1912-03-31 Cracovia - Pogoń Lwów 2:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 10:03, 10 kwi 2023 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Mecz z okazji otwarcia Parku Gier Cracovii na Błoniach - w miejscu gdzie do dziś mieści się stadion Cracovii.


Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 31 marca 1912, 15:00

Cracovia - Pogoń Lwów

2
:
2

(1:2)



Herb_Pogoń Lwów


Skład:
Rogalski
Pollak
Traub I
Traub II
Owsionka
Synowiec
Dąbrowski I
Poznański
Singer
Luska
Just

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Franz Komar z Wiednia

bramki Bramki

Singer

Traub I
0:1
1:1
1:2
2:2
"Esbe" Bedlewicz (15')
Skład:
Binks
Tiesal
Williams
Bartkiewicz
Kuchar I
Misiński
Kuchar II
Wuka
Esbe
Emre
Maryan



Proporczyk (przód) wykonany z okazji otwarcia Parku KS Cracovia w dniu 31 marca 1912 r..
drużyna Pogoni na dworcu głównym po powrocie z Krakowa z uroczystości otwarcia boiska "Cracovii"
(od lewej) M.Jakubowski, St.Polakiewicz (siedzi), Z.Krogulski, Reiner, Dobrowolski, W.Rzadki, J.Łapiński, Hardt, Karasiński, Hibel, J.Witoszyński, T.Kuchar, Misiński, prof. R.Wacek, Mehler, Romanowski, Bedlewicz, K.Kuchar, Marion, Löbl, Makowski

Strzelcy bramek

Po jednej bramce zdobyli Traub I i Singer.


Skład zespołu Cracovii

Skład zespołu Cracovii z kronik klubowych Cracovii.


Zapowiedź meczu

Wędrowiec

Zapowiedź meczu w lwowskim dwutygodniku Wędrowiec (we wcześniejszym terminie)
Uroczyste otwarcie boiska "Cracovii" odbędzie się nieodwołalnie 24 b.m.. Oprócz "Pogoni", która rozegra match z I drużyną "Cracovii", na uroczystość tę wybiera się wiele osób ze Lwowa.
Źródło: Wędrowiec 20 marca 1912


"Ze sportu." -
Czas

Ze sportu.

Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Czas
Turniej piłki nożnej. — Terminy Cracovii — Związek Polski Piłki Nożnej.— Gry klasyfikacyjne w Oślicy I.—I Narty w Tatrach.

Z nastaniem wiosny łyżwy, saneczki i nawet tak i popularne narty, ustępuje miejsca nazbyt może wszechwładnej piłce nożnej. Jest tak wszędzie, jest taki i w Krakowie. W ubiegłych dwóch dniach świątecznych turniej footballowi, urządzony przez K. S. Cracovię w nowo powstającym Parku gier tego klubu, zdobył powodzenie u publiczności, która z zajęciem śledziła przebieg krótkich rozgrywek między 16 drużynami. Zawody tego rodzaju, nieznane dotąd u nas, są doskonałym treningiem wiosennym wymagają bowiem szybkiego biegania i dobrej gry pojedynczej, gdyż każda drużyna składa się tylko z siedmiu gra¬czy, a prawidła off-sidu nie obowiązują, przyczem czas trwania poszczególnych partyj, krótszy przeszło dwa razy, pozwala a nawet zmusza do prowadzenia gry w szybkiem tempie. Nagrody przypadły w udziale trzem drużynom: pierwszą „prezesowską” otrzymała Cracovia A., drugą, kierownika gier, Akadem. Związek Sportowy, trzecią „klubową” Rob. Klub Sportowy.

Turniej ten poprzedził uroczyste otwarcie Parku gier K. S. Cracovii, które nastąpi w niedzielę 31 bm. Pierwszem spotkaniem na nowem boisku matchowem będą zawody z „Pogonią” lwowską. Będzie to jedenasty z rzędu match między obiema drużynami. W dziesięciu poprzednich Cracovia zdobyła 19 bramek, „Pogoń” 9. Jakkolwiek cyfry same wykazują, że Kraków znacznie już prześcignąć zwycięski początkowo i starszy w sporcie Lwów, spotkania obu drużyn zawsze są interesujące, dzięki żywemu tempu i wyrobieniu lekko-atletycznemu gości lwowskich, górujących pod tym względem nad Krakowianami.

Tak rozpoczęty seon przynosi w dalszym ciągu terminy: 7 i 8 kwietnia „Budapesti Egyetemi”, 14 kwietnia klub Bielski, 21 kwietnia Kassai Atletikai z Koszyc, 12 maja „Nemzeti” z Budapesztu, 19 maja „Cristall Pałace” z Londynu, 26 i 27 maja „Amatorzy” wiedeńscy, 16 czerwca „Deutsche Sportbrlider” z Pragi, 29-go i 30-go czerwca Klub Atletyczny z Gracu.
Źródło: Czas 27 marca 1912


"Ze sportu." -
Nowiny

Ze sportu.

Zapowiedź meczu w dzienniku Nowiny cz.1
Zapowiedź meczu w dzienniku Nowiny cz.2
Ot warcie Parku gier K. S. „Cracovii”. — Match z „Pogonią”. — Terminy „Polskiego Związku Piłki Nożnej”. — Terminy „Cracovii".

W niedzielę dnia 31 bm. o godz. 3 po południa otwiera Klub Sportowy „Cracovia“ swój Park gier u wylotu ulicy Wolskiej. Blisko dwunastomorgowa przestrzeń otoczona wysokim płotem, pomieści gotowe już wielkie boisko matchowe z okalającą je bieżnią, długą na 402’32 m. (ćwierć roili ang.) i trybuny, pod któremi mieścić się będą wygodne szatnie.

Na lewo od wejścia do Parka założone będą korty tennisowe, boiska do lekkiej atletyki i gier ruchowych jak hockey, basketball dla pań, to wszystko jednak również jak całe urządzenie ogrodowe powstawać będzie aż do lata, prace te wymagają bowiem dłuższego przeciąga czasu. Nareszcie zdobędzie więc krakowski sport piłki nożnej pierwszą stałą siedzibę po sześciu latach tułaczego istnienia na Błoniach. Nareszcie będzie można myśleć o wprowadzeniu w życie lekkiej atletyki, hockeyu, golfu, basketballu dla pań i tylu innych pięknych gier na świeżem powietrzu.

W dniu otwarcia boiska rozegrany będzie match z „Pogonią” lwowską, z którą „Cracovia” spotka się po raz jedenasty. Spotkania dotychczasowe miały następujące wyniki: …

„Cracovia“: Rogalski. Traub I. Pollak. Traub II. Frankowski Láhner. Tadek. Poznański. Singer. Laska. Just.


Maryan. Emre. … . Wuka. Knchar II. Kiciński. Kuchar I. Bortkiewicz. Williams. Tiesal. Pogoń: Blaka

Match między obiema drużynami będzie w każdym razie interesującym mimo przewagi Krakowa, gdyż „Pogoń” w ostatnim roku znacznie podniosła swój poziom gry dzięki kilkakrotnym spotkaniom a obcemi drużynami.

Zawody te będą również interesującymi ze względu na match międzymiastowy Kraków Lwów, który odbędzie się 2 czerwca br. w Krakowie. Urządzeniem i zestawieniem składu reprezentatywnych drużyn obi miast zajmie się Związek Polski Piłki nożnej, który działalność swoją rozpoczął rozpisaniem zawodów pierwszą klasę drużyn polskich, będącą dotąd jedynie odziałem „Cracovii”.

Jako konkurenci staną „Czarni” i „Pogoń" ze Lwowa, „Wisła”, „Robotniczy Klub Sportowy“ i „Ak. Związek Sportowy" z Krakowa. Do 20 czerwca ma¬ją wymienione kluby rozegrać matche każdy z każdym po razu. Wygrana liczy się dwa punkty, nierozegrana jeden, przegrana nie liczy się wcale. W rasie równej liczby punktów u trzeciego i czwartego konkurenta następuje między nimi rozgrywka. Prócz tego odbędą się w klasie II matche klasyfikacyjne w celu dokonania podziału na grupy A. B. i C.

„Związek Polski P. N.", którego siedzibą jest Kraków, wydaje dla należących do niego klubów zawia¬domienia Pierwszy numer tych zawiadomień zapowiada ukazanie się pouczenia o zgłaszania, uwalnianiu i wymeldowywaniu graczy. Z list terminów krakowskich klubów ustaloną jest już lista „Cracovia” przedstawia się ona następująco : 7 i 8 kwietnia „Budapesti Egyeteml (klub uniwersytecki z Budapesztu). 14. kwietnia Bielsko, 21. kw. Koszyce, 12. maja „Nemzeti“ z Budapesztu, 19. „Crystali Palace”, „I liga południowa” (Southern League) 26. I 27. „Amatorzy” (byli już w Krakowie jako „Krykieterzy” w 1910 r.) 16. czerwca „Deutsche Sportsbrűder“ z Pragi, 29. i 30. czerwca „Klub Atletyczny” z Grazu.

Po za Krakowem gra „Cracovia“ dwa razy, 6. czerwca w Opawie, 22. we Lwowie z „Czarnymi”.
Źródło: Nowiny 30 marca 1912


Nowa Reforma

Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma
Park gier K. S. „Cracovia“ zostanie otwarty jutro o godz. 3 po południa zawodami między „Cracovią I“ a „Pogonią" lwowską. Matche tych drużyn cieszą się zawsze u publiczności krakowskiej zainteresowaniem, zwiększonem obecnie ciekawością, jaką budzi nowo otwarta własna siedziba Klubu, o wylotu ulicy Wolskiej. Roboty prowadzone około urządzenia Parku rozłożone są na dłuższy okres czasu, w obecnym rezultacie dały: oparkanienie 12-morgowej przestrzeni, zbudowanie wielkiego boi¬ska z okalającą je bieżnią, zbudowanie pierwszej kondygnacji trybun, budynku kasowego i założenie dróg i ścieżek dla publiczności. Uroczystość po¬święcenia odbędzie się w gronie członków o godz. wpół do 12 rano.

O zawodach jutrzejszych wysłano osobno zawiadomienie (w liczbie około tysiąca) do przedstawicieli władz i wybitniejszych osobistości kraju, tudzież do towarzystw sportowych i klubów miejscowych i zagranicznych.

Bilety wstępu na zawody można nabywać w przedsprzedaży w Kasie zamawiań plac Maryacki 1. 3, w sklepie „Auto” plac Szczepański i u firmy A Weissmanu ul. Szewska do godz. 11 rano w niedzielę, następnie przy kasie w Parku.
Źródło: Nowa Reforma 30 marca 1912


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Zapowiedź meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym cz.1
Zapowiedź meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym cz.2
Park gier K. S. „Cracovia* zostanie otwarty jutro o godz. 3 popoł. zawodami między „Craovią I“ a „Pogonią lwowską”. Matche tych drugich cieszą się zawsze u publiczności krakowskiej zainteresowaniem, zwiększonem obecnie ciekawością jaką budzi nowo otwarta siedziba własna Klubu, u wylotu ul. Wolskiej.

Roboty prowadzone około urządzenia Parku rozłożone są na dłuższy okres czasu, w obecnym rezultacie dały: oparkanienie dwunastomorgowej przestrzeni, zbudowanie wielkiego boiska z okalającą je bieżnią, zbudowanie pierwszej kondygnacji i trybun, budynku kasowego i założenie dróg i ścieżek dla publiczności.

Uroczystość poświęcenia odbędzie się w gronie członków o godzinie wpół do 12 rano.

O zawodach jutrzejszych wysłano osobne zawiadomienie (w liczbie około tysiąca) do przedstawicieli władz i wybitnych osobistości kraju, tudzież do towarzystw sportowych i klubów miejscowych i zagranicznych.

Bilety wstępu na zawody można nabywać w przedsprzedaży w kasie Zamawiań pl. Maryacki 1. 3., w sklepie „Auto” pl. Szczepański i u firmy A. Weissmann ul. Szewska do 11 godz. rano, następnie przy kasie w Parku.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny 31 marca 1912


Czas

Druga zapowiedź meczu w dzienniku Czas
— Park gier K. S. „Cracovia“ będzie otwarty dziś po raz pierwszy dla publiczności. O godzinie wpół do dwunastej rano odbędzie się ceremonia-poświęcenia w obecności członków i uczestników Klubu. Zawody piłką nożną z lwowską „Pogonią” rozpoczną się punktualnie o godz. 3 po południu. Kierować będzie znany w Krakowie sędzia pierwszoklasowy p. Komar z Wiednia.
Źródło: Czas 31 marca 1912


Nowa Reforma

Druga zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma cz.1
Druga zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma cz.2
Park gier K. S. „Cracovia“ będzie otwarty dziś po raz pierwszy dla publiczności. O godzinie wpół do dwunastej rano odbędzie się ceremonia i poświęcenia w obecności członków i uczestników Klubu. Zawody piłką nożną z lwowską „Pogonią" rozpoczną się punktualnie o godz. 3 popoł. Kierować będzie znany w Krakowie sędzia pierwszoklasowy p. Komar z Wiednia.
Źródło: Nowa Reforma 31 marca 1912


Głos Polski

Druga zapowiedź meczu w dzienniku Głos Polski cz.1
Druga zapowiedź meczu w dzienniku Głos Polski cz.2
Park gier K. S „Cracovia“ zostanie otwarty jutro o godz. 3 popoł. zawodami między „Cracovią I“ a „Pogonią” lwowską. Matche tych drużyn cieszą się zawsze a publiczności krakowskiej zainteresowaniem, zwiększonem obecnie ciekawością, jaką budzi nowo otwarta własna siedziba klubu u wylotu ulicy Wolskiej

Roboty prowadzono około urządzenia Parku rozłożone są na dłuższy okres czasu, w obecnym rezultacie dały: oparkowanie dwunastomorgowej przestrzeni, zbudowanie wielkiego boiska z okalającą ją bieżnią zbudowanie pierwszej kondygnacyi trybun, budynku kasowego i założenie dróg i ścieżek dla publiczności. Uroczystość poświęcenia odbędzie się w gronie członków o godz. 11:30 rano.

Bilety wstępu na zawody można nabywać w przedsprzedaży w Kasie zamawiań, pl. Maryacki 3, w sklepie „Auto", plac Szczepański i u firmy A. Weismann, ul. Szewska, do godziny 11 rano w niedzielę, następnie zaś przy Kasie w Parku.
Źródło: Głos Polski nr 74 z 31 marca 1912


Opis meczu

Czas

Relacja z meczu w dzienniku Czas
Wczorajsze zawody piłką nożną między "Cracovią" a "Pogonią" zakończyły się przyjacielskim wynikiem 2:2. Była to gra przedsezonowa nie dająca dokładnego pojęcia o obu drużynach. "Pogoń" niemal zupełnie pozbawiona treningu, dzięki dobrym biegaczom oraz przejęciu się grą, uzyskała dwie bramki, z których pierwsza łatwa do obrony strzeloną została po dziesięciu minutach. O ile w tych warunkach należy pochwalić grę i usiłowania niebiesko-czerwonych oraz pomocy i obrony "Cracovii", to atakowi tej ostatniej przypisać należy rezultat odbiegający daleko od "tipów" nietylko krakowskich lecz i lwowskich sportsmanów, określających przeciętnie stosunek obu drużyn różnicą kilku punktów. Zwłaszcza trójka wewnętrzna napadu rozporządzająca takim zasobem techniki i lat gry, mogła była zdobyć się na lepszy zespół niż wczorajszy, wykazujący jaskrawo "egoizm" poszczególnych graczy. Po za tem gra jak na początek sezonu była interesująca; prowadził ją sędzia p. Komar z Wiednia, który obchodził swego rodzaju jubileusz, sędziując po raz setny pierwszy w zawodach pierwszo-klasowych.
Źródło: Czas nr 149 z 1 kwietnia 1912


Nowa Reforma

Relacja z meczu w dzienniku Nowa Reforma cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Nowa Reforma cz.2
Wiosenny sezon footballowy otworzyła wczoraj „Cracovia” uroczyście w nowym swym parku gier. Przed południem odbyło się uroczyste poświęcenie parku w obecności gości lwowskich i ściślejszego koła zwolenników sportu miejscowych, na zakończenie, którego przemówił p. Tadeusz Konczyński, wskazując na znaczenie sportów i gier ruchowych dla podniesienia stanu zdrowia fizycznego społeczeństwa, a przedewszystkiem młodzieży. Po południu nowe boisko footballowe „Cracovii” zostało właściwie otwarte rozegranemi na nim pierwszemi w tym sezonie zawodami piłką nożną z „Pogonią” lwowską.

Zawody, poprzedzone przemowami prof. Wacka ze Lwowa i red. Kopernickiego, jako prezesa „Cracovii” oraz wręczeniem przez „Pogoń” drużynie krakowskiej pięknego proporczyka, były o tyle interesujące, że wykazały wzmożenie się drużyny lwowskiej, a pewne obniżenie poziomu i formy gry u biało-czerwonych. Pokonywani w przeszłym sezonie przez „Cracovię” czerwono-błękitni uzyskali we wczorajszym matchu 2:2, mogąc sobie przytem z zadowoleniem powiedzieć, że obie ich bramki były zdobyte bardzo ładnie.

W pierwszej połowie gry „Cracovia” wykazywała dużą agresywność, której sprzyjała także okoliczność, że wiatr wiał w kierunku bramki „Pogoni”. Lecz skupiona koło swojej bramki drużyna lwowska umiejętnie i skutecznie odpierała ataki, a w 12 minucie dzięki wysuniętym skrzydłom zdobywa pięknym strzałem prawego łącznika pierwszy goal na „Cracovii”. Powetowali to biało-czerwoni już w kilka minut potem bramką strzeloną przez Singera (dobrze podał piłkę Poznański) poczem rozpoczynając się częste ataki Krakowian na lwowską bramkę, dzięki niewielkiej sprawności napadu „Cracovii” a dobrej obronie Lwowian, kończące się jednak tylko autami i cornerami. Lwowianie tymczasem w 35 minucie dobrze poprowadzonym wzdłuż prawej strony boiska atakiem, zakończonym celnym strzałem lewego łącznika, zdobywają dla siebie drugiego goala.

Po pauzie sytuacya o tyle się zmienia, że „Cracovia” ma wiatr teraz przeciwko sobie. Pomimo to w kilka minut długim strzałem zdobywa jedną bramkę, na czem jednak sukces się kończy dla stron obu. Lwowianie mają często piłkę przed bramką „Cracovii” nie umieją jednak tego wyzyskać, kilka dobrze poprowadzonych ataków biało-czerwonych pozostaje również bez rezultatu. Wynik 2:2 (2:1) dla obu stron nie rozstrzygający.

Przebieg gry wykazał w wysokim stopniu korzystne skutki intenzywnego uprawiania przez lwowską drużynę lekkiej atletyki, w Krakowie nieco zaniedbywanej na wyłączną korzyść footballu. Lwowian bieg był szybki, skoki łatwe, pewne i zgrabne, śmiałe i pewne atakowanie piłki. „Cracovia” technikę footballową ma niewątpliwie lepszą, jednak wczoraj to mogło stosować się tylko do indywidualnej gry kilku dawnych członków, całość drużyny wykazywała niezbyt wysoki stopień zgrania. Sędziował znany już ze swej przytomności i baczności p. Komar z Wiednia. Publiczność mimo wietrznej i niepewnej pogody zgromadziła się stosunkowo bardzo licznie.
Źródło: Nowa Reforma nr 149 z 1 kwietnia 1912


Nowiny

Relacja z meczu w dzienniku Nowiny cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Nowiny cz.2
Po sześciu latach tułaczki po różnych boiskach, pozyskała nareszcie „Cracovia” w swym „Parku gier” stałą siedzibę a zarazem widoki normalnego rozwoju na przyszłość. Na otwarcie sezonu wiosennego i boiska zaprosiła „Cracovia” „Pogoń”. Matche między drużynami lwowskiemi a krakowskiemi były zawsze atrakcyą sezonów, więc i wczoraj mimo niepewnej pogody i dotkliwego zimna zebrało się mnóstwo publiczności, która z zainteresowaniem śledziła przebieg gry obfitej w ciekawe momenty.

Po wręczeniu przez prezesa „Pogoni” p. Jakubowskiego pamiątkowego proporca prezesowi „Cracovii” p. Kopernickiemu, sędzia wiedeński p. Komar dał znak rozpoczęcia matchu. „Cracovia” miała wiatr i słońce za plecami, co przy takiej jak wczoraj wichurze było niemałą pomocą. Początkowo gra była otwartą i toczyła się ze zmiennem szczęściem po obu stronach. Nagle w 15 m. lewy skrzydłowy „Pogoni” p. Maryan przedziera się z piłką przez pomoc „Cracovii”, centruje, a w następnej chwili p. Esbe zdobywa pierwszy punkt dla Lwowiaków. Skutkiem tego wzmagają się ataki biało-czerwonych, które jednakże z powodu bezładnej gry nie wiele sprawiają kłopotu backom przeciwników i kończą się zawsze w przyzwoitej od bramki odległości. Dopiero w 20 m. udaje się „Cracovii” dzięki p. Singerowi wyrównać porażkę. - Świeża otucha wstąpiła w serca Krakowiaków, bo ataki ich coraz częstsze i lepiej przeprowadzone, a w 36 m. prawe skrzydło błękitno-białych (p. Kuchar) mija przeciwników i w następnym momencie z jego wspaniałej centry pada druga bramka. Halftime: 2:1 dla „Pogoni”.

W 5 m. po pauzie daje sędzia rzut wolny na korzyść „Cracovii”, który p. Traub zamienia w bramkę. Długo niemilknące oklaski są nagrodą mistrzowskiego strzału. Następuje szereg niebezpiecznych momentów pod bramką gości, tak, że nawet prawie pewne pozycye pozostają niewyzyskane. Przewaga „Cracovii” znajduje swój wyraz w całej seryi kornerów, z których atoli większa część osiąga swój cel za bramką. Jeszcze raz zdaje się szczęście uśmiechać biało czerwonym, bo oto p. Poznański przedostaje się po za linie obrony i tylko nadzwyczajnej zręczności bramkarza ma „Pogoń” do zawdzięczenia, że wynik nie wypadł trochę inaczej. Pod koniec obie drużyny pogodziły się snać z myślą nierozegranej i tylko sporadycznie zdarzają się energiczniejsze ataki obustronne.

Co do gry samej to stwierdzić należy, że „Cracovia” poniekąd zawiodła. Można powiedzieć, że prócz backów, którzy pracowali za wszystkich, nie było wczoraj ani jednego gracza bez zarzutu. - Szczególnie chromał atak, który zdaje się zapomniał o wszelkiej kombinacyi. Najlepszą była pomoc, a nawet podpora zeszłorocznej „Cracovii”, bramkarz nie stanął na wysokości swego zadania i tylko szczęściu zawdzięczać należy, że „Pogoń” nie zwyciężyła. W przeciwieństwie do biało czerwonych, „Pogoń” grała zupełnie poprawnie, a w napadzie chwilami wprost nadzwyczajnie.
Źródło: Nowiny nr 75 z 2 kwietnia 1912


Ilustrowany Kuryer Codzienny
(pierwsza relacja)

Pierwsza relacja z meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
Wczoraj, w niedzielę przed południem, nastąpiło uroczyste poświęcenie i otwarcie Parku gier K. S. "Cracovia". Po południu odbył się match między Cracovią a Pogonią, drużyną lwowską, zakończony w stosunku 2:2. Sprawozdanie zarówno z matchu, jak i otwarcia Parku gier - odkładamy do jutrzejszego numeru.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 75 z 2 kwietnia 1912


Ilustrowany Kuryer Codzienny
(druga relacja)

Druga relacja z meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym cz.1
Druga relacja z meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym cz.2
Niedziela ubiegła stanowi doniosłą chwilę w rozwoju sportowym naszego miasta. Odbyło się poświęcenie "Parku", który jest przeznaczonym na miejsce ćwiczeń sportowych i wszelkich gier ruchowych, pod którym to względem bardzo niedawno jeszcze Kraków, nietylko że poza miastami niemieckiemi, nic już nie mówiąc o angielskich, pozostawał znacznie w tyle, lecz wogóle nie uznawał potrzeby rozwoju fizycznego.

Z uznaniem podnieść należy pracę i trudy kilku jednostek, które nie szczędząc sił, pokonały wiele przeszkód, aż wreszcie doprowadziły do tego, że Kraków posiada własny obszerny plac sportowy, który po wykończeniu przedstawiać się będzie imponująco i wszelkie wymagania sportowe zadowolni.

Rano o godz. 11-ej w obecności członków "Cracovii" dokonano poświęcenia "Parku", a popołudniu o godzinie 3-ej otwarto Park zawodami z lwowską "Pogonią". Bardzo liczna, a doborowa publiczność szczelnie zajęła miejsca na trybunach, oczekując rozpoczęcia gry.

Przed rozpoczęciem jednak matchu, p. Jakubowski, przewodniczący oddziału lekko-atletycznego "Pogoni" wręczył kapitanowi I. Drużyny Cracovii pięknie haftowaną chorągiew na pięknem drzewcu, jako dar "Pogoni" z powodu uroczystości otwarcia boisk.

Następnie rozpoczęła się walka. Między "Cracovią" a "Pogonią" od lat kilku toczy się rywalizacya, lecz zwykle "Cracovia" brała górę nad Lwowiakami.

Zaraz po kilku minutach gry zdobywa "Pogoń" 1 bramkę, co ożywia tempo ze strony "Cracovii" by odbić stracony punkt. Gra przenosi się pod bramkę "Pogoni". "Cracovia" atakuje silnie i z kombinacyą, lecz nie ma szczęścia. Strzały albo nie trafiają w bramkę, albo bramkarz "Pogoni", oryentujący się szybko i broniący dobrze, chwyta piłkę. Wreszcie zdobywa "Cracovia" bramkę, co wywołuje huczne oklaski ze strony widzów.

Stosunek ten jednak zmienia się niebawem znów na niekorzyść "Cracovii", która nie grała tak dobrze jak zwykle. Wreszcie prawe skrzydło celnym strzałem zdobywa bramkę i stosunek ten 2:2 przetrwał aż do końca gry, mimo wysiłków obustronnych. Dodać należy, że "Pogoń" w składzie swym miała paru doskonałych graczy wiedeńskich. Gra na ogół prowadzona była w szybkiem tempie. "Cracovia" jednak górowała siłą i szybkim biegiem nad swym przeciwnikiem. Zarzuty stawiane zwykle "Pogoni", że gra brutalnie, okazały się nieprawdziwymi, bo gry ostrej, a brutalnej identyfikować nie można. Sędziował p. Komar z Wiednia, którego sumienność i stanowczość już zeszłego roku mieliśmy sposobność poznać. Spodziewać się należy, że matche następne więcej miłych wrażeń i zadowolenia przyniosą miłośnikom tego sportu.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 76 z 3 kwietnia 1912


Wędrowiec

Relacja z meczu w lwowskim dwutygodniku Wędrowiec
Nowy park, przeznaczony na gry i zabawy sportowe, zawdzięczać będzie Kraków wytrwałym zabiegom tamtejszego Klubu sportowego "Cracovia". Częściowe otwarcie tego nowego, a tak bardzo koniecznego środowiska sportowego, nastąpiło w niedzielę 31 bm. W parku dwunastomorgowym, założonym na gruntach dzierżawionych na dłuższy okres od PP. Norbertanek, gotowe już jest boisko główne i trybuny na 630 osób, stopniowo zaś, w miarę środków finansowych Klubu, powstaną w nim jeszcze dwa boiska do ćwiczeń w piłce nożnej, hockeyu, boisko do lekkiej atletyki, cały szereg kortów tennisowych, szatnie, mleczarnia, kąpiele natryskowe i dom klubowy.

Pięknym momentem niedzielnej uroczystości było wręczenie na boisku w nowym parku pięknego proporca, ofiarowanego przez lwowski Klub "Pogoń" w braterskim upominku krakowskiemu Klubowi, poczem nastąpił pierwszy w nowym okresie rozwoju "Cracovii" match footbalowy, zakończony w pierwszej połowie stosunkiem 2:1 na korzyść "Pogoni", w ostatecznym zaś wyniku nierozegraną 2:2.

Szczegółowy opis całej uroczystości, jakoteż parku i relacyę z odbytego matchu, zmuszeni jesteśmy odłożyć z powodu braku miejsca do następnego zeszytu "Wędrowca".
Źródło: Wędrowiec nr 11 z 5 kwietnia 1912


Głos Narodu

Relacja z meczu w dzienniku Głos Narodu cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Głos Narodu cz.2
Relacja z meczu w dzienniku Głos Narodu cz.3
.....

Z uroczystością poświęcenia boiska i rozpoczęcia sezonu, łączy się match footballowy „Cracovii" z lwowskim klubem piłki nożnej „Pogonią“. Przed samym rozpoczęciem gry p. Marceli Jakubowski, osłonek wydziału „Pogoni" po krótkiej przemowie wręczył „Cracovii"- upominek proporzec. Na znak sędziego (p. Komar) rozpoczął się match przy silnym zachodnim wietrze.
Skład „Cracovii“ przedstawiał się następująco: bramkarz — Rogalski, obrona — Pollak, Traub I., pomoc — Lahner, Frankowski, Traub II, napad — Just, Luska, Singer, Poznański i Tadek.
Skład „Pogoni" jest następujący: w bramce — Binks, obrona — Tiesal i Williams, pomoc — Bartkiewicz, Kuchar I. i Misiński, napad: Kuchar II., Wuka, Esbe, Emre i Maryan.
Gra na ogół była prowadzona w szybkim tępię i z energią, tak ze strony „Pogoni", jakoteż i „Cracovii". U „Pogoni" jednakie dawał się z początkiem odczuć brak zgrania — lecz zwinność w obrotach i szybkość oryentacyi — wyrównały brak ten w zupełności. Atak zaś „Cracovii“, czy to wskutek braku trainingu, czy też zmienionego składu, nie przedstawiał Już tej sprawności. Jaką mógł służyć za wzór w sezonie ubiegłym brak wspólności w grze i zanadto wiele pojedynczych wysiłków psuło zresztą całkiem poprawne prowadzenie gry przez pomoc i barków. P. Rogalskiemu byłoby tylko do zarzucenia: brak zimnej krwi i pewności w chwytaniu piłki.
Przebieg gry byt następujący:
Odrazu i początku „Cracovia" przystępuje do ataku, kończącego się trzema niewyzyskanemi „cornerami" (1, 7, 8 min). Po trzecim „cornerze“ posuwa się „Pogoń" ładnym, kombinacyjnym atakiem ku bramce „Cracovii“, zyskując „goala" pięknym strzałem p. Wuka (10 min.). „Cracovia" zaczyna znów atakować, i w 16 minucie p. Singer uzyskuje pierwszy punkt dla „Cracovii“. Stosunek ten pozostaje przez następny kwadrans niezmienionym — w 31 min., ponawiając coraz częściej ataki, „Pogoń" uzyskuje punkt drugi (P. Emre). Dwoma niewyzyzkanemi „durchbruchami" p. Luski kończy się pierwsza połowa gry

W drugiej połowie „Cracovia“ miała trudniejszą pracę ,a to i tego powodu, ie grała przeciw wiatrowi 1 słońce raziło w oczy atakujących „cracoviaków“. Jednakże w 5 min. wyzyskuje p. Traub II. rzut wolny przeciw „Pogoni“, osiągając punkt drugi dla "Cracovii“. Następuje kilka niebezpieczniejszych ataków p. Singera i Poznańskiego, lecz przytomność i szybka oryentacya backów i bramkarza „Pogoni" odpiera je, choć z trudem. Dalsze, obustronne ataki nie przynoszą już rezultatów — stosunkiem więc 2:2 gra została zakończona.
Źródło: Głos Narodu nr 75 z 2 kwietnia 1912