1912-06-23 Czarni Lwów - Cracovia 0:1
czasem błędnie określany jako mecz zapasów kwalifikacyjnych o I klasę
|
![]() Lwów, boisko T.Z.R., niedziela, 23 czerwca 1912
(0:0)
|
|
Skład: gracze m.in. Piller |
Sędzia:
|
Skład: Rogalski Fryc Traub I Traub II Singer Synowiec Dąbrowski I Luska Kałuża Dobrzański Prochowski Ustawienie: 2-3-5 |
Mecze tego dnia: | ||
|
Zapowiedź meczu
Nowiny
„Związek Polski P. N.”, którego siedzibą jest Kraków, wydaje dla należących do niego klubów zawiadomienia Pierwszy numer tych zawiadomień zapowiada ukazanie się pouczenia o zgłaszania, uwalnianiu i wymeldowywaniu graczy. Z list terminów krakowskich klubów ustaloną jest już lista „Cracovii” przedstawia się ona następująco : 7 i 8 kwietnia „Budapesti Egyetemi (klub uniwersytecki z Budapesztu). 14. kwietnia Bielsko, 21. kw. Koszyce, 12. maja „Nemzeti“ z Budapesztu, 19. „Crystall Pałace”, „I liga południowa* (Southern League) 26. I 27. „Amatorzy” (byli już w Krakowie jako „Krykieterzy” w 1910 r.) 16. czerwca „Deutsche Sportsbrűer“ z Pragi, 29. i 30. czerwca „Klub Atletyczny” z Grazu.
Po za Krakowem gra „Cracovia“ dwa razy, 6. czerwca w Opawie, 22. we Lwowie z „Czarnymi”.
Opis meczu
Czas
Nowa Reforma
Nowiny
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Od jednego z widzów matchu otrzymujemy trafne uwagi: W niedzielę byłem na matchu „Cracovii” z „Czarnymi” we Lwowie. Zdawało mi się faktycznie, że nie znajduję się między cywilizowanymi ludźmi, zajmującymi się lub też będącymi tylko zwolennikami sportu. Zaproszono do Lwowa klub krakowski i tu przyjmowano poszczególnych graczy takimi epitetami, jak nigdzie, rozdrażniano ich, wyśmiewając każde mniej udane kopnięcia, że faktycznie dziwić się należy, że „Cracovia” w ogóle grać mogła.
Illustriertes Österreichisches Sportblatt
Wędrowiec
Na ociężałą, nieruchliwą grę Cracovii wpłynęły bardzo nieżyczliwe, zbyt głośne okrzyki publiczności lwowskiej, która może z powodu patryotyzmu lokalnego, lub partyjności wprost niegościnnie gości przyjęła. Wszelkie okrzyki i uwagi dawane graczom w formie nieprzyzwoitej ze strony publiczności są nie na miejscu; od tego jest sędzia a w tym wypadku był nim umyślnie z Wiednia sprowadzony p. Daubek.