1998-04-11 Unia Tarnów - Cracovia 3:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Unia Tarnów


pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 24 kolejka
sobota, 11 kwietnia 1998

Unia Tarnów - Cracovia

3
:
1

(3:1)



Herb_Cracovia



Sędzia: J.Oparcik z Radomia
Widzów: 2 000

bramki Bramki
K.Palej (4')
W.Klich (13')
W.Klich (27')
1:0
2:0
3:0
3:1



Martyniuk (35')
Skład:
Kwiatkowski
Kowalik
Walankiewic
Siemieniec
Powroźnik (78' Gędłek)
Depa (78' Węgiel)
Krupa
Hrapkowicz
Feutchine
Martyniuk (88' Bagnicki)
Zegarek



Opis meczu

Tarnowianie mimo że zagrali zupełnie przeciętnie odnieśli łatwe zwycięstwo. Mecz ułożył się po ich myśli, gdyż po ewidentnych błędach obrony gości szybko objęli dwubramkowe prowadzenie. Już w 4 min. po dośrodkowaniu Klicha z rzutu wolnego piłkę na polu karnym przejął stojący tyłem do bramki Palej i mimo asysty dwóch obrońców, skierował ją do siatki. Krakowianie nie zrażeni szybką utratą gola śmiało zaatakowali w 11 min. bliscy byli wyrównania, jednak piłka po strzale Powroźnika z 16 m. trafiła w poprzeczkę, zaś dobitkę Feutchine obronił Stawarz. 13 min. okazała się pechowa dla gości, wtedy to Jasiak uciekł Siemieńcowi, zagrał piłkę do wybiegającego w pole karne Klicha, który znów lekkim strzałem po raz drugi pokonał Kwiatkowskiego. W 23 min. Powroźnik strzelił w prawdzie bramkę dla Cracovii, lecz sędzia wcześniej odgwizdał niebezpieczne zagranie tego zawodnika i gola nie uznał. Krakowianie atakując narazili się na kontry Unii. Właśnie w 27 min. po jednej z nich Popiela podciągnął prawym skrzydłem, wyłożył piłkę Radlińskiemu, ten został jednak przewrócony przez rywali, a piłkę na 16 m. przejął Klich, który strzałem w górny róg podwyższył na 3-0. Ataki Cracovii przyniosły wreszcie efekt w 35 min. gdy po dośrodkowaniu Hrapkowicza z rzutu rożnego Martyniuk „główkąâ€ pokonał Stawarza. Po przerwie oba zespoły zaprezentowały już świąteczną piłkę, a jedyną akcją godną odnotowania była ta z 85 min. kiedy to po zagraniu z rzutu rożnego Popieli, Łapczyński strzelił główką w słupek.