1914-04-05 Cracovia - BBSV Bielsko 5:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 10:58, 10 kwi 2023 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 5 kwietnia 1914, 15:30

Cracovia - BBSV Bielsko

5
:
0

(1:0)



Herb_BBSV Bielsko


Skład:
Popiel
Dynowski
Fryc
Traub II
Ziemiański
Synowiec
Mielech
Poznański
Kałuża
Dąbrowski I
Prochowski

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Turner z Bielska

bramki Bramki
Poznański
Kałuża x3
Dąbrowski I


reklama meczu
drużyny Cracovii i BBSV
W jaśniejszych koszulkach piłkarze Cracovii. Stoją od lewej: T.Dąbrowski, S.Mielech, T.Synowiec, S.Popiel (bramkarz), T.Prochowski, S.Fryc, A.Poznański.
Klęczy: S.Ziemiński.
Siedzą od lewej: K.Dynowski, J.Kałuża, R.Traub.

Skład zespołu Cracovii

Skład zespołu Cracovii z kronik klubowych Cracovii.

Zapowiedź meczu

"„Cracovia” — „Bielsko"" -
Gazeta Poniedziałkowa

„Cracovia” — „Bielsko"

Zapowiedź meczu w Gazecie Poniedziałkowej
W najbliższą niedzielę rozegra „Cracovia“ match footballow ze znana ze swych sympatycznych u nas występów drużyna Bielska. Drużyna bielska, znakomicie zgrana, o wysokiej technice, stanowi dla Cracovii silnego przeciwnika, tak, że zawody te cieszyły się zawsze powodzeniem u naszej publiczności, a obecnie stanowić będą znakomite przygotowanie do ciężkich zawodów z pierwszorzędną drużyną węgierską „Torekves".
Źródło: Gazeta Poniedziałkowa 30 marca 1914


"Zawody piłki nożnej" -
Czas

Zawody piłki nożnej

Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Czas
Tradycyjny jut match „Cracovii“ z bielskim klubem aportowym odbędzie się w najbliższą niedzielę, t. j. dnia 5 kwietnia. Stopień wyrobienia się drużyny bielskiej. jak to widać z paru ostatnich matchów z „Cracovią” podnosi się baz przerwy. Przypisać to naloty napływowi graczy obcych do drużyny. I tego roku gra w niej parę nowych, wybitnych sił, tak, te match ten będzie według wszelkiego prawdopodobieństwa równie interesujący jak poprzednio.
Źródło: Czas wydanie poranne 1 kwietnia 1914


"Ze sportu" -
Nowa Reforma

Ze sportu

Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma
Tradycyjny już match „Cracovii“ z bielskim klubem aportowym jest w programie najbliższej niedzieli, t. j. 5 b. m. Klasa drużyny bielskiej, jak to widać z paru ostatnich rezultatów z „Cracovią“, podnosi się bez przerwy. Przypisać to należy napływowi graczy obcych do drużyny. I tego roku gra w niej parę nowych, wybitnych sił, tak, że match ten będzie według wszelkiego prawdopodobieństwa równie interesujący, jak poprzednie.
Źródło: Nowa Reforma 2 kwietnia 1914


"Ze sportu" -
Głos Narodu

Ze sportu

Zapowiedź meczu w dzienniku Głos Narodu
Tradycyjny już match „Cracovii“ z bielskim klubem sportowym jest w programie najbliższej niedzieli t j. 5 kwietnia. Klasa drużyny bielskiej, jak widać to z paru ostatnich rezultatów z „Cracovią“ podnosi się bez przerwy. Przypisać to należy napływowi graczy obcych do drużyny. I tego roku gra w niej parę nowych, wybitnych sił, tak, że match ten będzie według wszelkiego prawdopodobieństwa równie interesujący jak poprzednie.
Źródło: Głos Narodu nr 75 z 2 kwietnia 1914


Naprzód

Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Naprzód
Match „Cracovii“ z bielskim klubem sportowym jest w programie najbliższej niedzieli t. j. 5 b. m. Klasa drużyny bielskiej, jak widać z ostatnich rezultatów z „Cracovią”, podnosi się bez przerwy. Przypisać to należy napływowi graczy obcych do drużyny. I tego roku gra w niej parę nowych, wybitnych sił, tak, że match ten będzie .według wszelkiego prawdopodobieństwa równie interesujący jak poprzednie.
Źródło: Naprzód 3 kwietnia 1914


"Zawody piłki nożnej" -
Czas

Zawody piłki nożnej

Druga zapowiedź meczu w dzienniku Czas
Jutrzejszy match „Cracovii” z bielskim klubem sportowym budzi wielkie zainteresowanie. Zawody te stanowią zawsze probierz postępów i „formy”, w jakiej znajdują się w danym sezonie biało-czerwoni. O składzie niebiesko-czarnych zauważyć trzeba, te znany Reichel, który niejednokrotnie jut uczestniczył w zawodach międzynarodowych, grać będzie w środku napadu. Siłą więc ataku będzie wybitnie wzmożona.
Źródło: Czas 4 kwietnia 1914


"Zawody piłką nożną" -
Nowa Reforma

Zawody piłką nożną

Druga zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma
Match „Cracovii“ z bielskim klubem sportowym budzi w sferach sportowych wielkie zainteresowanie. Zawody te stanowią zawsze probież postępów i formy, w jakiej znajdują się w danym sezonie biało-czerwoni. Match z Bielskiem w tym sezonie specyalnie ma wielkie znaczenie ze względu na ważne matche, które „Cracovia“ ma rozegrać później.
Źródło: Nowa Reforma 4 kwietnia 1914


Ilustrowany Tygodnik Sportowy

Reklama meczu w Ilustrowanym Tygodniku Sportowym
ZAWODY PIŁKA NOŻNA B. B. S.V. - K.S.CRACOVIA
Źródło: Ilustrowany Tygodnik Sportowy 4 kwietnia 1914


Ilustrowany Tygodnik Sportowy

Zapowiedź meczu w Ilustrowanym Tygodniku Sportowym
W niedzielę dnia 5 kwietnia br. odbędą się na boisku K. S. „Cracovia". zawody piłką nożną między pierwszą drużyną „Cracovii“ a Bielitz-Bielaer Sportverein z Bielska. Drużyna ta znaną jest w Krakowie z zeszłorocznych zawodów z „Cracovią“. w których pierwsza została pakonaną w stosunku 3:0 i 4:1. 2awody te budzą w kołach miłośników sportu footballowego niezwykłe zainteresowanie, ze względu na zmieniony skład bielskiej drużyny. Początek punkt o godz. 3 1/2 popoł.
Źródło: Ilustrowany Tygodnik Sportowy 4 kwietnia 1914


Naprzód

Druga zapowiedź meczu w dzienniku Naprzód
Zawody w piłkę nożną między „Cracovią“ a bielskim klubem sportowym odbędą się w niedzielę o 3 po poi. w parku gry u wylotu ul. Wolskiej.
Źródło: Naprzód 5 kwietnia 1914


"Kronika" -
Czas

Kronika

Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku Czas

Zawody piłki nożnej „Cracovii” z bialskim klubem sportowym w parku gier na Błoniach.

Źródło: Czas 5 kwietnia 1914


"Kronika" -
Nowa Reforma

Kronika

Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma

Zawody piłką nożną:

„Cracovia“ przeciw „Bielskiemu klubowi” na placu Cracovii.

Źródło: Nowa Reforma 5 kwietnia 1914


Opis meczu

Gazeta Poniedziałkowa

Relacja z meczu w Gazecie Poniedziałkowej
Przebieg wczorajszych zawodów wykazał pewną i to dość znaczną zmianę na lepsze zarówno we formie gry, jak i sprawności poszczególnych graczy "Cracovii". Przypisać to wprawdzie należy w pierwszym rzędzie tej okoliczności, że "Cracovia" do tych zawodów wystawiła drużynę silniejszą, aniżeli w zeszłym tygodniu, ale nawet ogólny obraz gry nosił cechę postępu, będącego niezawodnie następstwem sumiennie uprawianego trainingu.

Drużyna bielska, goszcząca tradycyjnym zwyczajem corocznie w Krakowie, znajduje się na szarym końcu pierwszoklasowych klubów austryackich, a na dobitek miała wczoraj fatalny dzień. W początkach gry, w pierwszej połowie, okazywała jeszcze jaki taki sezon, ale po pauzie zrezygnowała już zupełnie z zamiarów, jeśli nie zwycięstwa, to przynajmniej "honorowego" wyniku i całą swoją uwagę i wysiłki skierowała w kierunku obrony ustawicznie przez dzielny napad białoczerwonych atakowanej bramki. Oczywiście, uciekanie się graczów bielskich do tej wyłącznie defenzywnej taktyki utrudniało grę w wysokim stopniu i składało się na obraz niezbyt interesujący, pomijając już fakt, że paraliżowało wszelkie żywsze tempo. Białoczerwoni, pojąwszy w lot taktykę przeciwników zastosowali roztropnie sposób gry, polegający na kombinacyi i celnych strzałach na bramkę, czego rezultatem było zdobycie kilku bramek po pauzie. Ten moment właśnie sprawił, że gra "Cracovii" tworzyła obraz nader sympatyczny, podczas gdy gra gości nie zasługiwała zupełnie na uwagę. Leży bowiem już w naturze sportsmena, że z większą przyjemnością obserwuje stronę atakującą i jej sukcesy, aniżeli grę strony pokonywanej i słabszej. A wczoraj bezsprzecznie górowała "Cracovia" nietylko sukcesem cyfrowym, wyrażonym w postaci pięciu zdobytych bramek, ale i ładna i kombinacyjna gra. Drużyna bielska, poza rzadkiemi a bezskutecznemi wycieczkami na pole "Cracovii" skupia raz wraz całą linię pomocy pod bramkę swoją celem odparcia częstych ataków a zaniedbuje napad, który wobec tego, siłą faktu, zmuszonym był do bezczynności. Sumiennie za to pracowała bielska obrona i pomoc, której napad białoczerwonych przysparzał wiele kłopotu.

Wszystkie prawie bramki dla "Cracovii" były zdobyte bardzo ładnie. W pierwszej połowie zawodów strzelił bramkę tuż po rozpoczęciu Kowalski, po pauzie natomiast zdobyli 4 goale w mniejwięcej równych kilkunastominutowych odstępach czasu: Poznański, Kowalski (2 bramki) i Dąbrowski. Szczególnie ładna była bramka przedostatnia, strzelona z przepięknej kombinacyi "z nogi na nogę" od pomocy na skrzydło do środka i prawego łącznika.

Sędziował bardzo przytomnie i bez cienia stronniczości o. Turner z Bielska.
Źródło: Gazeta Poniedziałkowa nr 14 z 6 kwietnia 1914


Nowa Reforma

Relacja z meczu w dzienniku Nowa Reforma cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Nowa Reforma cz.2
Wczoraj rozegrano w Krakowie podwójne zawody piłką nożną. Krakowska „Wisła” grała z drużyną „Czarnych” ze Lwowa, „Cracovia” zaś z drużyną klubu bielskiego. Obie krakowskie drużyny wyszły z zapasów zwycięsko.

(...)

Nie tak trudnych do pokonania przeciwników miała „Cracovia” na swem boisku. Bielska drużyna, aczkolwiek dobrze zgrana i systematycznie wytrenowana, odznacza się właśnie brakiem temperamentu i energii w ataku. Od samego początku przewaga biało-czerwonych była widoczną, i bielskim gościom, pominąwszy rzadkie próby ofenzywy, pozostawało tylko bronić się. Czynili to też z dostateczną siłą oporu do pauzy, tak, że „Cracovii” udało się strzelić raz tylko goala. - Lecz po połowie gry złamała się już zupełnie psychiczna odporność bielskiej drużyny, a biało-czerwoni systematycznymi atakami w koncertowej wprost grze cztery razy zdobywają bramkę. Wynik 5:0 na korzyść „Cracovii”. Sędziował sędzia przywieziony przez gości, bardzo dobrze.
Źródło: Nowa Reforma nr 118 z 6 kwietnia 1914


Czas

Relacja z meczu w dzienniku Czas cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Czas cz.2
Pomimo wcale chłodnego dnia publiczność zebrała się na boisku "Cracovii" bardzo licznie. Powszechnie śledzono przebieg zawodów z zajęciem i jak stwierdzić trzeba z zadowoleniem. Drużyna "Cracovii" wykazała w grze swej znaczny postęp od ostatniej niedzieli. Napad grał składniej, kombinował chwilami nawet bardzo dobrze i "strzelał" dość dużo. Brakowało może czasami pod bramką energii i decyzyi, ale w tym wypadku usprawiedliwia napastników biało-czerwonych w znacznej mierze słabość fizyczna. Tylko prawy łącznik powinien szybciej posuwać się naprzód, a nie zostawać w tyle poza linią ataku, bo przez to opóźnia i zwalnia tempo gry. Doskonale grali wczoraj krakowscy pomocnicy. Głównie ich grze przypisać należy, że atak bielski nie mógł się rozwinąć i kombinować. Z pojedynczymi zaś graczami, usiłującymi grać później na własną rękę, także i z groźnym Reichlem, łatwo dawali sobie rady. Nieszczególnie znów wypadła gra backów. Specyalnie lewy był w pierwszej połowie zdenerwowany i dopiero pod koniec matchu grał dobrze jak zwykle.

Z drużyny bielskiej wyróżniał się najbardziej grający początkowo w środku napadu, później zaś w pomocy Reichl. Znajduje jednak zbyt mało poparcia u swych partnerów, to też jego wysiłki są bez rezultatu. Obaj obrońcy, rozwinięci doskonale fizycznie, mają tę zaletę, że idą ostro na piłkę. Bramkarz miał, oprócz bardzo dobrych momentów, niezwykłe szczęście, któremu tak on, jak jego drużyna zawdzięczają, że porażka nie była dotkliwsza.

Odrazu po rozpoczęciu gry przeprowadza "Cracovia" gwałtowny atak, który po "centrze" z lewego skrzydła kończy się goalem, strzelonym przez środkowego napastnika. Potem gra toczy się mniej więcej równomiernie z lekką przewagą "Cracovii". Do pauzy jednak nie udaje się białoczerwonym uzyskać żadnego punktu więcej, pomimo nadarzających się wcale dobrych sposobności, a więc stosunek wyraża się 1:0 dla "Cracovii".

Po pauzie gra odrazu przenosi się pod bramkę Bielszczan i przez dziesięć minut trwa oblężenie, w którem biorą udział i pomocnicy "Cracovii". Goal pada jednakże dopiero wtedy, gdy niebiesko-czarni, przełamawszy łańcuch, dostają się do środka pola i tutaj tracą piłkę. Niedługo potem z przepięknej kombinacyi strzela środkowy trzeciego goala. Po "centrze" z prawego skrzydła uzyskuje lewy łącznik czwartą, wkrótce potem w taki sam sposób środkowy napastnik pięknym strzałem z powietrza piątą bramkę. Pod koniec gry idzie strzał po strzale na bramkę Niemców, ale jeszcze energiczniej, niż oni sami, broni ich ochraniające ich szczęście. Ostateczny rezultat 5:0 na korzyść "Cracovii".
n.
Źródło: Czas nr 119 z 7 kwietnia 1914


Nowości Ilustrowane

Relacja z meczu w tygodniku Nowości Ilustrowane cz.1
Relacja z meczu w tygodniku Nowości Ilustrowane cz.2
Na swoim zaś zwykłem boisku grała "Cracovia" z drużyną klubu bielskiego, tryumfując nad nią w stosunku 5:0.
Źródło: Nowości Ilustrowane nr 15 z 11 kwietnia 1914