1998-10-31 Cracovia - Spartakus Daleszyce 3:0: Różnice pomiędzy wersjami
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
|||
Linia 31: | Linia 31: | ||
| kartki_zolte_gosc = | | kartki_zolte_gosc = | ||
| kartki_czerwone_gosc = | | kartki_czerwone_gosc = | ||
| trener_gospodarz = | | trener_gospodarz = [[Grzegorz Kmita]] | ||
| trener_gosc = | | trener_gosc = | ||
| ustawienie_gospodarz = 3-5-2 | | ustawienie_gospodarz = 3-5-2 | ||
| sklad_gospodarz = Kwiatkowski<BR> Powroźnik<BR> Walankiewicz (46' Kopyść)<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> Kmak<BR> Węgiel (77' Djabong)<BR> Kowalik<BR> Hrapkowicz<BR> [[Marek Baster|Baster]]<BR> Hermaniuk<BR> [[Paweł Zegarek|Zegarek]] | | sklad_gospodarz = [[Włodzimierz Kwiatkowski|Kwiatkowski]]<BR> [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]]<BR> [[Leszek Walankiewicz|Walankiewicz]] (46' [[Paweł Kopyść|Kopyść]])<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> [[Rafał Kmak|Kmak]]<BR> [[Marek Węgiel|Węgiel]] (77' [[Michel Ferdinand Djabong|Djabong]])<BR> [[Edward Kowalik|E. Kowalik]]<BR> [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]]<BR> [[Marek Baster|Baster]]<BR> [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]]<BR> [[Paweł Zegarek|Zegarek]] | ||
| ustawienie_gosc = 3-5-2 | | ustawienie_gosc = 3-5-2 | ||
| sklad_gosc = Przemysław Mierzwa<BR> Dróżdż<BR> Bąk<BR> Detka<BR> Pindral<BR> Gryz<BR> Matałowski (61' Zarębski)<BR> Mochocki<BR> Pawłowski (72' Marek Mierzwa)<BR> Bujak<BR> Meresiński (72' Bernat) | | sklad_gosc = Przemysław Mierzwa<BR> Dróżdż<BR> Bąk<BR> Detka<BR> Pindral<BR> Gryz<BR> Matałowski (61' Zarębski)<BR> Mochocki<BR> Pawłowski (72' Marek Mierzwa)<BR> Bujak<BR> Meresiński (72' Bernat) |
Wersja z 00:54, 14 mar 2008
data kolejki
|
III liga grupa IV , 16 kolejka Kraków, sobota, 31 października 1998
(1:0)
|
|
Skład: Kwiatkowski Powroźnik Walankiewicz (46' Kopyść) Mróz Kmak Węgiel (77' Djabong) E. Kowalik Hrapkowicz Baster Hermaniuk Zegarek Ustawienie: 3-5-2 |
Sędzia: Zygmunt Kulaszka z Przemyśla
|
Skład: Przemysław Mierzwa Dróżdż Bąk Detka Pindral Gryz Matałowski (61' Zarębski) Mochocki Pawłowski (72' Marek Mierzwa) Bujak Meresiński (72' Bernat) Ustawienie: 3-5-2 |
Opis meczu
Piłkarze Cracovii wybiegli na boisko w białych koszulkach z napisem na piersi "Komu zależy na śmierci Cracovii", na plecach mieli wypisane "Spółka Miasto - Cracovia ratunkiem dla âPasów". Zawodnicy ufarbowali włosy w kolory biało-czerwone. - To jest nasz kolejny protest w związku z zaległościami finansowymi klubu - mówili.
A potem mecz toczył się pod dyktando Cracovii, która pod koniec rozgrywek prezentuje coraz lepszą formę. W sobotę pewnie pokonała Spartakusa, szczególnie w II połowie przewaga krakowian była miażdżąca, goście mogą być zadowoleni, że skończyło się tylko na 3 bramkach.
W I połowie meczu rozegranego na bardzo ciężkim, błotnistym boisku, gospodarze długo nie mogli złapać właściwego rytmu gry. Grający dość odważnie goście w 16 min byli bliscy strzelenia gola, Gryz ograł obronę Cracovii, ale z 10 metrów strzelił wprost w ręce Kwiatkowskiego. W 20 min bramkarz gości wygrał najpierw pojedynek sam na sam z Zegarkiem, a potem obronił dobitkę napastnika Cracovii.
W 23 min Walankiewicz uciekł po prawym skrzydle, precyzyjnie dośrodkował na długi słupek, gdzie stał Hermaniuk i uderzeniem głową uzyskał prowadzenie. Po tej bramce gra "siadła", ożywiła się dopiero w ostatnich 5 minutach I połowy. Ze strony Cracovii strzelali Powroźnik i Zegarek (bramkarz w obu przypadkach parował piłkę na róg), w 44 min po strzale z rzutu wolnego Bąka w sukurs Kwiatkowskiemu przyszedł słupek.
W II połowie uwidoczniła się przewaga lepszej technicznie i kondycyjnie Cracovii. Goście zmęczeni grą na ciężkiej płycie z każdą minutą tracili siły, pod bramką nieźle spisującego się P. Mierzwy raz po raz dochodziło do gorących spięć.
W 56 min po centrze Bastera, Węgiel nie trafił w bramkę z 4 metrów. 57 minuta - podanie Hrapkowicza na pole karne i Zegarek mocnym strzałem pod poprzeczkę z 10 metrów nie dał szans bramkarzowi.
Za moment groźnie strzelali Węgiel i Hermaniuk, w 72 minucie było już 3-0: strzelał Zegarek, a odbitą piłkę posłał do siatki Baster.
Ostatni kwadrans to zdecydowana przewaga âPasów", w 80 min obrońca wybił z linii bramkowej strzał Powroźnika, w 81 min P. Mierzwa nie utrzymał piłki w rękach po uderzeniu Djabonga, dobitka Zegarka otarła się o słupek. W 89 min po centrze Djabonga, z paru metrów do pustej bramki strzelał Mróz, ale trafił w obrońcę.
- Cieszę się, że po trudnym meczu w Myślenicach z Dalinem drużyna pokazała dobry futbol, szczególnie w II połowie - mówił po meczu trener Cracovii Grzegorz Kmita. - Nie grał dzisiaj Fudali, w zasadzie wyleczył kontuzje przywodziciela, ale nie chcieliśmy ryzykować jego występu na ciężkim boisku. Nie wystąpił zawieszony za karki Depa, podobnie Siemieniec. Zmieniłem w przerwie Walankiewicza, bo naciągnął mięsień, podobnie w II połowie Węgiel.
Źródło: Dziennik Polski