcje uwieńczane często powodzeniem i aplauzem publiczności Obrona pewna i niezawodna przyczem Lasota lepszy od Zastawniaika. Malczyk w bramce mało zatrudniany. U Łodzian dopisała jedynie obrona. Pozostali a zwłaszcza atak słabi. Widzów około 3300. Sędziował skrupulatnie p. Słomczyński
Źródło: Nowy Dziennik nr 223 z 20 marca 1929


Stadjon

Relacja z meczu w tygodniku Stadjon
W Krakowie drużyna Cracovii odniosła rekordowe zwycięstwo nad ŁKS-em 8:0 (3:0). ŁKS wystąpił bez Króla, a Cracovia bez Sperlinga, zamiast którego grał Rusinek, a na lewym łączniku Malczyk II. Początkowo przeważa ŁKS, ale już od 5 minuty gry aż do końca zawodów Cracovia stale atakuje, a LKS opada na siłach z minuty na minutę, jedynie Cyl był dobry. Świetnie grał napad z Kubińskim i Malczykiem na czele. W tyłach dobrze grali Chruściński, Mysiak i Lasota. W 7 min. Malczyk zdobywa pierwszy bramkę, w 12 min. — Mila sam pakuje piłkę do siatki po rogu Kubińskiego, a w 16 min. trzecią bramkę strzela Rudnek.

Po przerwie w 7 min. Malczyk zdobywa 4-ty punkt. ŁKS w miejsce Mili wstawię rezerwowego bramkarza, ale ten jest jeszcze słabszy. Dalsze cztery bramki strzelają Rusinek (2). Kubiński i Kozok.

Sędzia p. Słomczyński.
Źródło: Stadjon nr 34 z 22 sierpnia 1929


Mecze sezonu 1929

Legia Kraków 1929-03-10 Legia Kraków - Cracovia 0:2  Garbarnia Kraków 1929-03-17 Cracovia - Garbarnia Kraków 0:4  BBSV Bielsko 1929-03-24 Cracovia - BBSV Bielsko 7:1  Austria Wiedeń 1929-04-01 Cracovia - Austria Wiedeń 2:6  Czarni Lwów 1929-04-07 Czarni Lwów - Cracovia 2:2  Ruch Chorzów 1929-04-14 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 0:3  1.FC Katowice 1929-04-21 1.FC Katowice - Cracovia 1:0  Polonia Warszawa 1929-04-28 Polonia Warszawa - Cracovia 1:1  Legia Warszawa 1929-05-05 Legia Warszawa - Cracovia 2:0  Korona Kraków 1929-05-09 Cracovia - Korona Kraków 7:0  Wisła Kraków 1929-05-12 Cracovia - Wisła Kraków 1:1  Warta Poznań 1929-05-19 Cracovia - Warta Poznań 5:0  ŁKS Łódź 1929-05-26 ŁKS Łódź - Cracovia 2:1  Wisła Kraków 1929-06-09 Cracovia - Wisła Kraków 3:1  Garbarnia Kraków 1929-06-16 Garbarnia Kraków - Cracovia 0:3  Pogoń Lwów 1929-06-23 Cracovia - Pogoń Lwów 4:3  Warszawianka Warszawa 1929-06-30 Warszawianka Warszawa - Cracovia 2:2  Klub Turystów Łódź 1929-07-07 Cracovia - Klub Turystów Łódź 2:1  Warszawianka Warszawa 1929-08-15 Cracovia - Warszawianka Warszawa 2:0  ŁKS Łódź 1929-08-18 Cracovia - ŁKS Łódź 8:0  Śląsk Świętochłowice 1929-08-25 Cracovia - Śląsk Świętochłowice 6:2  Pogoń Lwów 1929-09-01 Pogoń Lwów - Cracovia 1:1  Warta Poznań 1929-09-08 Warta Poznań - Cracovia 2:0  Garbarnia Kraków 1929-09-15 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:2  Wisła Kraków 1929-09-22 Wisła Kraków - Cracovia 5:1  Legia Warszawa 1929-09-29 Cracovia - Legia Warszawa 3:3  Zbrojovka Brno 1929-10-06 Cracovia - Židenice Brno 6:2  1.FC Katowice 1929-10-13 Cracovia - 1.FC Katowice 6:1  Klub Turystów Łódź 1929-10-20 Klub Turystów Łódź - Cracovia 1:1  Polonia Warszawa 1929-10-27 Cracovia - Polonia Warszawa 5:2  Czarni Lwów 1929-11-01 Cracovia - Czarni Lwów 8:0  BBSV Bielsko 1929-11-10 BBSV - Cracovia 2:4  Warta Poznań 1929-11-11 Cracovia - Warta Poznań 2:4  Ruch Chorzów 1929-11-17 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 0:0  Kolejowy Katowice 1929-11-24 Cracovia - Kolejowy Katowice 5:0  Podgórze Kraków 1929-12-01 Cracovia - Podgórze Kraków 13:2  Wawel Kraków 1929-12-08 Cracovia - Wawel Kraków 7:1  Legia Kraków 1929-12-15 Cracovia - Legia Kraków 9:2