2021-11-23 Comarch Cracovia - GKS Katowice 2:4

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 12:25, 28 lis 2024 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (+kary)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
23 kolejka, 3 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków, ul. Siedleckiego 7, wtorek, 23 listopada 2021, 18:30

Comarch Cracovia - GKS Katowice

2
:
4

(0:3; 0:0; 2:1)

Sędzia: Paweł Breske, Bartosz Kaczmarek (główni) - Andrzej Nenko, Michał Żak (linowi)
Widzów: 350


GKS Katowice - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Jacek Płachta
Skład:
Pieriewozczikow (5' Zabolotny)

Gula
Šaur
Miszczenko
Shirley
Němec

Dudaš
Müller
Ismagiłow
Bodrow
Woroszyło

Karlsson
Kunninen
Brynkus
Jacenko
Csamangó

Gosztyła
Popiticz
Kamiński
Ježek
Bezwiński
Bramki



51:46 Bodrow (Woroszyło, Kinnunen)
56:56 Jacenko (Csamangó)
0:1
0:2
0:3
1:3
2:3
2:4
3:23 Wronka (Wanacki)
4:12 Pasiut (Fraszko, Wronka)
9:51 Krężołek (Wronka, Kruczek) 5/4


58:13 Wronka (Pasiut)

Kary
31 min.

6:18 Karlsson (Opóźnianie gry - 2 min.)
8:06 techniczna (Nadmierna liczba graczy na lodzie - 2 min.)
16:37 Kamiński (Spowodowanie upadku przeciwnika - 2 min.)
37:02 Ježek (Wysoko uniesiony kij + niesportowe zachowanie - 5+20 min.)
8 min.

20:00 Wanacki (Zahaczenie - 2 min.)
37:02 Pasiut (Niesportowe zachowanie - 2 min.)
40:37 Monto (Spowodowanie upadku przeciwnika - 2 min.)
50:54 Eriksson (Opóźnianie gry - 2 min.)
Skład:
Murray

Rompkowski
Jakimienko
Fraszko
Pasiut
Wronka

Kruczek
Wajda
Prokurat
Monto
Bepierszcz

Hudson
Wanacki
Krężołek
Lehtonen
Eriksson

Musioł
Valtola
Ciepielewski
Michalski
Lebek


Opis meczu

"Comarch Cracovia była zmęczona i nie dała rady GKS-owi Katowice" -
Gazeta Krakowska

Comarch Cracovia była zmęczona i nie dała rady GKS-owi Katowice

Comarch Cracovia w spotkaniu z GKS Katowice miała niewiele do powiedzenia i przegrała. Ale trudno się temu dziwić.

Maraton Comarch Cracovii

Ledwie dwa dni po zakończeniu trzydniowego półfinałowego turnieju Pucharu Kontynentalnego przyszło Comarch Cracovii rywalizować w lidze. I to z liderem. Bez Damiana Kapicy, który musi wyleczyć kontuzję mięśnia przywodziciela i nie będzie go przez miesiąc.

Nokaut na początku

Gospodarze zostali powaleni na deski zaraz na początku gry. Najpierw Wronka wykorzystał błąd w obronie i w sytuacji sam na sam pokonał Pieriewozczikowa, a po 49 sekundach idealnie dograł krążek do Pasiuta, który trafił w odsłoniętą część bramki. Trener Rohaczek natychmiast zareagował i zmienił bramkarza. Gdy goście zagrali w przewadze, zdobyli trzeciego gola. Cracovia była na kolanach. Gospodarze przycisnęli w końcówce, groźnie strzelał Bodrow – ale miejscowi nic nie wskórali.

Drugą tercję krakowianie rozpoczęli od gry w przewadze, ale nie zagrozili bramce gości. Potem szukali pierwszego gola. Gra się trochę wyrównała, katowiczanie bowiem szanowali siły. Zabolotny dobrze się spisywał, broniąc m.in. strzał Hudsona z bliska w 39 min.

Zryw "Pasów"

W trzeciej odsłonie goście mogli podwyższyć wynik, ale Fraszko trafił w słupek. Gospodarze wreszcie zdobyli gola, gdy grali 5 na 4. Gol na 3 min przed końcem dał nadzieję gospodarzom. Po chwili Nemec przestrzelił w dobrej sytuacji. Wronka „zamknął” jednak ten mecz. W końcówce z lodu zjechał bramkarz, ale „Pasy” nie zbliżyły się już do GKS-u.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 23 listopada 2021 [1]


"GieKSa zgarnia trzy punkty z Krakowa" -
Hokej.net

GieKSa zgarnia trzy punkty z Krakowa

Lider rozgrywek GKS Katowice zwyciężył w Krakowie 4:2 w ramach 23. kolejki Polskiej Hokej Ligi. GieKSa świetnie weszła w mecz, zdobywając trzy bramki w pierwszej tercji i mogło się wydawać, że jest już po spotkaniu, ale dzielni krakowianie w ostatnich dwudziestu minutach zdołali złapać kontakt. Jednak ostatnie słowo należało do Patryka Wronki, który jako ostatni cieszył się z gola.

GKS Katowice nie przegrał ani jednego wyjazdowego spotkania PHL w listopadzie 2021 roku i zamierzał podtrzymać tę passę w meczu z Comarch Cracovią, która niedawno awansowała do turnieju finałowego Pucharu Kontynentalnego. Wystarczyło pięć minut, żeby GieKSa zdominowała obraz gry na terenie rywala. Patryk Wronka i Grzegorz Pasiut szybko sfinalizowali kontry po przechwytach w tercji neutralnej i zmusili trenera Rudolfa Roháčka do zmiany bramkarza. Pięć minut później gola po podaniu zza bramki dołożył Patryk Krężołek. Krakowanie stworzyli swoje najgroźniejsze sytuacje w tercji dopiero w jej ostatnich sekundach, wcześniej na lodzie bezsprzecznie dominowała ekipa trenera Jacka Płachty, która mogła podwyższyć prowadzenie po strzałach Wanackiego i Fraszki.

Kolejną część meczu goście rozpoczęli od gry w osłabieniu po karze dla Jakuba Wanackiego. Ten okres przetrzymali katowiczanie i w następnych minutach kontrolowali wydarzenia na lodzie, by nie dopuścić do kontaktowego trafienia ekipy z Małopolski. GKS nie forsował tempa, a Cracovia wydawała się nie mieć sił na jego forsowanie, dlatego obyło się tym razem bez trafień. Najbardziej emocjonującym wydarzeniem tercji były gorące dyskusje graczy GieKSy z sędziami po faulu kijem na Jakubie Prokuracie, po którym zawodnik musiał zakończyć udział w tym spotkaniu. Ostatecznie skończyło się na karze 2 minut dla Pasiuta za niesportowe zachowanie i karze 5+20 minut dla Ježka.

W ostatniej tercji posiadanie krążka należało do gospodarzy, ale z drugiej strony stwarzało to okazje GieKSie do wyprowadzania szybkich kontrataków, w których finalizowaniu sprawdzał się Eriksson. Świetną okazję miał też Bartosz Fraszko, ale ten trafił w kask Zabolotnego. Katowiczanie mieli wiele szansy, by dołożyć jeszcze jedno trafienie, ale to Cracovia zaliczyła kontaktowego gola w 52. minucie po precyzyjnym strzale z bliska Woroszyło w trakcie gry w przewadze. Małopolska ekipa polowała na kolejne gole i dopięła swego w 57. minucie po stracie katowiczan i szybkim strzale Jacenki. O mały włos lider tabeli mógł się skazać na duże nerwy w ostatnich minutach meczu, ale rozgrywający świetny mecz Wronka ominął bramkarza i powiększył prowadzenie GieKSy do dwóch bramek, co dało gościom ostatecznie komplet punktów.
Łukasz Czuba
Źródło: Hokej.net 23 listopada 2021 [2]


Filmy