1988-10-07 Cracovia - Unia Oświęcim 5:2
|
I Liga - hokej mężczyzn Kraków, Siedleckiego, piątek, 7 października 1988
(4:2; 0:0; 1:0) |
|
|
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Cracovia zaczęła mocnym uderzeniem. Już po 6 minutach prowadziła 3:0 i niektórzy przepowiadali pogrom gości. Ale Unia nie zamierzała paść na kolana. W 13 min. było już tylko 3:2, ale w minutę później po bramce Bomby Cracovia znowu odskoczyła na dwie bramki.
I już do końca meczu trwała zacięta, uporczywa walka o każdy krążek. Goście już od 7 min grali tylko dwoma piątkami, także trener T. Bulas zastosował podobny manewr Losy meczu rozstrzygnęły się praktycznie w 50 minucie, kiedy to Sroka zdobył piątego gola. Wcześniej w 40 minucie szansę na zdobycie bramki miał W Cupiał, ale nie wykorzystał karnego, strzelając wprost w bramkarza.
Zacięty, twardy mecz, w którym mało było efektownych, finezyjnych zagrań. Typowa walka o punkty. W Cracovii trzeba pochwalić młodego bramkarza Mariusza Klecę. Od szeregu spotkań dobrze gra obrońca Wieczorkiewicz.
Także w Nowym Targu kibice nie oglądali zbyt dużo pięknego hokeja, ale zaciętą walkę o punkty. Podhale zremisowało z Naprzodem 2:2 (0:1, 2:1, 0:0). Bramki zdobyli dla gospodarzy: Łukaszka — 30 min-. S. Chowaniec — 37 min. dla gości: Kasperczyk 2 min., Czapka 28 min. Goście trochę zaskoczyli Podhale, prowadzili już 2:0. ale druga tercja należała do „Szarotek”, które doprowadziły do remisu Ostatnia odsłona to bardzo zacięta walka z obu stron, ale bez rezultatu.