2007-09-01 Górnik Zabrze - Cracovia 1:0
|
![]() Zabrze, sobota, 1 września 2007, 18:00
(0:0)
|
|
Skład: Pesković Pawelec Hajto Smirnovs Papeckys Malinowski Kizys (62' Madejski) Brzęczek Gołoś Gierczak (80' Danch) Zahorski (57' Jarka) Ustawienie: 4-4-2 |
Sędzia: Jacek Granat z Warszawy
|
Skład: Cabaj Kulig Skrzyński Radwański Pawlusiński (68' Szwajdych) Kłus Kostrubała (68' Wiśniewski) Baran Nowak Witkowski (73' Bojarski) Moskała Ustawienie: 3-5-2 |
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu Interia.pl
Górnik Zabrze wygrał z Cracovią 1:0 (0:0) w sobotnim spotkaniu 6. kolejki piłkarskiej Orange Ekstraklasy.
O wyniku tego meczu zadecydował kuriozalny gol. W 70. minucie spotkania Tadas Papeczkis z prawej strony dośrodkował w pole karne, do piłki dopadł Dawid Jarka i kopnął ją w kierunku bramki Marcina Cabaja. Strzał był lekki, bramkarz Cracovii próbował więc złapać piłkę w ręce, ale ta zakręciła mu się w dłoniach i wtoczyła za linię bramkową.
- Strzał nie był czysty, ale mocno podkręcony. Zobaczyłem, że bramkarz łapie piłkę, nigdy bym się nie spodziewał, że będzie z tego gol. Muszę mu podziękować za współpracę - opowiadał zabrzanin, podczas gdy golkiper nie dał się namówić na żadne zwierzenia.
Poza tą sytuacją spotkanie było słabe, oba zespoły koncentrowały się na obronie własnego przedpola.
- Mówiłem chłopakom, że są w formie i że Górnik ich nie pokona, ale pokonać mogą się sami. No i tak się stało - mówił zdenerwowany trener Cracovii, Stefan Majewski.
Ryszard Wieczorek natomiast chwalił swój zespół. - Przez większość czasu gra nam się nie kleiła. W przerwie musiałem mobilizować zawodników, mówić im, że naprawdę mogą ten mecz wygrać. I chwała im za to, że tego dokonali - stwierdził szkoleniowiec gospodarzy.
Zabrzanie wierzą, że pokonanie Cracovii to pierwsze z trzech kolejnych zwycięstw. W następnych kolejkach Górnik podejmuje bowiem Polonię Bytom i Odrę Wodzisław. W spotkaniu z bytomianami nie zagra Tomasz Hajto, który zobaczył czwartą żółtą kartkę w tym sezonie.