1939-04-02 AKS Chorzów - Cracovia 1:2
|
Liga , 1 kolejka Chorzów, niedziela, 2 kwietnia 1939
(0:2)
|
|
Skład: Mrugała Stolarczyk Kinowski Będkowski Andrzejewski Katryniok Dresler Piątek Wostal Pytel Pochopin Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Wawrzyniec Staliński z Poznania
|
Skład: A. Radwański Lasota Pająk E. Jabłoński Grünberg K. Majeran Góra Młynarek Korbas Szeliga Myszkowski Ustawienie: 2-3-5 |
Mecze tego dnia: | ||
1939-04-02 AKS Chorzów - Cracovia 1:2 |
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Niemniej jednak wynik jest sprawiedliwy, bo Cracovia była zespołem lepszym. W pierwszej połowie, gdy AKS nie potrafił nawiązać wątka gry, Cracovia nie wypuściła inicjatywy z rąk. Grała prosto, nie uciekała się do niepotrzebnych tricków i zwodzenia. Krakowianie wykazali bardzo duży zmysł kombinacyjny, a przede wszystkim doskonałą jak na początek sezonu kondycję. Wyróżnił się nowy nabytek Młynarek, Korbas i Szeliga.
AKS, po chaotycznej pierwszej połowie przestawił napad w ten sposób, że Wostal poszedł na prawe skrzydło. Pochopin zajął pozycję środkowego, a Dresler wrócił na lewe skrzydło. Gra potoczyła się zaraz inaczej. Jednakowoż Cracovia pokazała, że potrafi nie tylko dobrze atakować, ale także skutecznie się bronić. Mimo, że całą drugą połowę grała w dziesiątkę (Myszkowski po kontuzji schodził z boiska lub statystował), potrafiła utrzymać cenne zwycięstwo.
Bramki tak ze strony Cracovii, jak z AKS padły po pięknych kombinacjach. W AKS najlepszy Kinowski. Największym brakiem ślązaków jest pomoc, nie umiejąca ani należycie wspierać napadu, ani też grać destrukcyjnie. Jeżeli AKS chce zając w tabeli ligowej jedno z lepszych miejsc, misi zmienić albo też doprowadzić do lepszej formy swą pomoc. W napadzie najlepszy był Dresler. Wostal i Piontek wyjątkowo słabi.
Sędziował p. Staliński, wykazując w wielu momentach brak zdecydowania. Rogów 9:0 dla AKS!
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Po sensacyjnej porażce piłkarskiego mistrza Polski Ruchu z Wielkich Hajduk, który w ub. tygodniu uległ w Krakowie tamtejszej Garbar¬ni, drogi z kolei śląski klub ligowy AKS zaznał goryczy porażki w spotkaniu a Cracovią w stosunku 1:2.
Przegrana AKS jest tem boleśniejsza, że miała miejsce na własnym terenie i przy własnej publiczności.
Dzisiejsze spotkanie wywołało, jak na początek sezonu, dnie zainteresowanie. Ponad 6000 widzów przybyło na stadjon chorzowski, by być świadkami interesującej i ładnej gry. Publiczność zawiodła się tylko częściowo Mile wrażenie pozostawiła tylko Cracovia, która zagrała we wszystkich formacjach doskonale. Podkreślić musimy, te zwycięstwo Cracovii jest naogół zasłużone, bowiem Cracovia wprowadziła do gry pierwiastki myśli planowej, przez co akcje jej były zawsze skoordynowane i niebezpieczne. Atak drużyny krakowskiej był składny i groźny. Trio defensywne stanowiło linję wzajemnie się rozumiejącą i doskonale taktycznie rozwiązującą wszelkie sytuacje podbramkowe. Pomoc szła za atakiem, pięknie kombinując w polu i nie zapominając o obronie własnej bramki. Atak w pierwszej części zawodów miał wyraźne oblicze. Doskonale usposobiony Góra raz po raz zagrażał bramce Chorzowian i doskonale współpracował z żywiołowym Młynarkiem.
Na lewej stronic ataku Cracovia zaprezentowała nieznanego dotychczas gracza Myszkę, który miał doskonale oparcie w Szelidze. Korbas na środku ataku, aczkolwiek grał zbyt miękko, w sumie jednak wypad! zadowalająco. Pięknie wypuszczał skrzydła i świetnie współpracował z łącznikami.
W przeciwieństwie do Cracovii w drużynie A. K. S. panował kompletny chaos.
Na wysokości zadania w drużynie chorzowskiej stanęli wyłącznie Piątek i Dred er, reszta zawodników wyraźnie słaba i niedysponowana. Szczególnie raziła słaba gra pomocy, która nie tylko, te nie zaszachowała ataku Cracovii, ale stwarzała pod własną bramką często zamieszanie.
Przebieg gry w pierwszej części zawodów był naogół Interesujący. Gra toczy się przy słabej przewadze Cracovii.
W drugiej minucie Piątek zaprzepaszcza okazję do zdobycia bramki po ładnem zagraniu całego ataku i doskonałe] centrze Pochopina. W piątej minucie Cracovia ładnie podchodzi pod bramkę AKS lewą stroną ataku. Myszka doskonale wypuszcza Szeligę, lecz ostatni odda je nieudolny strzał, który z łatwością został obroniony przez bramkarza ARS.
W 8-mej minucie pada niespodziewanie pierwszy punkt dla Cracovii, mianowicie z podania Myszki I po ładnej kombinacji z Korbasem. Góra piękną główką zdobywa bramkę. AKS. speszony utratą tej bramki, nie może się zdobyć na jednomyślną akcję I wszelkie poczynania Piątko, względnie Dreslera nie znajdują zrozumienia u partnerów.
Przewaga Cracovii wzrasta w miarę upływu gry. Młynarek z najbliższej odległości przestrzeliwuje w 15 tej minucie gry. W 23 tej minucie Piątek otrzymuje po rzucie rożnym piłkę od Pytla i silnie bije na bramkę. Radwański Strzał ten z trudem paruje na róg. Kornet bity przez Pochopina ule zastał wykorzystany.
Następuje kilka strzałów AKS-u. jednak nie są one groźne. W 23 min następnie piękny atak Cracovii, kilka pięknych podań Myszki z Korbasem kończy się podaniem Młynarka do Szeligi, który zdobywa drugą bramkę dla Cracovia.
W 42 min. najlepszy napastnik drużyny krakowskiej Myszka, po zderzeniu ze Stolarczykiem doznaje kontuzji I opuszcza boisko. Myszka nie bierze już udziału w grze przez cały czas zawodów.
Po przerwie obraz gry ulega częściowej zmianie. Cracovia, grając w dziesiątkę, stara się utrzymać wynik i ogranicza się do gry defensywnej. Taktyka ta zakończyła się pełnem powodzeniem, bowiem Cracovia zdołała wywalczyć sobie zwycięstwo.
W tej części zawodów wyraźną przewagę ma AKS. jednak strzały napastników Chorzowa ule są groźne i zostają obronione przez Radwańskiego. względnie załamują się na obronie. Gra w tej części zaostrza się. bowiem AKS stara się uzyskać wyrównanie, co jednak nie udaje mu się. Dopiero w 37 min. gry drogiej części zawodów AKS zdobywa jedyną bramką przez Pochopina z zamieszania podbramkowego. W drużynie zwycięskiej na pierwszym miejscu wymienić musimy Grűnberga na środku pomocy, oraz Pająka w obronie. W drużynie pokonanych poza wymienionymi już Piątkiem i Dreslercia, nikt na specjalne wyróżnienie nie zasługuje.
Sądząc z dzisiejszej gry AKS-u nie możemy rokować drużynie chorzowskiej w sezonie bleżących sukcesów w spotkaniach o mistrzostwo ligi państwowej. bowiem skład AKS-u jest zupełnie nieudolnie zestawiony.
Nowy Dziennik
1939-01-29 Cracovia - Juvenia Kraków 1939-02-02 Cracovia - Garbarnia Kraków 4:1 1939-02-05 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 10:1 1939-02-12 Cracovia - Naprzód 1912 Załęże 5:1 1939-02-19 Cracovia - PPW Katowice 4:0 1939-02-26 Cracovia - Slavia Ruda 7:0 1939-03-05 Cracovia - Warta Zawiercie 16:0 1939-03-12 Cracovia - Krowodrza Kraków 9:1 1939-03-19 Cracovia - Junak Drohobycz 2:2 1939-03-26 Cracovia - Olsza Kraków 6:0 1939-04-02 AKS Chorzów - Cracovia 1:2 1939-04-05 Makkabi K. - Cracovia 0:2 1939-04-10 Cracovia - Elektromos Budapeszt 0:1 1939-04-16 Cracovia - Warszawianka Warszawa 2:1 1939-04-23 Cracovia - Union-Touring Łódź 1:0 1939-04-30 Ruch Chorzów - Cracovia 5:1 1939-05-07 Wisła Kraków - Cracovia 5:1 1939-05-14 Cracovia - Warta Poznań 1:3 1939-05-18 Cracovia - Polonia Warszawa 2:1 1939-05-22 Granat Skarżysko - Cracovia 1:5 1939-05-28 Pogoń Lwów - Cracovia 1:6 1939-05-29 Cracovia - Junak Drohobycz 5:1 1939-06-11 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:2 1939-06-18 Pogoń Lwów - Cracovia 3:0 1939-06-25 Cracovia - Ruch Chorzów 2:5 1939-07-02 Warszawianka Warszawa - Cracovia 1:3 1939-07-22 Skra Częstochowa - Cracovia 3:7 1939-07-23 Hakoah Będzin - Cracovia 1:4 1939-07-30 Polonia Przemyśl - Cracovia 1:7 1939-08-02 Cracovia - Szegedi AC 2:2 1939-08-06 Wisła Kraków - Cracovia 1:0 1939-08-15 Cracovia - Pogoń Lwów 3:4 1939-08-20 Union-Touring Łódź - Cracovia 2:3