2005-07-22 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0
|
mecz towarzyski Kraków, piątek, 22 lipca 2005, 17:30
(1:0)
|
|
Skład: Olszewski (46' Cabaj) Wacek (46' Radwański) Karwan Świstak (46' G. Baran) Baster (46' Piątek) Przytuła Baran Pawlusiński Bania Nowak (46' Bojarski) Moskała (46' Giza) Ustawienie: 4-5-1 |
|
Opis meczu
1-0 - Pawlusiński 29 min. - strzał z 15 metrów.
Sparing z Podbeskidziem rozpoczął się z 45 minutowym opóźnieniem, bowiem kierowca wiozący piłkarzy gości zabłądził w Krakowie.
Niemal całe spotkanie toczyło się pod dyktando Cracovii. Szczególnie w pierwszej połowie podopieczni trenera Wojciecha Stawowego zdecydowanie przeważali.
W 11 minucie po dynamicznej akcji Pawła Nowaka w dogodnej sytuacji znalazł się Pawlusiński jednak jego strzał z 14 metrów był bardzo niecelny. Trzy minuty później ten sam zawodnik po precyzyjnym, prostopadłym podaniu Piotra Bani strzelał już celnie, ale bramkarz nie dał się zaskoczyć.
W 17 minucie po nieszablonowym zagraniu Krzysztofa Przytuły w dogodnej sytuacji znalazł się Tomasz Moskała jednak i tym razem bramkarz gości wyszedł obronną ręką.
W 21 minucie po akcji lewą stroną Bastera z Pawlusińskim, ten ostatni o mało nie zaskoczył bramkarza strzałem z bardzo trudnej pozycji, niemal spod linii końcowej boiska.
W 28 minucie Cracovia powinna objąć prowadzenie, ale silny strzał Moskały, który znalazł się sam na sam przed bramkarzem gości trafił w nogi dobrze broniącego Merdy.
Chwilę później w zamieszaniu w polu karnym piłkę przejął Pawlusiński i silnym, precyzyjnym strzałem z 15 metrów umieścił ją w bramce Podbeskidzia.
W 36 minucie po kombinacyjnej akcji Pawlusińskiego z Nowakiem i Arkadiudzem Baranem, ten ostatni strzelał niecelnie.
Trzy minuty przed końcem pierwszej połowy Piotr Bania wypracował dogodną sytuację Pawlusińskiemu, jednak ten zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału.
Tuż przed przerwą Paweł Nowak zainicjował szybką akcję z Banią i Pawlusińskim, ale i tym razem dobrze broniący Merda nie dał się zaskoczyć.
W przerwie trener Wojciech Stawowy wprowadził do gry aż 6 nowych piłkarzy.
W drugiej połowie Cracovia wciąż posiadała zdecydowaną przewagę jednak już nie stwarzała tak wielu dogodnych sytuacji do zdobycia bramek.
W 47 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Bojarskiego, Bania groźnie strzelał głową, a w 54 minucie Bojarski starał się zaskoczyć bramkarza strzałem z wolnego. Na kwadrans przed końcem meczu po podaniu Gizy, Bania silnie uderzył z kilkunastu metrów, ale i tym razem bramkarz gości nie dał się zaskoczyć. 5 minut później Bojarski po rzucie rożnym groźnie uderzył z woleja.
Od 57 minuty w zespole Podbeskidzia grał piłkarz Cracovii Marcin Dudziński o którego pozyskanie zabiegają działacze z Bielska Białej. Podbeskidzie zagroziło bramce Cracovii w zasadzie tylko raz â właśnie za sprawą Dudzińskiego, którego mocny strzał z boku pola karnego minimalnie minął górny róg bramki Cabaja.
Sparing â mimo, że oficjalnie był zamknięty dla publiczności â obejrzało około 1000 widzów.
Źródło: TerazPasy.pl