Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
Opis meczu
"Zdeklasowały rywalki" - Dziennik Polski
Zdeklasowały rywalki
Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
CRACOVIA - AZS AWF WARSZAWA 34-20 (19-7)
Cracovia: Charłamowa 1, Kornecka - Tiemczenko 2, Machlowska 4, Samat 5, Zięba 2, Putek 5, Pełka 5, Gawłowicz 4, Wieczorek 5, Braś 1, Kubary 0. Sędziowali J. Polak i A. Zapiórkowski z Kielc. Widzów 120.
Dla obu drużyn było to bardzo ważne spotkanie, gdyż przed tą kolejką zarówno Cracovia jak i AZS Warszawa miały w tabeli po 12 punktów w dorobku i były bardzo blisko strefy spadkowej. Mecz pokazał, że Cracovia niskie miejsce w tabeli zajmuje niesłusznie, gdyż momentami wydawało się, że na parkiecie występują drużyny z dwóch różnych klas rozgrywkowych.
Krakowianki zaczęły z impetem, świetnie grały w obronie, jak zwykle znakomicie w bramce spisywała się Charłamowa, a bramki dla gospodyń padały najczęściej po szybkich kontratakach. W 8 min Cracovia prowadziła już 9-0 i dopiero wówczas warszawiankom udało się zdobyć gola. W 24 minucie ku ogromnej radości kibiców gola zdobyła nawet Charłamowa, lobując spod własnej bramki bramkarkę rywali! W tym momencie Cracovia objęła prowadzenie 15-5. które w końcówce pierwszej połowy urosło do 12 bramek.
Po przerwie Cracovia nadal grała agresywnie w obronie i przewaga krakowianek systematycznie rosła. W 34 min Cracovia prowadziła 22-7, a pierwszą bramkę po przerwie akademiczki z Warszawy zdobyły dopiero w 37 minucie. Później pił-karki ręczne Cracovii miały kilkuminutowy okres przestoju, w którym rywalki zdobyły pod rząd cztery bramki. Trener Cracovii Edward Surdyka wziął czas, po którym Putek przełamała chwilową niedyspozycję strzelecką drużyny. W 49 min
Pełka z rzutu karnego zdobyła 30 bramkę, w końcówce gospodynie, grając spokojnie, zdobyły jeszcze cztery i odniosły bardzo przekonujące zwycięstwo.
Źródło: Dziennik Polski nr 62 z 15 marca 1999
|