1988-05-25 Bronowianka Kraków - Cracovia 1:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Bronowianka Kraków

Trener:
Janusz Popek
pilka_ico
okręgowe rozgrywki Pucharu Polski
Kraków, boisko przy ul. Zarzecze 135, środa, 25 maja 1988, 17:00

Bronowianka Kraków - Cracovia

1
:
2

(1:1)



Herb_Cracovia

Trener:
Tadeusz Piotrowski


bramki Bramki
Tworzydło (8') 1:0
1:1
1:2

Bargieł (22')
Jelonek (78')
Skład:
bronił
Holocher


Zapowiedź meczu

Opis meczu

"Szczęście było blisko" -
Gazeta Krakowska

Szczęście było blisko

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Piłkarze A-klasowej Brono- wianki napędzili sporo strachu III-ligowej Cracovii (grała w najsilniejszym składzie) w meczu o Puchar Polski. Gospodarze prowadzili 1:0 po strzale Tworzydły w 5 min., w II połowie mieli jeszcze 3 doskonałe sytuacje podbramkowe. Bramki Kowalika w 26 min. i Jelonka w 79 min. dały ostatecznie Cracovii wygraną 2:1 (1:1).
Źródło: Gazeta Krakowska nr 123 z 26 maja 1988


"Bez sensacji w Bronowicach" -
Echo Krakowa

Bez sensacji w Bronowicach

Artykuł w Echu Krakowa
"Moi podopieczni nigdy nie grali przed taką liczbą widzów - stwierdził w przerwie meczu o puchar Polski z Cracovią, trener Bronowianki, Janusz Popek - dziś zawodnicy byli normalnie w pracy, na godzinę przed pierwszym gwizdkiem miałem do dyspozycji zaledwie trzech piłkarzy. Oczywiście, chłopcy marzyli o zwycięstwie, ale trzeba przecież pamiętać, iż w porównaniu z nami, rywale to zawodowcy".

Na boisku choć grały ze sobą czołowy zespół III ligi i lider I grupy klasy "A", różnica w umiejętnościach nie była wcale tak wyraźna. Ostatecznie górę wzięło doświadczenie Cracovii, która zwyciężyła 2:1 (1:1) po bramkach Bargiela ( 22 min.) i Jelonka (78 min.). Honorowego gola dla gospodarzy zdobył Tworzydło w 8 min.

Piłkarzom Bronowianki nie udało się sprawić niespodzianki. Powody do zadowolenia miał za to na pewno klubowy kasjer. Wizyta Cracovii wywołała duże zainteresowanie, na boisku przy ul. Zarzecze padł rekord frekwencji mimo, iż ceny biletów były wyższe, niż zwykle. Ale jak święto, to święto. Dla gospodarzy mecz był naprawdę wielkim wydarzeniem. Przygotowali dodatkowe krzesła dla ważnych gości, naprawili nie działające ostatnio głośniki. Do szczęścia zabrakło tylko zwycięstwa.
pp
Źródło: Echo Krakowa nr 103 z 26 maja 1988


Trener przed meczem

Janusz Popek, trener Bronowianki Kraków

Moi podopieczni nigdy nie grali przed taką liczbą widzów. Dziś zawodnicy byli normalnie w pracy, na godzinę, przed pierwszym gwizdkiem miałem do dyspozycji zaledwie trzech piłkarzy. Oczywiście chłopcy marzyli o zwycięstwie, ale trzeba przecież pamiętać, iż w porównaniu z na­mi, rywale to zawodowcy. Źródło: Echo Krakowa, nr. 103 z 26 mają 1988 roku.

Mecze sezonu 1987/88