1962-03-22 KS 27 Orzegów - Cracovia 0:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Pierwszy w historii remis Cracovii w ogólnopolskiej fazie Pucharu Polski.
pierwotnie planowany na 4 marca, termin zmieniono z powodu złego stanu murawy


Herb_KS 27 Orzegów


pilka_ico
Puchar Polski, 1/16 finału
Ruda Śląska, czwartek, 22 marca 1962

KS 27 Orzegów - Cracovia

0
:
0

(0:0, 0:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Marian Tobik

Sędzia: Pawlik
Widzów: ok. 2 000 „ok.” nie może być przypisane do zadeklarowanego typu liczbowego o wartości 2000.

Skład:
H. Stroniarz
Konopelski
Rewilak
Szymczyk
Malarz
Buda
Hausner
Jarczyk
Marciniak
Frasek (46' J. Nowak)
Kowalik

Ustawienie:
3-2-5



Zapowiedź meczu

Opis meczu

"0:0 Cracovii w Orzegowie" -
Dziennik Polski

0:0 Cracovii w Orzegowie

Piłkarze Cracovii rozegrali wczoraj w Orzegowie mecz o puchar polski z tamtejszym III ligowym zespołem. Spotkanie zakończyło się po 120 min. gry wynikiem 0:0, pomimo dwóch dogrywek 2x15 minut, które nie wyłoniły zwycięzcy. Dlatego to spotkanie zostanie powtórzone w przyszłym tygodniu w Krakowie.

Podobnie jak dwa tygodnie temu, również i wczoraj boisko nie nadawało się absolutnie do gry. Było całe pokryte kilkucentymetrową warstwą lodu, która utrudniała przeprowadzenie normalnej gry. Lepiej wyszkolona drużyna krakowska nie mogła sobie poradzić w tych anormalnych warunkach, a na dodatek gospodarze za wszelką cenę postanowili odnieść zwycięstwo nad "biało-czerwonymi". Od samego początku grali bardzo ostro, czasami wręcz brutalnie. Doszło do tego, że krakowscy piłkarze dosłownie unikali starć ze Ślązakami, oszczędzając się na niedzielny mecz z Ruchem. Niestety i tak kilku piłkarzy krakowskich doznało kontuzji. Rewilak, po brutalnym zagraniu jednego z napastników Orzegowa został zniesiony z boiska i zachodzi obawa wstrząsu mózgu, Szymczyk został dotkliwie kopnięty w goleń i też już na końcu meczu nie grał. Również i Konopelski musiał zejść z placu gry, tak, że krakowianie grali właściwie w "9"-tkę, a nawet w "8"-kę.

W tych warunkach nic nie można powiedzieć o aktualnej formie Cracovii, gdyż było to widowisko nie mające nic wspólnego z piłką nożną. Przez większą część meczu przewagę posiadali piłkarze Orzegowa, lecz wypady Cracovii inicjowane przez dwóch lub trzech napastników były bardzo groźne. Cracovia grała w następującym zestawieniu: Stroniarz, Konopelski, Rewilak, Szymczyk, Malarz, Buda, Hausner (Nowak), Marciniak, Frasek (Marciniak), Jarczyk, Kowalik. Sędziował p. Pawlik z Sosnowca. Widzów 2 tys.
Pasikonik
Źródło: Dziennik Polski nr 70 z 23 marca 1962 [1]