2009-03-06 ŁKS Łódź - Cracovia 4:3
|
![]() Łódź, piątek, 6 marca 2009, 17:45
(1:2)
|
|
Skład: Wyparło Radzius Hajto Ognjanović Papećkys (71' Djenić) Gevorgyan Świerczewski Drumlak (63' Kujawa) Kaśćelan Smoliński (87' Sierant) Czerkas Ustawienie: 4-4-2 |
Sędzia: Mirosław Górecki z Katowic
|
Skład: Cabaj Kulig Karwan Polczak Szeliga Pawlusiński (76' Mierzejewski) Baran (82' Klich) Nowak Kłus Sasin Ślusarski Ustawienie: 4-5-1 |
Mecz następnego dnia: | ||
Trenerzy o meczu
Artur Płatek (trener Cracovii)
Gratuluję trenerowi Wesołowskiemu zwycięstwa. Przyjechaliśmy tu po trzy punkty, chcieliśmy grać do przodu, ale proste środki, którymi ŁKS grał były bardzo dla nas groźne. Moi zawodnicy, niektórzy młodzi, niektórzy troszkę starsi, już teraz wiedzą, że takie mecze będą do końca sezonu i że trzeba będzie się mocno napracować, by pozostać w elicie. Popełniliśmy kilka prostych błędów, przegraliśmy i teraz musimy się postarać, żeby wyjść z dołu. Dwa razy obejmowaliśmy prowadzenie, mieliśmy sytuację na 4:2, która dobiłaby ŁKS, ale tak się nie stało. Bramki straciliśmy praktycznie po stałych fragmentów gry.
Grzegorz Wesołowski (trener ŁKS Łódź)
Dziękuję za gratulacje. Drużyna postawą zasłużyła na pochwały, na gratulacje. Plan był taki, żeby od początku zaatakować, ale skończyło to się dla nas bardzo źle i przegrywaliśmy już 0:2. Chwała za to, że odrobiliśmy straty. Cracovia wie, o co chodzi w piłce i myślę, że z taką grą nie powinna mieć problemu z utrzymaniem w Ekstraklasie. Mogę przyjąć każdy zakład, że Cracovia nie spadnie. My mamy nową drużynę i cały czas się poznajemy. Cieszę się, bo transfery zdają egzamin, widać, że się nie pomyliśmy. Walka o utrzymanie będzie bardzo ciężka i pomóc nam w tym mają doświadczeni zawodnicy.
Źródło: Cracovia.pl [1]