1914-05-24 Czarni Lwów - Cracovia 0:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 18:54, 4 kwi 2014 autorstwa Dinth (Dyskusja | edycje) (gral Styczen a nie Traub II, tip od FA.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Ostatni w historii remis Cracovii w Mistrzostwach Galicji.


Herb_Czarni Lwów


pilka_ico
Mistrzostwa Galicji
Lwów, niedziela, 24 maja 1914

Czarni Lwów - Cracovia

0
:
0



Herb_Cracovia


Skład:
Harasymowicz
?
S.Miciński
?
H.Bilor
Koniewicz
?
Kunte
?
?
?

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Orest Dżułyński ze Lwowa

Skład:
Popiel
Traub I
Fryc
Styczeń
Ziemiański
Synowiec
Mielech
Poznański
Kałuża
Dąbrowski I
Prochowski

Ustawienie:
2-3-5



Opis meczu

"Cracovia - Czarni we Lwowie 0:0" -
Gazeta Poniedziałkowa

Cracovia - Czarni we Lwowie 0:0

Relacja z meczu w Gazecie Poniedziałkowej
Match "Cracovii" z "Czarnymi" stanowiący początek zawodów o mistrzostwo Galicyi, zakończył się nierozegraną. Wynik był 0:0. Zainteresowanie matchem było ogromne. Publiczność, zwłaszcza wobec ślicznej pogody, stawiła się bardzo licznie. Przybył wicepr. Rady szk. kraj. Dr Dembowski, wicepr. Stahl, jako prezes klubu "Czarnych" i wielu innych. Kombinacye i technika gry "Cracovii" podobały się ogromnie. W pierwszej części gry "Cracovia" miała wiatr przeciwny: w drugiej części gry nie zdołała jednak uzyskać bramki wobec niesłychanie dzielnej obrony "Czarnych".
Źródło: Gazeta Poniedziałkowa nr 21 z 25 maja 1914


Nowa Reforma

Relacja z meczu w dzienniku Nowa Reforma
We Lwowie z tych samych zawodów o mistrzostwo Galicyi rozegrali match lwowscy „Czarni” z „Cracovią”. Zawody wzbudziły wielkie zainteresowanie i zgromadziły niezwykle liczną publiczność. Przy zawziętej i pięknej grze zapasy te skończyły się nierozegraną 0:0.
Źródło: Nowa Reforma nr 195 z 25 maja 1914


Illustriertes Österreichisches Sportblatt

Relacja z meczu w wiedeńskim tygodniku Illustriertes Österreichisches Sportblatt cz.1
Relacja z meczu w wiedeńskim tygodniku Illustriertes Österreichisches Sportblatt cz.2
Relacja z meczu w wiedeńskim tygodniku Illustriertes Österreichisches Sportblatt cz.3
Galicja

Lwów : Mistrzostwa polskiego związku krajowego

W niedzielę 24 maja rozpoczęły się te Mistrzostwa meczami Cracovia-Czarni we Lwowie i WisłaPogoń w Krakowie. Uzyskane wyniki wskazują na przewagę drużyn lwowskich. Czarni zremisowali z Cracovią a Pogoń wygrała z Wisłą 1:0.

Cracovia - Czarni 0:0

Oczekiwane z ogromnym zainteresowaniem spotkanie Cracovii z Czarnymi nie przyniosło rozstrzygnięcia. W rundzie wiosennej drużyny te musiały się zadowolić ze zdobycia tylko jednego punktu. Dotychczasowe osiągnięcia Cracovii z drużynami zagranicznymi ( z Amatorami z Wiednia 3:0, z Unionem Berlin 5:0 i 7:0 ) pozwalały przypuszczać, że to właśnie ta drużyna powróci do domu jako zwycięzca. Jednak Czarni okazali się równorzędnym przeciwnikiem. Mecz prowadzony przez świetnego sędziego Pana Dzułyńskiego był jednym z najpiękniejszych jakie odbyły się we Lwowie.Obydwie drużyny pokazały swoje najlepsze walory i dając z siebie wszystko, udowodniły, że rozgrywany jest mecz pierwszoligowy. Czarni od początku meczu narzucili ogromne tempo, zmuszając bramkarza Cracovii do ofiarnych interwencji, które kilkakrotnie uratowały jego drużynę od utraty bramki. Dzięki znakomitej współpracy wszystkich formacji miejscowi przez długi czas prowadzili grę na połowie Cracovii, kto rej obrońcy musieli się sporo napracować,by nie dopuścić do utraty bramki. Cracovia tylko rzadko i bezskutecznie kontratakowała. Czarni mocno naciskali, lecz ich napastnicy zmarnowali wiele świetnych okazji. Akcje przemieszczały się z jednej strony boiska na drugą, a wszelkie próby zdobycia przez Cracovię bramki były likwidowane przez świetnie zorganizowaną obronę Czarnych. Do przerwy wyraźnie przeważała drużyna Czarnych. Po przerwie gra się wyrównała ale żadnej z drużyn nie udawało się uzyskać przewagi. Z biegiem czasu lekką przewagę uzyskała Cracovia lecz jej znani i bardzo niebezpieczni skrzydłowi byli dobrze pilnowani przez obrońców Czarnych i nie mogli skutecznie zacentrować do trójki napastników, którym szczególnie przeszkadzał lewy obrońca Miciński, pewnie interweniując we wszystkich niebezpiecznych sytuacjach. Desperackie ataki Czarnych podjęte w ostatnich minutach meczu nie przyniosły już zmiany rezultatu i sędzia odgwizdał koniec tego interesującego spotkania W Cracovii należy wyróżnić środkowego napastnika, obronę i bramkarza, a w drużynie Czarnych na pochwałę zasłużyła gra Kuntego, Bilora, Koniewicza i Micińskiego.
Źródło: Illustriertes Österreichisches Sportblatt (oryginalnie w języku niemieckim) nr 23 z 4 czerwca 1914