1992-10-04 Cracovia - Zelmer Rzeszów 3:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 13:21, 20 maj 2006 autorstwa Armata (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

12 kolejka 3-4 X 1992
Cracovia – Zelmer Rzeszów 3-0
Bramki: Putek (24 k., 38 k.), Hermaniuk (55)
Sędziował S. Brożek z Nowego Sącza.
Widzów 1 000

Cracovia: Kwedyczenko, Zając, Motyka, Duda, Depa (85 min. Sajnog), Putek, Kowalik (77 min. Apryjas), Mróz, Wrześniak, Hermaniuk (80 min. Zegarek), Jelonek

Zelmer: Beym, Biłas (80 min. Żyłka), Propola, Cieśla, Drozd (68 min. Bielak), Raś, Hulbój, Skiba (77 min. Sykała), Pudło, Korab, Pado

Opis meczu Tempo:
„Pasiaki” rozegrały bezsprzecznie najlepszy mecz w tym sezonie przed własną publicznością. Podopieczni trenera Franczaka zaprezentowali szybki, urozmaicony futbol, wiele akcji przeprowadzanych było z inwencją, a pod bramką Beyma raz po raz robiło się gorąco. A że dwie pierwsze bramki padły z karnych? O podyktowanie pierwszego goście nie mieli pretensji, reklamowali natomiast drugą „jedenastkę”. Ale nawet jeśli przyznać im rację, pamiętać trzeba, że w 15 min. Depa minął bramkarza, znalazł się przed pustą bramką i został ewidentnie sfaulowany przez rzeszowskiego golkipera, na co arbiter nie zareagował.
Kiedy w 55 min. Hermaniuk efektownie strzelił pod poprzeczkę – praktycznie biorąc było „po meczu”. Cracovia wówczas nieco spasowała, a bezrobotny dotąd Kwedyczenko miał okazję trochę się rozgrzać. Najwięcej strachu napędził mu Korab, strzelając w 77 min. w słupek. Groźne też były w tym okresie kontry krakowian, skończyło się jednak na 3-0.