1945-06-10 Cracovia - Tarnovia Tarnów 1:1
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
data prawdopodobna
|
![]() Kraków, niedziela, 10 czerwca 1945
(0:1)
|
|
Sędzia: Michalik
|
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Biuletyn Sportowy
Pierwszy po wojnie występ Tarnovii w Krakowie wypadł b. dobrze. Sądząc z przebiegu gry powinni goście odnieść zwycięstwo z różnicą 2-3 bramek. Doskonale broniący bramkarz Cracovii, Pokusa, uratował jednak drużynę swoją od porażki. Cracovia wystąpiła do tych zawodów bez Gędłka, Jabłońskiego i Kazimierowicza i z Boryczką, strzelcem wyrównującej bramki, w miejsce Szeligi po przerwie. Cała drużyna z wyjątkiem Pokusy grała słabiej niż przeciw Garbarni, przy tym niepotrzebnie ostro, a miejscami nawet brutalnie, w czym celował Zastawniak, trzechkrotnie za brutalną grę upomniany przez doskonałego sędziego, ob. Michalika.
(hs).
Źródło: Biuletyn Sportowy nr 8 z 11 czerwca 1945
Źródło: Biuletyn Sportowy nr 8 z 11 czerwca 1945
Dziennik Polski
Zaledwie wynikiem remisowym musiała się zadowolić Cracovia w spotkaniu towarzyskim z Tarnovią. Wyrównująca bramka dla Cracovii padła dopiero na 5 minut przed końcem zawodów, a drużyna biało-czerwonych daleka była w tym meczu od zwycięstwa. Jedynie Parpan, a zwłaszcza Pokusa w bramce (obronił pewne trzy bramki) stanęli na wysokości zadania.
Słabo wypadli oba] łącznicy (szczególnie faulujący Zastawniak) i skrajni pomocnicy. Brak Gędłka i Jabłońskie-go dawał się drużynie bardzo odczuwać, niemniej jednak Cracovia musi nad sobą więcej popracować bo wyniki same nie przyjdą. W przeciwieństwie do Cracovii, goście tarnowscy (trenowani przez b. gracza Pogoni lwowskiej — Lemiszkę i b. mistrza Polski Nowaka), zaprezentowali się b. korzystnie i pozostawili po sobie najlepsze wrażenie, gra¬jąc przecie wszystkim b. fair. Wyróżnili się obaj obrońcy: Mróz i Barwiński, prawy pomocnik Anioł i bracia Roikowie II i III w ataku. Bramki zdobyli: dla Tarnovii Tarzia w 44 min. i Zastawniak w 85 min. Sędziował b. dobrze ob. Michalik, nie dając się wyprowadzić z równo¬wagi krzykami fanatycznej części publiczności. Widzów około 4.000.
Słabo wypadli oba] łącznicy (szczególnie faulujący Zastawniak) i skrajni pomocnicy. Brak Gędłka i Jabłońskie-go dawał się drużynie bardzo odczuwać, niemniej jednak Cracovia musi nad sobą więcej popracować bo wyniki same nie przyjdą. W przeciwieństwie do Cracovii, goście tarnowscy (trenowani przez b. gracza Pogoni lwowskiej — Lemiszkę i b. mistrza Polski Nowaka), zaprezentowali się b. korzystnie i pozostawili po sobie najlepsze wrażenie, gra¬jąc przecie wszystkim b. fair. Wyróżnili się obaj obrońcy: Mróz i Barwiński, prawy pomocnik Anioł i bracia Roikowie II i III w ataku. Bramki zdobyli: dla Tarnovii Tarzia w 44 min. i Zastawniak w 85 min. Sędziował b. dobrze ob. Michalik, nie dając się wyprowadzić z równo¬wagi krzykami fanatycznej części publiczności. Widzów około 4.000.
Źródło: Dziennik Polski nr 125 z 12 czerwca 1945