2000-11-04 Cracovia II - Skalanka Skała 3:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 07:15, 31 paź 2024 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia II


pilka_ico
liga okręgowa grupa Kraków (Cracovia II)
sobota, 4 listopada 2000

Cracovia II - Skalanka Skała

3
:
2

(2:1)



Herb_Skalanka Skała




bramki Bramki

Bagnicki
Bagnicki

Bagnicki
0:1
1:1
2:1
2:2
3:2
Połomski

Połomski



Opis meczu

"Lider kończył w dziewiątkę" -
Dziennik Polski

Lider kończył w dziewiątkę

Drugiej porażki w tym sezonie doznała liderująca w tabeli Skalanka. Zaczęło się bardzo pomyślnie dla gości, bowiem w 16 minucie Połomski wykorzystał gapiostwo i złe wybicie piłki przez obrońców gospodarzy i z bliska posłał piłkę do siatki. Rezultat mógł podwyższyć Ślazik, ale uderzona przez niego z rzutu wolnego piłka przeszła tuż obok słupka. W 31 min po dośrodkowaniu z prawej strony Wacka rosły Bagnicki strzałem głową doprowadził do remisu. W 42 min na strzał z dystansu zdecydował się Lorek i Palczewski końcami palców odbił piłkę na róg. Gdy wydawało się, że I połowa zakończy się remisem Bagnicki zdecydował się na strzał i piłka odbiwszy się od słupka wpadła do siatki. Najlepszy w szeregach Skalanki Połomski wyrównał stan meczu tuż po wznowieniu gry po przerwie, kiedy wykorzystał dośrodkowanie Knapika z rzutu rożnego i niepewną interwencję Palczewskiego. W 65 min goście mogli objąć prowadzenie, jednak Michalik nie zdołał dobić odbitej przez bramkarza Cracovii II piłki do pustej bramki. Chwilę później bliski szczęścia był Ślazik, ale po jego potężnym uderzeniu z wolnego wspaniale spisał się Palczewski odbijając futbolówkę na róg. W 72 minucie piłkę na 30 metrze przejął Morawski i nie atakowany przez nikogo zdecydował się na rajd i strzał z 20 metrów. Piłka odbiła się od obrońców Skalanki, dopadł do niej Wacek i po jego strzale z linii bramkowej wybili ją obrońcy Skalanki. Goście reklamowali spalonego, a ponieważ czynili to zbyt gwałtownie sędzia po konsultacji z asystentem podyktował rzut wolny pośredni z 5 metrów. Okazji nie zmarnował Bagnicki. Popisał się on potężnym uderzeniem, po którym Pączek był bez szans. Chwilę później boisko opuścić musiał Połomski za ubliżenie sędziemu, a żółtymi kartkami ukarani zostali także Lorek i Burmer. Mecz zrobił się bardzo nerwowy, piłkarze faulowali się wzajemnie, jednak karani kartkami byli tylko goście. W 89 min Bagnicki sfaulował Ślazika, jednak arbiter nie ukarał żółtą kartką pomocnika Cracovii II tylko Lorka, który próbował interweniować w sprawie poszkodowanego kolegi i w efekcie musiał opuścić boisko.
(pan)
Źródło: Dziennik Polski 06 listopada 2000