1931-06-28 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 4:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Viktor Hierländer
pilka_ico
Liga , 11 kolejka
Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 28 czerwca 1931

Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki

4
:
1

(1:1)



Herb_Ruch Chorzów

Trener:
(bez trenera)
Skład:
Otfinowski (51-60' A. Malczyk)
Lasota
Filipkiewicz
Seichter
Selinger
Mysiak
Kubiński
S. Malczyk
Chruściński
K. Poświat
Sperling

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Zygmunt Otto z Łodzi
Widzów: 4 000

bramki Bramki

Lasota (39'-wolny)
S. Malczyk (57')
K. Poświat (78')
Kubiński (85')
0:1
1:1
2:1
3:1
4:1
Peterek (29'-głową)
Skład:
A. Komander
Katzy
K. Kusz
Badura
Gensior
K. Dziwisz
Urban
Buchwald
Peterek
Zorzycki
Wodarz

Ustawienie:
2-3-5



Zapowiedź meczu


Opis meczu

obrona ślązaków [pis. oryg. - przyp. FA] likwiduje przebój Malczyka (Cr.)
Bramkarz Komander w akcji

"Cracovia powraca do formy
Zasłużone zwycięstwo mistrza Ligi nad Ruchem 4:1" -
Przegląd Sportowy

Cracovia powraca do formy
Zasłużone zwycięstwo mistrza Ligi nad Ruchem 4:1

Pech prześladujący białoczerwonych w spotkaniach z drużyną śląską został przełamany. Trudne jest wprost do uwierzenia po tym meczu jak Cracovia mogła uprzednio przegrywać, przy słabym poziomie naszych drużyn ligowych.

Ambicja i zapał całej drużyny gospodarzy przyniosły jej pełny sukces. Doskonale usposobiony Otfinowski był zaporą nie do przebycia dla strzelających z każdej pozycji napastników Ruchu. Ślązacy nie zdetonowali się ani dobrą grą tyłów miejscowych, ani też intensywnym parciem naprzód ataku Cracovii, lecz gdy tylko mogli, niepokoili bramkarza przeciwników.

Co prawda zarówno Zachemski jak i Filipkiewicz byli wprost świetni – szczególnie może ofensywnie, gdyż atak swój zasilali dobremi piłkami. Na pierwszy plan w pomocy wysunął się Seichter, który unieruchomił lewą stronę ataku gości. W linji ataku najlepszymi byli Sperling i Kubiński, nieco słabszy był Malczyk. Chruściński nie jest centrem i dlatego nie można od niego zbyt wiele wymagać. Rezerwowy Poświat to dobry zadatek na przyszłość, na razie jeszcze wstawienie go do drużyny ligowej jest trochę za wczesne.

Ruch udowodnił, że jest groźnym przeciwnikiem, ale tylko na swojem boisku. W Krakowie nie czuje się dobrze mimo tego, że stale na zawody przyjeżdża w otoczeniu grupy kibiców. Jestto zespół twardy i ambitny, ruchliwy i szybki – kombinacyjnie niezły – ale zato pozwala się dać unosić krewkiemu temperamentowi.

To było przyczyną, że goście stracili w ciągu zawodów dwu zawodników, wykluczonych przez sędziego, w jednym wypadku za gruby faul, w drugim zaś za zbytnią gadatliwość. Ruch: Komander; Kusz, Katzy; Dziwisz, Gensior, Badura; Włodarz, Zorzycki, Peterek, Buchwald, Urban.

Cracovia: Otfinowski (Malczyk); Filipkiewicz, Zachemski; Mysiak, Selinger, Seichter; Sperling, Poświat, Chruściński, Malczyk St., Kubiński.

Grę rozpoczyna pod słońce Cracovia. Obie drużyny rozruszały się prędko i już w początkach broni ślicznie Otfinowski wolnego bitego przez Peterka. Chruściński niedługo potem zaprzepaszcza dogodną sytuację, jaka się wytworzyła po centrze Sperlinga. Przewaga Cracovii rośnie – skutkiem czego tyły Ruchu mają zatrudnienie w wykopywaniu piłki w czasie kilkuminutowego oblężenia ich bramki.

Przy jednym ze strzałów piłka przechodzi przez linję bramkową, jednak sędzia zapatrzony gdzieś, nie widzi tego. Tymczasem wypad gości przynosi im róg, z którego w 29 minucie Peterek głową zdobywa jedyną bramkę dla swych barw.

W 10 minut potem Zachemski bije wolnego z za pola karnego i umieszcza piłkę w siatce. Wyrównanie podnieca graczy Ruchu, poza rogiem nie mogą jednak niczego uzyskać. W ostatniej sekundzie pada strzał Urbana i piłka obok robinzonującego Otfinowskiego przechodzi linię bramkową, lecz wcześniej rozległ się gwizdek sędziego, oznajmiający przerwę. Stan 1:1.

Po pauzie, łapiącego piłkę Otfinowskiego kopie w głowę Zorzycki, co powoduje jego wykluczenie przez sędziego. Zamroczonego bramkarza Cracovii wynoszą, a zastępuje go Malczyk Ant.

Nie na długo, bo po kornerze dla Cracovii, bije wolnego Peterek, a śliczną wprost obroną tego strzału odznacza się już Otfinowski.

W 12 min. Sperling oddaje miękką centrę, z której strzałem Malczyka uzyskują gospodarze prowadzenie. Kilkakrotne strzały Sperlinga, Kubińskiego i Malczyka broni bramkarz gości. Ale i Otfinowski nie jest bezrobotny, bo po rogu dla Ruchu w ładnym stylu chwyta strzał Włodarza.

Teraz okres wybitnej przewagi Cracovii, której szczęście gości nie pozwala na podwyższenie wyniku. Dopiero w 33 min. w zamieszaniu pod bramką pada samobójcza bramka sprokurowana przez obrońcę Ruchu po strzale Poświata i główce Chruścińskiego.

W 40 min. Kubiński wypuszczony ładnie przez Malczyka, ustala końcowy wynik, strzelając 4-tą bramkę dla Cracovii. Protestującego Katzy’ego ze względu na nieodpowiednią formę protestu sędzia wyklucza. Dalsza przewaga Cracovii nie przynosi już zmiany rezultatu. Widzów przeszło 4.000.

Sędziemu p. Otto z Łodzi możnaby zarzucić, że jakkolwiek widział dużo, to jednak konsekwencje jakie wyciągał z przerywania gry, były przeciwne faktom i przewinieniom, które odgwizdywał.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 52 (645) z 1 lipca 1931 [1]


"Cracovia powraca do formy" -
Raz,dwa,trzy

Cracovia powraca do formy

Druga z rzędu gościna śląskiego Ruchu w Krakowie przyniosła mu ponowną porażkę, tym razem na boisku Cracovii, gdzie około 4.000 publiczność radowała się sukcesem powracającej do formy drużyny krakowskiej.

Zawody te z wielu względów zaciekawiały. Przedewszystkiem oczekiwano od Cracovii przełamania całkowitego dotychczasowego kryzysu, który mistrzowską drużynę zepchnął na szary koniec tabeli. Dalej okoliczność, że Ruch właśnie był tą przeszkodą dla białoczerwonych, którzy nawet w swych dobrych czasach na niej się potykali. Wreszcie ostatni sukces Wisły nad Ruchem nie był bez wpływu w tym wypadku. Przyznać trzeba, że Cracovia spełniła to, czego od niej wymagano. Zawody wygrała zasłużenie, a nawet wynik mógł brzmieć znacznie korzystniej, gdyby nie pech w pierwszej połowie. Zwycięzcy byli drużyną lepszą, — Niestety nie wszystkie linje Cracovii odpowiedziały całkowicie zadaniu. Dotyczy to ataku biało-czerwonych, który ciągle nie dysponuje kierownikiem ataku, oraz odpowiednim lewym łącznikiem. Trudno oczywiście mieć pretensję do Chruścińskiego, który tylko zastępczo prowadzi atak, gdzie czuje się zupełnie nie na miejscu. Jednak więcej się od niego spodziewano szczególnie w zakresie kondycji fizycznej. Do tego dodać należy, że prześladował go wyjątkowy pech w strzałach z najbliższej odległości. Rezerwowy Poświat, zastępujący chorego Zielińskiego, zawiódł na skutek braku rutyny. Na wyżynie stanęli obaj skrzydłowi i Malczyk II. Sperling i Kubiński byli tymi, którzy jedynie skutecznie prowadzili akcję ofenzywną, stwarzając równocześnie szereg dogodnych pozycii strzałowych partnerom. Zarzucić im trzeba lekkomyślność w wykonywaniu kornerów, kierowanych przeważnie w aut Malczyk stanowczo za dużo „wózkuje", aczkolwiek czyni to efektownie, natomiast niepotrzebnie ociąga się ze strzałem, choć nim dysponuje.
Wszystkie tylne formacje grały bardzo dobrze. W pomocy zadziwił Selinger doskonałem przetrzymaniem tempa zawodów do końca. Unieszkodliwił on Peterka całkowicie. Seichter powrócił zupełnie do swej pełnej formy, a Mysiak z powodzeniem kombinował ze Sperlingiem, uzupełniając w ten sposób luki w ataku, defenzywnie zadowolił całkowicie. Doskonałym i prawie bez błędu był Zachemski. Szybki, dobrze ustawiający się na długie podania przeciwnika, był faktycznie murowarną przeszkodą dla Ruchu. Mniej ruchliwy Filipkiewicz był pewnym w wykopie. Otfinowski był jednym z najlepszych na boisku graczy. Kilka momentów z piłkami dolnemi, czyste chwyty górnych trudnych piłek, wreszcie inicjatywa przed bramką, stawiają * mu świetne świadectwo.
Ruch wystąpił ze zmianami w bramce i na lewym łączniku. Zastępstwa te uważałbym za korzystne. Gra drużyny śląskiej do przerwy była lepszą, niż po niej. Wpłynął na to niewątpliwie fakt wykluczenia wkrótce po przerwie jednego zawodnika Ruchu przez sędziego, z drugiej jednak strony stwierdzić należy, te kondycyjnie drużyna nie stała na wysokości, podobnie jak przed tygodniem. Atak był tylko przeciętny, opierając swą grę na skrzydłach, uganiających za często bezmyślnemi dalekiemi wykopami Peterka, mało przypominającego środkowego napastnika. Gracz ten nawet strzałowo tym razem nie dopisał, ulegając w każdej sytuacji Selingerowi. Z łączników Buchwald był skuteczniejszym od Zarzyckiego. — Strzałowe natomiast szwankował cały atak. Pomoc naogół grała dobrze. — Ofensywnie najcnotliwszym był Gonsior, podczas gdy skrajni pozbywali się piłki niecelowo, a Badura nie mógł podołać Sperlingowi. Obaj obrońcy nie reprezentują wcale klasy. Skuteczność swą opierają raczej na energji. Bramkarz lepszy od Mazura, miał kilka świetnych momentów, z których wymienić należy obronę strzału Malczyka robinsonadą powietrzną.
Skład drużyn I przebieg gry
Drużyny wystąpiły w następujących składach:
Cracovia: Otfinowski, Zachemski, Filipkiewicz. Seichter, Selinger, Mysiak, Kubiński, Malczyk II, Cnruściński, Poświat, Sperling.
Ruch: Komander, Katzy, Kusz, Badura, Gonsior, Dziwisz, Urban, Buchwald, Peterek, Zorzycki, Włodarz.
Pod prażące słońce grająca Cracovia ujmuje inicjatywę od pierwszej chwili. Motorem jest Sperling. Wypad Ruchu wstrzymuje ręką Seichter. Wolny strzelony przez Peterka broni ładnie Otfinowski. Atak Sperling— Chruściński kończy się autem z łatwej pozycji. Ten sam gracz strzela w 17 min. głową z podania Sperlinga, lecz Komander broni. Znowu Chruściński z 3 m. strzela w bok. W odpowiedzi Ruch dzięki Włodarzowi podchodzi do pola karnego, lecz Peterek stale górą przenosi. W 24 min. Cracovia bombarduje bramkę Ruchu bezskutecznie, a po chwili Chruściński znowu przenosi z bliska. Wypad i korner Ruchu przynosi mu „prowadzenie" w 29 min. ze strzału Peterka. Solowy bieg Sperlinga kończy się ręką obrońcy w polu karnem. — Mimo sprzeciwu bocznego sędziego, ordynuje sędzia wolny, cofając piłkę 5 m. poza pole karne. Kornery Cracovii idą w aut. Wyrównanie przychodzi w 38 min. z wolnego Zachemskiego, wykonanego z odległości 20 m. Ostatnia minuta przynosi atak Ruchu, z którego nawet Ruch strzela bramkę, ale już po gwizdku sędziego, oznajmiającego przerwę.
Po niej już w 6 min. wyklucza sędzia Zorzyckiego za kopnięcie leżącego na ziemi Otfinowskiego. Przewaga Cracovii rośnie. Malczyk w 12 min. strzela drugi punkt dla Cracovii, Ruch, grający we czterech w ataku, forsuje skrzydła długimi podaniami, które łatwo likwiduje obrona. Z przeciwnej strony Kubiński strzela kilkakrotnie, lecz przenosi. W 29 min. ucieka Urban, lecz strzela tuż obok bramki. W 33 min. centrę Kubińskiego strzela głową Poświat, bramkarz broni, a Poświat ponownie strzela. Nadbiegający obrońca Ruchu pakuje piłkę do własnej bramki. Wynik jest przesądzony. — Uspokojona Cracovia przygniata. Malczyk wypuszcza ładnie Kubińskiego, który w 40 min. po biegu strzela ostatni punkt. Po chwili sędzia wyklucza Katzyego po słownej utaracze. W dziewiątkę grający Ruch gra ostro i bezwzględnie, nie pozwalając gniotącej Cracovii podwyższyć wyniku

Sędzia p. Otto z Łodzi nie mógł zadowolić. J. K.
Źródło: Raz,dwa,trzy nr 11 z 1 lipca 1931


Nowy Dziennik

Relacja z meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dzieenik
Białoczerwoni w składzie: Otfinowski, Filipkiewicz, Zachemski. Mysiak, Selinger, Seichter, Sperling, Poświat, Chruściński, Malczyk, Kubiński — zwyciężyła do niedawna groźny i twardy Ruch nadspodziewanie wysoko, zasłużenie i szczęśliwie. Cracovia powoli się renowuje, w defenzywie coraz lepsza (tylko Filipkiewicz taktycznie słaby jeszcze), w ataku ciągle się nie klei (brak rozumnego i celowego współgrania, sami soliści, Chruściński jest raczej łącznikiem, ale nigdy kierownikiem. Malczyk bardzo slaby. Kubiński nie centruje, Poświat jeszcze nierutynowany, jedynie Sperling gra z Mysiakiem, reszka ataku nie rozumie ustawiania się i współpracy z pomocą, co czyni Selingera bezsilnym o klasę słabszym, niż nim jest faktycznie.

Drugi sukces Cracovii powitany został z zadowoleniem. Kraków odetchnął. Cracovia jest uratowana od spadku i poprawia znacznie swą sytuację. Bramki strzelili Zachemski (z wolnego wyrównawcza do przerwy), Malczyk. Poświat i Kubiński.

Ruch niema szczęścia do Krakowa. Tu został po¬wstrzymany i złamany jego żywiołowy napór .Po klęsce katastrofalnej z Wisłą przyszła szpetna porażka z Cracovią. Ruch był bez bramkarza Mazura i Soboty w ataku. Peterek zawsze groźny strzelił 1-szego gola po rogu, pozatem unieruchomiony był przez Selingera, który grał najlepszy swój mecz w bawach Cracovii. Najlepsi z gości Urban (prawoskrzydłowy), Kusz w obronie i Gąsior w pomocy. Zwycięstwo zadecydowane zostało w II połowie, gdy z powodu faulu i obrazy sędzia p. Otto z Łodzi (naogół debjut jego niekorzystny) wykluczył 2 graczy Kuchu, co psychicznie zdetonowało zespół ambitnych ślązaków.
Źródło: Nowy Dziennik nr 174 z 1 lipca 1931



Mecze sezonu 1931

Podgórze Kraków 1931-01-11 Cracovia - Podgórze Kraków 4:4  Legia Kraków 1931-01-25 Cracovia - Legia Kraków 11:0  Zgoda Ruda Śląska - Bielszowice 1931-02-08 Cracovia - Zgoda Bielszowice 11:1  06 Kleofas Katowice 1931-02-22 Cracovia - 06 Załęże 7:4  Iskra Siemianowice 1931-03-01 Cracovia - Iskra Siemianowice 5:2  AKS Chorzów 1931-03-08 Cracovia - AKS Królewska Huta 5:2  Soła Oświęcim 1931-03-15 Cracovia - Soła Oświęcim 20:0  Polonia Kraków (1927) 1931-03-22 Cracovia II - Polonia Kraków 2:0  Polonia Warszawa 1931-03-22 Polonia Warszawa - Cracovia 2:2  Czarni Lwów 1931-03-29 Cracovia - Czarni Lwów 3:1  Plik:Patria Kraków herb.png 1931-03-29 Cracovia II - Patria Kraków 9:5  III Kerület Budapeszt 1931-04-06 Cracovia - III Kerület Budapeszt 0:1  ŁKS Łódź 1931-04-12 ŁKS Łódź - Cracovia 4:1  Polonia Karwina 1931-04-18 Polonia Karwina - Cracovia 1:10  SK Moravská Ostrava 1931-04-19 SK Moravská Ostrava - Cracovia 0:2  Legia Warszawa 1931-04-26 Cracovia - Legia Warszawa 1:4  Garbarnia Kraków 1931-05-03 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:1  Częstochowa 1931-05-10 Częstochowa - Cracovia 2:8  Wisła Kraków 1931-05-17 Cracovia - Wisła Kraków 1:4  Pogoń Lwów 1931-05-24 Pogoń Lwów - Cracovia 0:0  Wisła Kraków 1931-05-25 Wisła Kraków - Cracovia 3:4  Warszawianka Warszawa 1931-05-31 Warszawianka Warszawa - Cracovia 6:1  Rymer Niedobczyce 1931-06-03 KS Rybnik - Cracovia 1:0  Warta Poznań 1931-06-07 Cracovia - Warta Poznań 1:2  Lechia Lwów 1931-06-21 Lechia Lwów - Cracovia 1:3  Ruch Chorzów 1931-06-28 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 4:1  Hakoah Wiedeń 1931-07-12 Cracovia - Hakoah Wiedeń 1:3  Soła Oświęcim 1931-08-02 Soła Oświęcim - Cracovia 4:4  Lechia Lwów 1931-08-08 Cracovia - Lechia Lwów 2:1  Legia Warszawa 1931-08-16 Legia Warszawa - Cracovia 3:1  Warta Poznań 1931-08-30 Warta Poznań - Cracovia 7:1  Wisła Kraków 1931-09-06 Wisła Kraków - Cracovia 1:2  17 p.p. Rzeszów 1931-09-17 17 pp - Cracovia 0:5  Warszawianka Warszawa 1931-09-20 Cracovia - Warszawianka Warszawa 1:0  Pogoń Lwów 1931-09-27 Cracovia - Pogoń Lwów 1:1  Garbarnia Kraków 1931-10-04 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:4  Hakoah Bielsko 1931-10-10 Hakoah Bielsko - Cracovia 0:4  Walcownia Czechowice-Dziedzice 1931-10-11 RKS Czechowice - Cracovia 1:7  BBSV Bielsko 1931-10-19 BBSV Bielsko - Cracovia 4:2  Polonia Warszawa 1931-11-01 Cracovia - Polonia Warszawa 1:1  Ruch Chorzów 1931-11-08 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 4:2  Wawel Kraków 1931-11-11 Cracovia - Wawel Kraków 3:1  Wisła Kraków 1931-11-15 Wisła Kraków - Cracovia 4:2  ŁKS Łódź 1931-11-22 Cracovia - ŁKS Łódź 2:2  Olsza Kraków 1931-11-29 Cracovia II - Olsza 2:7  Czarni Lwów 1931-11-29 Czarni Lwów - Cracovia 2:0  
Czarni Radom 1931 Czarni Radom - Cracovia 1:5