1967-08-12 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 0:0
|
![]() Kraków, stadion Hutnika, sobota, 12 sierpnia 1967, 17:00
|
|
Skład: W. Pajor Drobny Gola Świerkosz Jarczyk Gładysek Ankus Gajewski Kowalczyk Droździok (Kasalik) Krzyżanowski |
Sędzia: Januszyk |
Skład: H.Jałocha Chemicz Rewilak K.Jałocha Barczyk Rybka Zuśka Ślusarek T.Żuwała Englert (46' Wardyła) Poprawski Ustawienie: 3-2-5 |
Zapowiedź meczu
- Zapowiedź meczu w Dzienniku Polskim
- Zapowiedź meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
Opis meczu
Dziennik Polski
W pierwszych minutach lepiej prezentowała się Cracovia, która już w 3 min. o mało nie zdobyła prowadzenia (przytomny wybieg Pajora). Potem do końca I połowy oglądaliśmy pod obiema bramkami kilka groźnych sytuacji. W 11 min. strzał Ankusa trafia w słupek, w chwilę później Pajor brawurowym wybiegiem zażegnuje niebezpieczną sytuacją w 38 -min. Ślusarek „urywa się" obrońcy ale jego strzał z ostrego kąta broni znowu Pajor. Po przeciwnej stronie potężnym strzałem z 30 m popisuje się Ankus, a w 40 min. dośrodkowanie Drożdzioka trafia w poprzeczką.
Po przerwie gra staje się niestety coraz bardziej ostra, w czym cechują zwłaszcza piłkarze Hutnika. Poturbowany został Zuśka, a w 70 min. opuścił boisko kontuzjowany Żuwała. W takim stanie rzeczy gospodarze osiągają zdecydowaną przewagą i chwilami nie schodzą z połowy przeciwnika. Atak Hutnika zapomina jednak o rozciąganiu gry na skrzydła, toteż efektem 43 min. przewagi są jedynie strzał Krzyżanowskiego obroniony w pięknym stylu przez H. Jałochą i „bomba" Ankusa wybita przez Barczyka dosłownie z linii bramkowej. Cały wysiłek Cracovii koncentruje się w tym okresie na obronie własnej bramki i utrzymaniu korzystnego dla siebie wyniku bezbramkowego. U gospodarzy na wyróżnienie zasłużył Pajor, Drobny, Gola, Ankus. W Cracovii — blok defensywny z H. Rewilakiem na czele, oraz w I poł. Ślusarek.
CRACOVIA: H. Jałocha; Chemicz, Rewilak, Barczyk; Rybka, K. Jałocha, Ślusarek, Zuśka, Englert (Wardyła), Poprawski, Żuwała.
Hutnik: W. Pajor; Drobny, Gola, Świerkosz; Jarczyk, Gładysek; Ankus, Gajewski, Kowalczyk, Drożdziok (Kasalik), Krzyżanowski.
Sądziował p. Januszyk z Oświęcimia.
Gazeta Krakowska
Pojedynek rozpoczął się od ataków Cracovii, która już w trzeciej minucie mogła zdobyć prowadzenie. Pajor zdecydowanym wybiegiem zażegnał jednak niebezpieczeństwo. Kontratakiem rewanżują się hutnicy i strzał Ankusa trafia w słupek. Kilka minut później Pajor znów popisuje się ładną obroną. Broni on też z powodzeniem oddany z ostrego kąta strzał Ślusarka. Następnie groźne sytuacje stwarzają Ankus i Droździok — strzał tego zawodnika trafia jednak w poprzeczkę.
Po zmianie stron oglądamy częściej brutalne i ostre zagrania zawodników (celują w tym pił¬karze Hutnika) niż ładne akcje. Po opuszczeniu boiska przez dwóch zawodników Cracovii Hutnik uzyskuje przewagę. Goście komasują jednak zdecydowanie obronę i nie pozwalają napastnikom Hutnika rozwinąć gry skrzydłami. Jeszcze raz niebezpieczną sytuację stwarza Ankus strzelając ostro, ale piłkę w ostatniej chwili wybija z linii bramkowej Barczyk.
W Hutniku wyróżnili się Pajor, Drobny i Ankus, w Cracovii H. Jałocha, Rewliak i Ślusarek.
CRACOVIA: H. Jałocha, Chemicz, Rewilak, Barczyk, Rybka, K. Jałocha, Ślusarek, Zuśka, Englert (Wardyła), Poprawski, Żuwała.
Echo Krakowa
HUTNIK: Pajor, Drobny, Gładysek, Gola. Świerkosz .Tarczyk, Kowalczyk, Ankus, Gajewski, Droździok (Kasalik) Krzyżanowski. CRACOVIA: H. Jalocha, Chemicz, Rewilak, Barczyk. Rybka, K. Jałocha. Zuśka, Ślusarek, Żuwała, Englert (Wardyła), Poprawski.
Drugoligowo „derby” piłkarzy krakowskich pomiędzy Hutnikom i Cracovia zakończyły się bezbramkowo. Mecz nie był ciekawym widowiskiem, a obydwa zespoły zaprezentowały przeciętny poziom. W pierwszej części spotkania gra była wyrównana a piłkarze tak Hutnika jak i Cracovii mieli kilka okazji na zdobycie bramki. W 3 min. Pajor w ostatniej chwili । zbiera piłkę z nogi Ślusarka, w i 11 min. strzał Ankusa trafia w słupek. w 30 min. Ślusarek przeszedł obrońców i strzelił z j ostrego kąta. Pajor był jednak na posterunku. Na 5 minut przed końcem pierwszej części
Meczu Droździok centruje i piłka odbiła się od poprzeczki. Po