1995-05-03 Cracovia - Igloopol Dębica 4:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Ireneusz Adamus
pilka_ico
III liga grupa VIII , 25 kolejka
Kraków, środa, 3 maja 1995

Cracovia - Igloopol Dębica

4
:
0

(1:0)



Herb_Igloopol Dębica


Skład:
Kwedyczenko
Zając
Duda
Brussman
Kowalik
Siemieniec (57' Powroźnik)
Wrześniak
Depa
Węgiel
Zegarek
Hermaniuk

Sędzia: St. Brożek z Nowego Sącza
Widzów: 2 000

bramki Bramki
Hermaniuk (16')
Hermaniuk (48' k.)
Hermaniuk (65' k.)
Powroźnik (67')
1:0
2:0
3:0
4:0
zolte_kartki Żółte kartki
Siemieniec
Kowalik
Nowak
Skład:
Pyskaty
Niemiec
Rokita
Syguła
Koprowski
Iwański
Grzybowski
Nowak
Murdza
Pilawiecki (60' Zaborowski)
Wańtrych



Opis meczu

Tempo

Wynik w zasadzie wiernie oddaje przebieg boiskowych wydarzeń. Krakowianie - jakkolwiek mieli także okresy gry wolniejszej, pozbawionej ofensywnej zadziorności - właściwie przez cały czas "rządzili" na placu gry. A kiedy podrywali się do energicznych ataków, stosując przy tym na ogół z powodzeniem długie podania - pod dębicką bramką robiło się bardzo gorąco. Inna sprawa, że goście nie podjęli walki; odnosiło się wrażenie, że wyszli na boisko jakby już pogodzeni z niepowodzeniem. Miał zatem Kwedyczenko bardzo spokojne życie, a jeden jedyny stres - w drugiej połowie - sam sobie stworzył zbytecznym wybiegiem prawie na linię "szesnastki".
Jeśli można mówić o bohaterze tego spotkania - był nim bez wątpienia Łukasz Hermaniuk. Napastnik ten w ogóle na wiosnę poczyna sobie znacznie lepiej niż jesienią, a wczoraj rozegrał najlepszy mecz w tej rundzie. Rzecz nie tylko w tym, że ustanowił hat-trick, ale również w wielu innych udanych zagraniach (m.in. bardzo groźna "główka" w 14. min, po której Pyskaty z trudem wybił piłkę na róg). Postrachem dębickiej defensywy był także Powroźnik; grał niewiele dłużej niż pół godziny, ale zdobył głową efektownego gola, a nadto kilka razy niemiłosiernie "zakręcił" obrońcami Igoopolu.
Marian G. Nowak
Źródło: Tempo 4 maja 1995


"Hat-trick Hermaniuka" -
Dziennik Polski

Hat-trick Hermaniuka

Piłkarze Cracovii powiększyli przewagę nad drużyną Wawelu, która straciła kolejny punkt, tym razem w Myślenicach. Praktycznie już tylko ten duet liczy się w rywalizacji o awans do II ligi.

CRACOVIA — IGLOOPOL 4:0 (1:0), gole: Hermaniuk 3 (16, 47 karny, 65 karny), Powroźnik 67 min. Żółte kartki: Siemieniec, Kowalik, Nowak, sędziował Rożek z N. Sącza, widzów 1,5 tys.

CRACOVIA: Kwedyczenko — Zając, Duda, Brussman — Kowalik, Depa, Wrześniak, Siemieniec (59 Powroźnik), Węgiel — Hermaniuk, Zegarek. IGLOOPOL: Pyskaty, Niemiec, Rokita, Kaprowski, Syguła, Mur-dza, Nowak, Iwański, Pilawiecki (60 Zaborowski), Grzybowski, Wańtrych.

Łatwe zwycięstwo lidera, który posiadał w tym meczu zdecydowaną przewagę. Goście praktycznie ani razu nie zagrozili poważnie bramce Kwedyczenki. Aż 3 gole zdobył w tym spotkaniu Hermaniuk. W 16 min, po szybkiej akcji, strzelał z bliska Kowalik, Pyskaty odbił piłkę w bok, wystartował do niej błyskawicznie Hermaniuk i strzelił do pustej bramki. Kolejne dwie bramki najlepszy strzelec Cracovii zdobył z rzutów karnych, podyktowanych za ewidentne faule w polu karnym najpierw na Kowaliku, potem na Węglu. Hermaniuk miał jeszcze szansę na czwartego gola, ale w 58 min strzelił mało precyzyjnie z 10 metrów wprost w Pyskatego.

Najbardziej efektowna była czwarta bramka dla gospodarzy, bardzo aktywny tego dnia Zając przeprowadził rajd prawą stroną i po jego precyzyjnym dośrodkowaniu, wprowadzony parę minut wcześniej Powroźnik efektownym strzałem głową pokonał bramkarza gości.
AS
Źródło: Dziennik Polski


Mecze sezonu 1994/95