1929-04-14 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 0:3
|
![]() Kraków, niedziela, 14 kwietnia 1929
(0:0)
|
|
Skład: Szumiec F. Zastawniak T. Zastawniak Ptak Chruściński Mysiak Kubiński S. Malczyk Kałuża Kępiński Sperling Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Franciszek Usarz ze Lwowa
|
Skład: Kremer Katzy A. Kiełbasa Badura Gensior Zorzycki W. Kałuża Buchwald Peterek Sobota K. Frost Ustawienie: 2-3-5 |
Opis meczu
Przegląd Sportowy
RUCH NA CZELE TABELI LIGOWEJ
Cracovia: Szumiec; Zastawniak I, II; Ptak, Chruściński, Mysiak; Kubiński, Malczyk II, Kałuża, Kempiński, Sperling.
Sensacyjna seria zwycięstw Ruchu nie doznała przerwy, jak się tego spodziewano. Przeciwnie, wynik spotkania z Cracovią, do tego na ich boisku, zdawałby się pozornie świadczyć o wysokiej klasie Ruchu. Tak jednak nie jest. Nie wysoka klasa Ruchu, lecz nieefektywna w napadzie, a lekkomyślna w tyłach, specjalnie w obronie gra Cracovii, umożliwiła Ruchowi sukces.
Ślązacy imponowali zapałem, pracowitością i przedewszystkim ??? wykorzystywaniem błędów przeciwnika, czego klasycznym przykładem były wszystkie bramki.
Gra ich ataku opiera się na szybkiem przenoszeniu piłki długiemi rzutami, co ułatwiała Ruchowi bezmyślna, po przerwie, gra tyłów Cracovii.
Pomoc gości bardzo pracowita. Najlepszym graczem Ruchu był bezsprzecznie bramkarz, Kremer, oraz obrońca Katzy.
Cracovia miała jeden z ??? dni w swej historii. Do pauzy prowadziła grę piękną, kombinacyjną polu, zawodziła zaś zupełnie pod bramką. Brak strzału, miekość aż skandaliczna, nie pozwoliła na wyzyskanie 3-4 doskonałych pozycyj.
O ile pierwsze 45 minut nazwać możemy pięknemi dla oka, to po pauzie gra Cracovii miała braki wprost elementarne. Atak, specjalnie młodzi łącznicy, nie zdołali przystosować się do szybkości przeciwnika. Nawet do pustej bramki nie potrafiono strzelić.
Znacznie gorzej było w tyłach. Lekkomyślne ustawianie się, podawanie przed swą bramką, chodzenie po dwu do piłki, wogóle cały szereg zasadniczych błędów, cechowały tę grę. W tych warunkach Szumiec w bramce niemniej niebezpieczeństw musiał oczekiwać od swych współgraczy, niż od Ruchu.
Pierwsza minuta przynosi atak Sperlinga, broni Kremer. Inicjatywa pozostaje ciągle u Cracovii. Ruch rzadko inscenizuje przeboje. Seria ataków Cracovii nie może znaleźć egzekutora najłatwiejszych pozycyj. Pozatem doskonały Kremer ratuje szczęśliwie centrę Kubińskiego i korner; w chwilę potem przenosi głową Kałuża. Znów Malczyk czy Kempiński zwlekają ze strzałem i tracą piłkę. Mimo wielkiej przewagi nie potrafi Cracovia strzelić ani jednej bramki.
po przerwie znów atakuje Cracovia podobnie bezowocnie jak dotąd. Nadomiar złego obrona wysuwa się zbyt naprzód, pomocnik prawy wózkuje, co ułatwia napastnikom Ruchu akcje. Wkradające się w grę Cracovii zamieszanie wykorzystuje Ruch. Pierwsza piłka wpada do pustej bramki, gdy Szumiec wybiegł wskutek ???. Podobnie, dzięki pomocy graczy Cracovii uzyskuje Ruch dalsze 2 bramki i mimo przewagi Cracovii w polu wygrywa. Sędzia p. Usarz ze Lwowa.Źródło: Przegląd Sportowy nr 17 z 20 kwietnia 1929 [1]
Stadjon

Źródło: Stadjon nr 16 z 18 kwietnia 1929 (str. 7) [2]