1997-10-16 Montex Lublin - Cracovia 38:16

1 Liga piłka ręczna kobiet Lublin, czwartek, 16 października 1997, 11:00 Montex Lublin - Cracovia 38 : 16 (19:11) Trener: Edward Surdyka

Relacje z zawodów "Lobem zza pleców" - Dziennik Polski Lobem zza pleców Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski MONTEX Lublin - CRACO-VIA 38-16 (19-11). Bramki dla Cracovii: Sadowska 3. Gawłowicz, Piwowarska, Stokłosa, Szczypkowska i Wieczorek po 2, Kijew ska, J. Pełka i Sarnat po 1 naj więcej dla Monteksu: Luberecka 8, Ejsmont i Soja-Włodek po 6. W rewanżowym zaległym meczu ekstraklasy piłkarek ręcznych, mistrz Polski ponownie nie dał szans beniaminkowi ligi (w środę wygrał jeszcze wyżej: 43-17). Wyrównana gra trwała tylko przez... 6 min, do stanu 3-3. W 18 min gospodynie prowadziły już 9-3. Potem krakowianki zmniejszyły nieco ich przewagę (13-9 w 23 min), ale po przerwie wyższość lublinianek była znowu bezdyskusyjna (22-12 w 40 min i 30-13 w 49 min). W Monteksie najlepiej grały skuteczna Luberecka i dynamiczna Soja-Włodek. Najładniejszą bramkę uzyskała jednak Ejsmont, która tuż przed koń cem meczu przechwyciła piłkę (krakowianki rozgrywały wówczas atak pozycyjny) i popędziła w kierunku bramki gości. Zamiast jednak od razu strzelać... schowała piłkę za plecy i przelobowała zupełnie zaskoczoną takim zagraniem Charłamową. Ta ostatnia wcześniej udanymi interwencjami uratowała swą drużynę od wyższej porażki. Cracovia (bez kontuzjowanych Tiemczenko i M. Pełki) słabiej zagrała w ataku. Negatywnymi bohaterami meczu byli wrocławscy’ sędziowie Szubert i Mazur, których decyzje około tysięczna publiczność przyjmowała z. dużym zdziwieniem i śmiechem... Źródło: Dziennik Polski nr 243 z 17 października 1997