Zapowiedź meczu
"„Cracovia“" -
Czas
„Cracovia“
Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku
Czas
Ostatnie zawody, które rozegra „Cracovia” w tym sezonie w niedzielę 28 i w poniedziałek 29 b. m. będą stanowić zarazem „clou“ sezonu. Przeciwnikiem „Cracovii“ będ.ie „Deutscher Fussballclub" z Pragi. D. F. C. uchodzi za jedną z najlepszych drużyn kontynentalnych; przez długi czas miał nawet opinię nieoficyalnego mistrza w footballu austryackim. Podczas tournée w ubiegłym roku do Danii wykazał D. F. C, że osiągnął poziom drużyn duńskich, sławionych na równi z drużynami angielskiemu „Deutsches Fussballclub" znany jest już publiczności krakowskiej, goszcząc w Krakowie, w sezonie, w którym grał „Nemzeti", „Waf”, „Sportclub“. To też spotkanie „Cracovii“ z takim przeciwnikiem budzi wśród publiczności krakowskiej żywo zaintesowanie.
Źródło: Czas nr 245 z 25 czerwca 1914
"Ze sportu" -
Nowa Reforma
Ze sportu
Zapowiedź meczu w dzienniku
Nowa Reforma
Ostatnie zawody, które rozegra „Cracovia“ w tym sezonie w niedzielę 28 i w poniedziałek 29 b. m., będą stanowić zarazem i „clou“ sezonu. Przeciwnikiem „Cracovii“ będzie „Deutscher Fussballclub“ z Pragi. D. F. C. uchodzi za jedną z najlepszych drużyn kontynentalnych.
Źródło: Nowa Reforma 25 czerwca 1914
"Ze sportu" -
Głos Narodu
Ze sportu
Zapowiedź meczu w dzienniku
Głos Narodu
Ostatnie zawody, które rozegra »Cracovia« w tym sezonie w niedzielę 28 i w poniedziałek 29 b. m. stanowić zarazem będą i »clou« sezonu. Przeciwnikiem »Cracovii« będzie »Deutscher Fussballclub« z Pragi. »D. F. C.« uchodzi za jedną z najlepszych drużyn kontynentalnych. Reputacya jest w zupełności zasłużoną. Przez długi bowiem czas uchodził »D. F. C.« za nieoficyalnego mistrza w fotballu austryackim. Podczas tournee w ubiegłym roku w Danii wykazał »D. F. C «, że osiągnął poziom drużyn duńskich, stawianych na równi z drużynami angielskimi.
»Deutscher Fussballdub« znany jest już publiczności krakowskiej. Goszcząc w Krakowie w sezonie, w którym grał »Nemzeti«, »Waf«, »Sportclub«, »Reprezentacya Auslryi« wywarł swą grą niezatarte jeszcze do dziś wrażenie. To też spotkanie »Cracovii« z takim przeciwnikiem wzbudziło wśród publiczności krakowskiej niebywałe zainteresowanie.
Źródło: Głos Narodu nr 144 z 27 czerwca 1914
Naprzód
Zapowiedź meczu w dzienniku
Naprzód
Zawody w piłkę nożną, rozegrać się mające w niedzielę i poniedziałek między „Cracovią“ a „Deutscher Fussballklub” z Pragi, budzą wielkie zainteresowanie wśród miłośników tego sportu. Goście z Pragi przyjeżdżają w najsilniejszym składzie, razem z bramkarzem Nollem, znanym z gier olimpijskich w Sztokholmie.
Źródło: Naprzód 28 czerwca 1914
Czas
Druga zapowiedź meczu w dzienniku
Czas
…
Zawody „Cracovii” z „Deutscher Fussballclub” z Pragi.
…
Źródło: Czas 28 czerwca 1914
Opis meczu
Czas
Relacja z meczu w dzienniku
Czas cz.1
Relacja z meczu w dzienniku
Czas cz.2
„Cracovia” na zakończenie sezonu rozegrała przez oba dni świąt match’e z głośnym D. F. C. z Pragi, który do Krakowa przybył po pewne zwycięstwo. Klub praski jest bezsprzecznie jednym z najgroźniejszych klubów w monarchii dla każdej drużyny tak austryackiej, jak i węgierskiej. Dowodem tego wynik niedzielny i sama gra tego klubu, która na długo pozostanie w pamięci sportsmenów naszego miasta. „Cracovia” przegrała w niedzielę z dwu względów. Po pierwsze do pauzy, jakby onieśmielona wobec przeciwnika sama gra, mało i nawet słabo się broni, a powtóre bramkarz zawodzi. Po pauzie nabiera otuchy i wytrzymuje ostre tempo, jakie grze nadali goście i gra toczy się z równemi szansami, czego dowodem fakt, że obie strony uzyskują po jednym punkcie. Wynik niedzielny 3:1 dla D. F. C. Pauza 2:0.
Źródło: Czas nr 253 z 30 czerwca 1914
"Zapasy w piłkę nożną." -
Nowa Reforma
Zapasy w piłkę nożną.
Relacja z meczu w dzienniku
Nowa Reforma
Zapowiedziane na niedzielę pierwsze zapasy „Cracovii” z „Deutscher Fussball-Club’em” z Pragi wywołały wielkie zainteresowanie – tak, że zdołało ono w części pokonać nawet takie atrakcye, jak wyścigi i wzlot balonu i widzów zebrało się bardzo wiele. Gra jednak nie usprawiedliwiła wszystkich oczekiwań – jakkolwiek ukazała spotkanie wcale ładne.
Niemiecka drużyna ma doskonałą formę, wspaniałą technikę piłki, formę gry bardzo poprawną, a gracze jej fizycznie przedstawiają się okazale. Jednakże prawie wszyscy nie okazywali nadmiaru temperamentu, wskutek czego gra pozbawiona była żywszego temperamentu, albowiem i „Cracovia”, jak zwykle, dostosowała się do gości. Pierwsze też dwadzieścia minut gry, toczonej to na jednej, to na drugiej połowie boiska, nie dały żadnego wyniku, prócz paru cornerów, a zakończyły się zdobyciem bramki przez Prażan, z kombinacyi i strzału wcale nieszczególnego. Dopiero po tym ewenemencie gra się bardziej ożywiła i w niedługim czasie jeden z gości strzelił piłką, podaną mu z wolnego rzutu, bardzo długim i celnym strzałem drugi raz w bramkę, tak że halftime zakończył się z rezultatem 2:0.
Po pauzie znowu gra zaczęła się dość ospale, a ożywiła się z dość smutnym dla graczów rezultatem, bo były aż dwa wypadki zemdlenia. Biało-czerwoni jednak, tak samo jak i w pierwszej połowie, nie wykazali wielkiej niższości w grze od przeciwnika – nie tylko nie bronili się mocno, ale i często atakowali. Jeden z tych ataków w dobrej kombinacyi uwieńczony został zdobyciem bramki, powitanej gromkim aplauzem widzów. Gości napełniło to pragnieniem odwetu, a niem ożywieni, zaczęli się „ruszać” i atakować gwałtownie. Wkrótce też, po wielu odpartych atakach, jednemu z nich udało się zrobić podaną z doskonałej kombincyi piłkę do bramki głową. Od tej chwili gra została już właściwie zakończoną. Obie strony wykazywały widoczne zmęczenie i dobrnięto do końca zawodów z tym samym stosunkiem punktów. „Cracovia” odniosła porażkę w stosunku 3:1 – mniejszą, niż przewidywano.
(...)
Źródło: Nowa Reforma nr 253 z 30 czerwca 1914
Naprzód
Relacja z meczu w dzienniku
Naprzód
Zapasy w piłkę nożną rozegrane w niedzielę i poniedziałek między „Cracovią” a D.F.C. z Pragi, zakończyły się pięknym sukcesem „Cracovii”. W pierwszym dniu stosunek był 3:1 na rzecz klubu praskiego, w drugim „Cracovia” nie dopuściła gości ani do jednej bramki.
Źródło: Naprzód nr 145 z 1 lipca 1914