1924-06-26 Kraków - Stambuł 2:0
|
mecze towarzyskie Kraków Kraków, czwartek, 26 czerwca 1924
(0:0)
|
|
Skład: Przeworski Pychowski Fryc Styczeń Cikowski Synowiec Krumholz Chruściński Kałuża Reyman III Sperling |
Sędzia: Ivanczicz z Budapesztu
|
Skład: Hamid Djaffer Ali Kadri Ismet Hamit Sabih Alaidim Zéki Kemal Bedri |
Opis meczu
Sport
Wybór ten nie zawiódł. Drużyna krakowska grała nie tylko ambitnie, ale i pięknie, a zgraniem, kombinacją i wzajemnem rozumieniem się górowała znacznie nad przeciwnikiem i tylko dzięki nieumiejętności napastników Krakowa w wyzyskiwaniu prawie że niezawodnych pozycji podbramkowych, zwycięstwo nasze było tak małe i co ciekawsze, padło w drugiej połowie, w której gra była zupełnie otwartą.
Goście tureccy grali bardzo ładnie, jednak nie produktywnie. Najlepsza część ich drużyny, atak w polu doskonały, nie umiał pod bramką wykończyć akcji i osiągnąć bramkę. Gra trójki środkowej precyzyjna, a nawet efektowna i błyskotliwa, kończyła się zwyczajnie na dobrze w tym dniu usposobionych obrońcach Krakowa. Pomoc i obrońcy przeciętni. Bramkarz (rezerwowy) doskonały, bronił spokojnie i przytomnie w sytuacjach niejednokrotnie wprost rozpaczliwych. Jako całość, zespół dość zgrany. Gracze przy doskonałem opanowaniu piłki słabi fizycznie, nie są wstanie przeciwstawić się silniejszemu fizycznie przeciwnikowi. Nowością, jaką nam pokazali w swej grze, była obrona rzutu wolnego, bitego z za pola karnego. Otóż 5-6 graczy ustawiało się przed strzelającymi, zasłaniają w zupełności bramką, usuwając przytem możliwość bezpośredniego strzelenia bramki. W chwili rzutu podskakiwali wszyscy, odwracając się do strzelającego tyłem.
Konstantynopol: Hamid (Suleimanie), Djaffer (Fener Bagdje), Ali (Galata Serai), Kadri, Ismet, Hamit, Sabih, Alaidim, Zéki (Feuer Bagdje), Kemal (Altoun Ordon), Bedri (F.B.). Kraków: Przeworski, Pychowski, Fryc, Styczeń, Cikowski, Synowiec, Krumholz, Chruściński, Kałuża, Rejman III, Sperling. Z wyjątkiem Stycznia (Wisła) i Krumholza (Jutrzenka) wszyscy z Cracovii.
Do pauzy znaczna przewaga Krakowa. Liczne sytuacje podbramkowe niewyzyskane. Kraków góruje kombinacyjnie i zgraniem. Wypady gości bardzo niebezpieczne. Przeworski chwilowo kontuzjowany opuszcza bramkę lecz za kilka minut wraca z powrotem.
Po pauzie nieznaczna przewaga Krakowa. Goście równie niebezpiecznie atakują a Przeworski ładnie broni. Przy bombardowaniu bramki gości, otrzymuje piłkę Chruściński, będąc na spalonem i momentalnie strzela bramkę, uznaną przez sędziego. W chwilę po tem za sfaulowanie Krumholza rzut karny mamienia Sperling na drugą bramkę. Goście usiłują wyrównać, lecz rozpaczliwe ataki nic nie przynoszą, a ku końcowi Kraków znowu przygniata. Rogów 7:3 dla Krakowa. Sędzia p. Ivanczicz z Budapesztu przed pauzą bardzo dobry, po pauzie nieco słabszy.