1962-06-16 Cracovia - Gwardia Warszawa 0:0
|
![]() Kraków, sobota, 16 czerwca 1962, 18:00
(0:0)
|
|
Skład: H. Stroniarz Malarz Szymczyk Mikołajczyk Jarczyk Buda Hausner J. Nowak (46' Kowalik) Marciniak Pietrasiński Frasek Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Józef Kowal z Katowic |
Skład: Stefaniszyn W. Woźniak Jurczak Wspaniały R. Wiśniewski Wasiak T. Kowalewski B. Lewandowski Z. Szarzyński Gawroński Troczyński Ustawienie: 3-2-5 |
Znaczenie meczu
Mecz decydujący o utrzymaniu Gwardii w lidze (potrzebowała remisu) i spadku Cracovii z I ligi (potrzebowała wygranej).
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Dziennik Polski
CRACOVTA: Stroniarz, Malarz, Szymczyk, Mikołajczyk, Jarczyk, Buda, Nowak (Kowalik), Hausner, Marciniak. Pietrasińskl, Frasek. GWARDIA: Stefaniszyn, Wożniak, Jurczak, Wspaniały, Wiśniewski, Wasiak, Kowalewaki, Lewandowski, Szarzyński, Gawron, Troczyński- Sędzował p. Kowal z Katowic. Widzów ok. 30 tys.
Jedno trzeba przyznać krakowskim piłkarzom: w sobotą wykazali wszyscy absolutną wolą zwycięstwa. Grali bardzo ofiarnie i z wielką ambicją. Byli ofensywni i zaczepni. To było jednak za mało. Do zwycięstwa potrzebny był bramkostrzelny atak, potrzebny był choć jeden napastnik, który potrafiłby wykorzystać dużą ilość okazji podbramkowych. Niestety, w piątce, a nawet siódemce krakowskich napastników nie było takiego piłkarza. Może trzy, cztery strzały zmusiły Stefaniszyna do większego wysiłku, pozostałe byty albo anemiczne, albo mijały cel o centymetry. Nie pomogła zamiana Nowaka po przerwie na Kowalika. Ten ostatni zagrał na swojej normalnej pozycji, ale nie wykazał się niczym nadzwyczajnym. Inna rzecz, te strzelić wczoraj gwardzistom bramkę było nie lada sztuką. Pod bramką Stefaniszyna przebywało 8 gwardzistów, tylko dwu było wysuniętych do przodu, czekając na podanie i ewentualne zaskoczenie obrony gospodarzy. I tak było właściwie przez cały mecz — niezwykle mocna obrona, całkowite zaryglowanie dostępu do własnej bramki i niedopuszczenie do stworzenia przez niej jakiejkolwiek groźniejszej sytuacji. Wskutek tego, rzecz jasna, ani gra nie była ładna, ani akcje nic były szczególnie żywe.
Cracovia mogła mecz wygrać. Mogła, gdyby miała lepszych napastników, bo w przekroju 90 minut była drużyną lepszą. Stałymi atakami zmusiła warszawian do zamurowania swej bramki, zmusiła ich do rozpaczliwej chwilami obrony. Powtarzam — gdyby wśród biało-czerwonych znalazł się choć jeden napastnik z prawdziwego, zdarzenia, wynik byłby z pewnością inny. Defensywna taktyka — Gwardii całkowicie odpowiadała, wynik nierozstrzygnięty w pełni zadowalał jej ambicje. Gwardziści grali na czas, w wielu wypadkach symulowali kontuzje — wszystko, by zyskać cenne minuty.
Cracovia wskutek remisu z Gwardią spada do II ligi. Nie wczorajszy mecz zadecydował o jej spadku — zadecydował o nim cały sezon i bardzo słaba postawa drużyny we wszystkich niemal meczach. Wczoraj drużyna zagrała jak już podkreśliłem, bardzo ofiarnie. Więcej takich meczów, a nie doszłoby do tego, co się stało.
Gazeta Krakowska
GWARDIA:Stefaniszyn, Woźniak, Jurczak, Wspaniały, Wiśniewski, Wasiak, Kowalewski, Lewandowski, Szarzyński, Gawron, Troczyński.
Sędziował p. Kowal z Katowic, widzów 30 tys.
To był nerwowy mecz. Atmosfera niepokoju panowała nie tylko na boisku, ale i na trybunach. Kibice próbowali kilkakrotnie dopingować swój zespół, ale widocznie brakowało im energii i sił. Oczekiwano, że w każdej chwili padnie zasadnicze, decydujące rozstrzygnięcie, które pozwoli biało-czerwonym grać bardziej spokojnie.
Gwardia zastosowała w tym ważnym dla siebie pojedynku taktykę defensywną. Tego spodziewali się wszyscy. Już w. pierwszych minutach meczu piłka szybowała kilkakrotnie wysoko nad trybuna¬mi. Dłużyły się minuty, kiedy rozpoczynano znów pojedynek.
Ambicja cechowała wszystkie akcje obu zespołów. Atak Cracovii raz po raz przedostawał się na przedpole gości. Nie było straconych piłek. Dwukrotnie wydawało się, że padnie upragniony gol. Stefaniszyn, kapitalnie raz wyłapał niebezpieczny strzał, a w kilka minut później w nieprawdopodobny wprost sposób, z linii bramkowej gwardzista wybił piłkę w pole.
Minuty podczas tego denerwującego pojedynku, płynęły bardzo szybko. Kibice łudzili się ciągle nadzieją. Piłkarze byli coraz bardziej u kresu sił. Były momenty, że na przedpolu Stefaniszyna znajdowało się kilkunastu pił¬karzy, dziewięciu w biało-czerwonych koszulkach. Cracovia nie miała nic do stracenia. Były momenty, że Gwardia mogła zdobyć bramkę. Warszawianom nie chodziło jednak o to. Konsekwentnie realizowali swój plan minimum. Remis za wszelką cenę. Remis równał się zwycięstwu i utrzymaniu się w ekstraklasie. Gościom udało się to w pełni.
1962 Trening Noworoczny
1962-02-25 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:1
1962-03-08 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 1:0
1962-03-11 Cracovia - Górnik Zabrze 1:4
1962-03-18 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 3:0
1962-03-22 KS 27 Orzegów - Cracovia 0:0
1962-03-25 Cracovia - Ruch Chorzów 1:1
1962-03-28 Cracovia - KS 27 Orzegów 2:0
1962-04-01 Legia Warszawa - Cracovia 3:2
1962-04-08 Dynamo Kijów - Cracovia 6:2
1962-04-11 SKA Lwów - Cracovia 2:2
1962-04-17 Cracovia - Polonia Bytom 2:1
1962-04-23 Kielce - Cracovia 3:0
1962-05-01 Cracovia - Kraków 1:3
1962-05-06 Gwardia Warszawa - Cracovia 0:4
1962-05-09 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 5:0
1962-05-12 Górnik Zabrze - Cracovia 9:0
1962-05-16 Cracovia - ŁKS Łódź 0:0
1962-05-20 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 0:3
1962-05-27 Ruch Chorzów - Cracovia 3:1
1962-06-03 Cracovia - Legia Warszawa 0:2
1962-06-10 ŁKS Łódź - Cracovia 0:2
1962-06-13 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 3:2
1962-06-16 Cracovia - Gwardia Warszawa 0:0
1962-06-21 Stal Mielec - Cracovia 3:0
1962-06-23 Cracovia - Stal Mielec 0:1
1962-07-01 Cracovia - Tarnovia Tarnów 10:0
1962-07-07 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 1:0
1962-07-11 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 3:0
1962-07-14 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 4:0
1962-07-22 Odra Opole - Cracovia 3:1
1962-07-28 Kęty - Cracovia 1:2
1962-07-30 Bałtyk Gdynia - Cracovia 3:2