1962-03-28 Cracovia - KS 27 Orzegów 2:0
Pierwszy w historii mecz Cracovii u siebie w ogólnopolskiej fazie Pucharu Polski.
powtórka meczu z 22 marca, który nie przyniósł rozstrzygnięcia
|
Puchar Polski, 1/16 finału Kraków, Stadion Cracovii, środa, 28 marca 1962, 16:00
(1:0)
|
|
Skład: H. Stroniarz (46' L. Michno) Durniok Rewilak Konopelski Malarz Buda Hausner Pietrasiński Marciniak Antczak Kowalik (46' Zuśka) Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Kasprzak
|
Skład: Heluszka Wieczorek Matura Fronczak Pytel I Korzonek Pytel II Damski Ślusarek Kostrzewa Machura |
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w Dzienniku Polskim
- Druga zapowiedź meczu w Dzienniku Polskim
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
Opis meczu
Dziennik Polski
Goście mieli najsilniejszy punkt w bramkarzu, który w pierwszej połowie obronił w rewelacyjny sposób kilka strzałów (Kowalika, Budy, wolny Konopelskiego). Obrońcy wkraczali w grę zbyt ostro, zwłaszcza środkowy (za jego faul na Hausnerze sędzia podyktował rzut karny). Bramki dla Cracovii zdobyli: w 28 min. Antczak i w 70 min. Pietrasiński z rzutu karnego. Widzów ok. 4 tys. Sędziował p. Kacprzak z Warszawy. CRACOVIA: Stroniarz (Michno), Durniok, Rewilak, Konopelski, Malarz, Buda, Hausner, Pietrusiński, Marciniak, Antczak, Kowalik (Zuśka).
27 ORZEGÓW: Heluszka, Wieczorek, Matura, Fronczak, Pytel I, Korzonek, Pytel II, Damski, Ślusarek, Kostrzewa, Machura.
Gazeta Krakowska
CRACOVIA: Stroniarzz (Michno), Dumiok, Rewilak, Konopelski, Malarz, Buda, Hausner, Pietrasiński, Marciniak, Antczak (Zuśka), Kowalik (Antczak).
ORZEGOW: Heluszka, Wieczorek. Pytel I, Frączyk, Matura, Korzonek, Pytel II, Damski, Ślosarek, Kostrzewa, Machura.
Przez pełne 90 min. piłkarze Cracovii formalnie oblegali bramkę Rości, którzy w ciągu całego meczu oddali zaledwie kilka niegroźnych strzałów w kierunku bramki Stroniarza. Mimo to wynik jest stosunkowo niski, gdyż składnie grający w polu napastnicy gospodarzy bardzo często zwlekali ze strzałami, względnie, z dogodnych pozycji posyłał} piłką w aut. Od razu trzeba powiedzieć, iż piłkarze z Orzegowa grający nieco zbyt ostro bronili się bardzo umiejętnie, a poza tym ich bramkarzowi wybitnie dopisywało szczęście. Ponadto zupełnie rozmiękłe boisko ogromnie utrudniało grę.
O przewadze gospodarzy najlepiej świadczy fakt, iż zdobyli oni aż 11 rzutów rożnych, podczas gdy goście ani jednego. Obserwując to spotkanie mogliśmy się przekonać, dlaczego Cracovia nie wygrała poprzedniego meczu w Orzegowie. Zawodnicy śląscy grają bardzo twardo, a lewy obrońca Frączyk wręcz starał się „ unieszkodliwiać" napastników Cracovii, a zwłaszcza Hausnera. Jedno z jego takich ostrych zagrań stało się zresztą powodem podyktowania rzutu karnego, który Pietrasiński pewnie zamienił w bramkę. Frączykowi w ostrej grze niewiele ustępowali Wieczorek, Pytel oraz Machura.
W drużynie Cracovii wyróżnili się wczoraj Rewllak, Buda I Hausner. Kowalik tut przed przerwą odniósł kontuzję (naderwania mięśnia) i po przerwie zastąpił go Zuśka. Antczak wypadł poprawnie. Dobrze grał tel Durniok. Jak nam powiedział po meczu trener Tobik; właśnie Durniok, a także Jarczyk brani są pod uwagę przy ustalaniu składu na najbliższy mecz ligowy przeciwko Legii. Atak będzie grał przypuszczalnie w tym samym składzie co przed przerwą, a więc od lewej: Hausner, Pietrasiński, Marciniak, Antczak l Kowalik.
Echo Krakowa
CRACOVIA: Stroniarz (Michno), Durniok, Rewilak, Konopelski, Buda, Malarz, Hausner, Pietrasiński, Marciniak, Antczak (Zuśka), Kowalik (Antczak).
ORZEGÓW: Heluszka, Wieczorek, Pytel I, Fronczyk, Matura, Korzonek, Pytel II, Damski, Ślosarek, Kostrzewa, Machura.
Przez cały czas Cracovia miała zdecydowaną przewagę. Obserwując grę obu drużyn w polu widziało się różnicę dzielącą trzecioligowy zespół Orzegowa od pierwszoligowej jedenastki biało-czerwonych. Tym niemniej nie została ona udokumentowana ilością zdobytych bramek, które w końcowym efekcie liczą się najwięcej.
Prawda! Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że biało-czerwoni traktowali spotkanie pod kątem czekającego ich meczu ligowego z Legią i mając zapewnione zwycięstwo nie wysilali się zbytnio. Była to jeszcze jedna okazji dla trenera Tobika do wypróbowania poszczególnych linii a zwłaszcza obrony i ataku. Piątka ofensywna wystąpiła w zesta-wieniu: Hausner, Pietrasiński. Marciniak, Antczak, Kowalik.
W obronie po dłuższej przerwie zagrał Durniok, wywiązując się zadowalająco ze swego zadania.
Drużyna gości dzielnie się broniła ograniczając się w ataku do kilku sporadycznych wypadów.
Pierwsze minuty meczu upłynęły pod znakiem szybkich ataków gospodarzy, którzy mieli sporo okazji na zdobycie bramki. Jednak strzały napastników albo mijały się z celem lub też stawały się łupem dobrze usposobionego bramkarza gości.
W 15 minucie zaistniał niebezpieczny moment pod bramką Orzegowa. Po strzale Hausnera Heluszka wypuścił z rąk śliską piłkę, lecz nie było nikogo z krakowskich napastników, który by ją wepchnął do siatki. Kilka .minut później do akcji ofensywnych napadu włącza się Malarz. Podciąga piłkę, podaje Kowalikowi, ten centruje a nadbiegający Marciniak strzela. Jednak bramkarz przytomnie piąstkuje.
Należy dodać, że grę utrudniał błotnisty teren, na którym piłka płatała zawodnikom najrozmaitsze figle. Na przykład w pewnym momencie Pietrasiński lekko strzelił w kierunku opuszczonej przez Heluszkę bramki, jednak piłka zatrzymała się na błocie i obrońcy z łatwością oddalili niebezpieczeństwo.
Prowadzenie fila drużyny krakowskiej uzyskał dopiero Antczak w 29 min. Ograł dwóch zawodników Orzegowa i celnie strzelił. Chwilę później „bomba” Hausnera z bliskiej odległości trafia w aut.
Druga część spotkania stała na niższym poziomie. W ataku Cracovii nie wystąpił Kowalik, który doznał kontuzji mięśnia. (Przypuszczalnie nie jest ona groźna. W każdym razie lewo-skrzydłowy poddany zostanie dziś badaniu lekarskiemu.) W tym okresie nadal dużą żywotność wykazuje Hausner. Był on bliski zdobycia bramki, lecz piłka po oddanym strzale głową odbiła się od poprzeczki zatrzymała na ziemi i groźba utraty bramki została przez gości szybko oddalona. Z prawoskrzydłowym Cracovii nie mógł sobie absolutnie poradzić obrońca Orzegowa — Fronczyk. Toteż nie znajdując innego sposobu na utrzymanie Hausnera zaczął go faulować. Jedno z jego wejść przyniosło rzut karny, z którego Pietrasiński zdobył drugą bramkę.
Źródło: Echo Krakowa nr 75 z 29 marca 1962
1962 Trening Noworoczny 1962-02-25 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:1 1962-03-08 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 1:0 1962-03-11 Cracovia - Górnik Zabrze 1:4 1962-03-18 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 3:0 1962-03-22 KS 27 Orzegów - Cracovia 0:0 1962-03-25 Cracovia - Ruch Chorzów 1:1 1962-03-28 Cracovia - KS 27 Orzegów 2:0 1962-04-01 Legia Warszawa - Cracovia 3:2 1962-04-08 Dynamo Kijów - Cracovia 6:2 1962-04-11 SKA Lwów - Cracovia 2:2 1962-04-17 Cracovia - Polonia Bytom 2:1 1962-04-23 Kielce - Cracovia 3:0 1962-05-01 Cracovia - Kraków 1:3 1962-05-06 Gwardia Warszawa - Cracovia 0:4 1962-05-09 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 5:0 1962-05-12 Górnik Zabrze - Cracovia 9:0 1962-05-16 Cracovia - ŁKS Łódź 0:0 1962-05-20 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 0:3 1962-05-27 Ruch Chorzów - Cracovia 3:1 1962-06-03 Cracovia - Legia Warszawa 0:2 1962-06-10 ŁKS Łódź - Cracovia 0:2 1962-06-13 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 3:2 1962-06-16 Cracovia - Gwardia Warszawa 0:0 1962-06-21 Stal Mielec - Cracovia 3:0 1962-06-23 Cracovia - Stal Mielec 0:1 1962-07-01 Cracovia - Tarnovia Tarnów 10:0 1962-07-07 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 1:0 1962-07-11 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 3:0 1962-07-14 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 4:0 1962-07-22 Odra Opole - Cracovia 3:1 1962-07-28 Kęty - Cracovia 1:2 1962-07-30 Bałtyk Gdynia - Cracovia 3:2