1980-10-26 Radomiak Radom - Cracovia 1:1
(Przekierowano z 25-26 X 1980 Radomiak Radom - Cracovia)
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
II liga grupa wschodnia , 10 kolejka Radom, Stadion przy ulicy Struga, niedziela, 26 października 1980, 11:30
(0:0)
|
|
Skład: Błaszczyk Mrozek Skonieczny (60' Niedziółka) Waloszczyk Trzaskowski Partyński Zawadzki Matuszewski Jędrzejczak Michałkowski Wojdaszka (68' Gierek) |
Sędzia: Józef Szczepanek z Tarnowa
|
Skład: Karwecki Wójtowicz Dybczak Turecki Podsiadło Surowiec Karaś Grzesiak (80' Liszka) Błachno Konieczny Bujak (88' Gacek) |
Mecze tego dnia: | ||
1980-10-26 Radomiak Radom - Cracovia 1:1 |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Gazeta Krakowska
W wyjazdowym meczu z Radomiakiem piłkarze Cracovii odnieśli nieoczekiwany, choć zasłużony sukces - wywieźli z Radomia jeden punkt, remisując 1-1 (0-0). Pierwsza połowa tego spotkania nie była zbyt interesująca, bowiem krakowianie grali defensywnie. Atakować zaczęli dopiero po przerwie, co w 61 min przyniosło bramkę zdobytą prze Ryszarda Bujaka. Od tej chwili Cracovia prowadziła otwartą grę rozluźniając nieco szyki defensywy. W 73 min przedarł się pod bramkę Cracovii Krzysztof Michałkowski i zdobył wyrównującego gola. Gospodarze do końca meczu atakowali, ale Cracovia utrzymała remis.
Źródło: Gazeta Krakowska
Echo Krakowa
Cenny punkt przywieźli z Radomia piłkarze Cracovii. W drugoligowym meczu zremisowali 1:1 (0:0) z tamtejszym Radomiakiem. Krakowianie objęli prowadzenie w 61 min. po strzale Bujaka, wyrównał w 73 min. Michałkowski. Spotkanie obserwowało 6 tys. widzów, a Cracovia wystąpił w składzie: Karwecki - Wójtowicz, Dybczak, Turecki, Podsiadło - Grzesiak (od 80 min. Liszka), Surowiec, Błachno, Karaś - Konieczny, Bujak (od 88 min. Gacek).
Źródło: Echo Krakowa nr 232 z 27 października 1980
Słowo Ludu
Tylko remis...
Piłkarze Radomiaka stracili wczoraj jeden punkt na własnym boisku. Przez jakiś czas będąc grać bez swojego dobrego obrońcy - Skoniecznego. Na minutę przed końcem mecz doznał groźnej kontuzji głowy w wyniku upadku na murawę. Jest to duże osłabienie dla radomskiego zespołu.
Mecz nie był widowiskiem, jakie chciałoby się oglądać. Zaczęło się nawet dobrze, oba zespoły w pierwszych minutach mogły uzyskać prowadzenie. Radomianin Zawadzki jak i piłkarz Cracovii Konieczny zawiedli w najkorzystniejszych sytuacjach. Później piłkarze Radomiaka przeważali, lecz ich niedokładna gra prowadzona raczej wszerz boiska niż w kierunku bramki nie mogła przynieść efektu w postaci goli.
W drugiej połowie drużyna Cracovii groźnie kontratakowała, a po jednej z takiej akcji goście uzyskali prowadzenie. Od tego momentu radomianie zerwali się do ataku, gościli pod bramką Karweckiego, ale żenująca celność napastników przyniosła jedynie wyrównanie spotkania.Źródło: Słowo Ludu nr 233 z 27 października 1980
Echo Dnia
Radom szczęśliwy dla Cracovii
Radomskie boiska są w tym sezonie szczęśliwe dla piłkarzy Cracovii. We wrześniu goście spod Wawelu wygrali na stadioni Broni z drużyną metalowców, a wczoraj odebrali punkt Radomiakowi. Odebrali, bo gospodarze mogli, z powodzeniem krakowian odprawić z kwitkiem , a że tak się stało, mogą mieć pretensje tylko do siebie. Brak skuteczności to nadal główny mankament zespołu Rdomiaka. Podział punktów może więc zadowolić Cracovię, Radomiaka z pewnością nie!
Źródło: Echo Dnia nr 232 z 27 października 1980