1987-11-17 Cracovia - GKS Katowice 4:5

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 18:15, 21 mar 2022 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje) (Utworzono nową stronę "{{Mecz - hokej | gospodarz = Cracovia | gosc = GKS Katowice | gospodarz_owczesna_nazwa = |...")
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
I Liga - hokej mężczyzn
Kraków, Siedleckiego, wtorek, 17 listopada 1987

Cracovia - GKS Katowice

4
:
5

(0:3; 3:0; 1:2)


GKS Katowice - hokej mężczyzn herb.png


Opis meczu

"Trener Bulas rezygnuje?" -
Gazeta Krakowska

Trener Bulas rezygnuje?

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Zakończyła się I faza hokejowej ekstraklasy. Teraz 6 pierwszych zespołów grać będzie systemem dwurundowym (mecz i rewanż), a pozostała czwórka grać będzie ze sobą czterokrotnie (czyli każda drużyna rozegra po 12 spotkań). Potem finały, czyli play off.

Hokeiści Cracovii przegrali u siebie z GKS Katowice 4:5 (0:3, 3:0, 1:2). Bramki dla Cracovii: Steblecki 30 i 58 min., Baryła 35 i 40 min., dla gości: Hachuła 4 1 12 min., Wielgus 7, Trybus 47, Niedźwiedź 56 min.

Gospodarze grali w I tercji fatalnie, popełniali szkolne błędy 1 goście już w 12 min. prowadzili 3:0! Cracovia przebudziła się dopiero po strzeleniu pierwszej bramki w 30 min. przez Stebleckiego. Gospodarze przez 10 min. zagrali z pasją, dwukrotnie młody Baryła popisał się celnymi strzałami (w 35 min. Cracovia grała nawet w czwórkę!) i po dwóch tercjach był wynik.

Kibice oczekiwali dalszych bramek, ale oto w 47 min. przyszedł „zimny prysznic” i Trybus z dobitki uzyskał gola. W 56 min. daleki strzał Niedźwiedzia odbił się od Baryły i ku zaskoczeniu Jaskierni wpadł do siatki. Na niespełna 3 min. przed końcem Steblecki znowu strzela kontaktowego gola. Jest szansa na wyrównanie, tym bardziej, że ostatnie 1.48 min. goście grają w czwórkę. Cracovia atakuje. W ostatnich 40 sekundach trener Bulas wprowadza na lodowisko szóstego zawodnika, ale wszystko bezskutecznie.

Nie można wygrać meczy. gdy popełnia sic seryjnie tak proste błędy. Po spotkaniu rozżalony trener Tadeusz Bulas zapowiedział swoje odejście, które notabene sygnalizował już wcześniej. Czy na „chłodno” podtrzyma swoją decyzję?
Źródło: Gazeta Krakowska nr 270 z 28 listopada 1987