1935-12-01 Cracovia - BBSV Bielsko 2:2
|
mecz towarzyski Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 1 grudnia 1935, 11:00
(0:2)
|
|
Skład: Radwański (Pawłowski) Pająk Doniec Opioła (Bialik) Bialik (Chudzik) Ochwat Zieliński Chudzik (Korbas) Malczyk Korbas (Szeliga) Zembaczyński |
Sędzia: Heitner
|
Skład: Gacek Klusek Hönig Kreciak Rduch Kramer Hönigsman Ksoll Rollnik Wagner Kowalczyk |
Mecze tego dnia: | ||
1935-12-01 Cracovia - BBSV Bielsko 2:2 |
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Opis meczu
Raz,dwa,trzy
Zmienione warunki polityczne zmieniły też sytuację BBSV. którego drużyna straciła dopływ graczy z Wiednia, a z tein nastąpiło obniżenie poziomu. Grająca obecnie w śląskiej Lidze, nie jest coprawda klasą lat dawnych, ale w każdym razie przyjemnie zadziwiła postępami w stosunku do niedawnej przeszłości. Otrzymawszy przeciwnika, osłabionego brakiem 6 ludzi pierwszej drużyny, Bielszczanie zademonstrowali grę dobrą i ładną, której cechą była nietylko dobra kondycja fizyczna, ale i dobre opanowanie gry tak technicznie, jak i myślowo. Nadto w ataku posiadali goście graczy ze zdrową skłonnością do strzału i nie przepuszczania żadnej sposobności do zagrażania bramce przeciwnika, co właśnie duto im niedzielny sukces w postaci remisowego wyniku.
W drużynie ciekawiej przedstawiał się odważny i szczęśliwy bramkarz, dobrzy byli obrońcy, ale talentem prawdziwym jest środkowy pomocy Rduch. Już dziś posiada on wiele z tego, czego wymaga się od klasowego pomocnika, a jest niewątpliwie zdolnym do zyskania reszty potrzebnych kwalifikacyj, co w sumie daje mu wielkie widoki na przyszłość. W ataku niema indywidualności. Cala piątka rozumie się i posiada ciąg naprzód, inicjowany głównie przez Rducha.
Cracovia skorzystała z możliwości próbowania młodych graczy. Radwański nie zyskał w czasie odbywanej służby wojskowej i ma na sumieniu obie bramki. Pawłowski pewny. Pająk i Doniec oraz Bialik w pomocy tworzyli właściwie całą Formację defensywną Cracovii, bo skrajni pomocnicy Opioła i Ochwat — stali obrońcy rezerwy — pomocnikami faktycznie nie byli. W ataku pozostał Malczyk, pracowity, ale też pod bramką bez iskry zdecydowania strzałowego. Na poziomie był tylko Zembaczyński, bo już Zieliński na prawej stronie unikał starć i dlatego rzadko dochodził do piłki. Chudzik jest zbyt powolny na skutecznego napastnika. a Korbas poza pewną dozą techniki wykazał same braki.
Po przerwie zjawił się Szeliga i zaraz uruchomił atak.
Drużyny grały w składach: BBSV: Gacek. Klusek. Hönig, Kreciak, Rduch, Kramer, Hönigsman, Ksoll, Rollnik. Wagner, Kowalczyk.
Cracovia: Radwański (Pawłowski), Pająk. Doniec, Opioła (Bialik). Bialik (Chudzik), Ochwat. Zieliński, Chudzik (Korbas), Malczyk. Korbas (Szeliga), Zembaczyński.
Pierwsze minuty należą do Cracovii, której atak podchodzi wcale dobrze ku bramce BBSV. Wkrótce jednak uwidacznia się słabość pomocy Cracovii, gdzie tylko Bialik jest pożyteczny, w rezultacie czego BBSV grę wyrównuje i chwilami jest nawet groźniejsze. Podczas gdy napastnicy Cracovii marnują pozycje, nawet do pustej bramki nie trafiając, skrzydłowy Kowalczyk wyzyskuje dwukrotnie poważne błędy Radwańskiego i tak
padają dwie bramki.
Po przerwie Cracovia przesiaduje stale na połowie BBSV. Jej napastnicy pod bramką zawodzą zupełnie, względnie natrafiają na dobrą interwencję bramkarza bielskiego, z nóg i głów zbierającego piłki. Efektem oblężenia jest dopiero bramka. strzelona przez własnego pomocnika, naciskanego przez graczy Cracovii. Niedługo potem Zembaczyński strzela drugi raz. Mimo ogromnej przewagi. atak Cracovii nie może uzyskać cyfrowego znaku tejże i BBSV utrzymuje zaszczytny wynik.
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Zabrali się do tego poważnie i systematycznie. Grali jak należy, bez improwizacji i zbytecznych upiększeń, na które ich zresztą nie stać było. Grali poprostu tak, jak się gra na Śląsku, a więc szybko, z ochotą i sercem do walki. Ponieważ w dodatku zgłębiono tam już również dużo tajemnic t. zw. techniki, przyznajemy, że gra ta przypada nam coraz bardziej do smaku. Nie dziwota, że Śląsk ma już trzy drużyny ligowe i jeśli tak dalej pójdzie, za kilka lat będzie ich miał drugie tyle.
Cracovia wystąpiła w składzie mocno przerzedzonym. Brak było Kisielińskiego, Góry, Kossoka, Grűnberga i Szmagiera. Na bramce zjawił się po dłuższej przerwie znowu Radwański, ale musiał w drugiej połowie skończyć swój występ. Talent, który zapowiadał się tak obiecująco na początku sezonu, zmarniał jakoś i nie rozwinął się.
Mecz towarzyski zdawał się być doskonałą okazją do wypróbowania kilku młodszych graczy. Ponieważ jednak ci starsi i bardziej doświadczeni nie czuli się bynajmniej dobrze na cieżkiem, rozmokłem boisku i grali pozatem bez większego zainteresowania, znaleźli się rezerwowi zawodnicy niejako w pustce. Dopiero w drugiej połowie skonsolidowała się trochę drużyna i zdołała wreszcie wyrównać, choć powinna i mogła była to zrobić już do pauzy.
Stosunkowo najlepiej wypadła linja obrony. Tu znikają wszelkie zastrzeżenia tylko dlatego, że inni grali jeszcze gorzej. Pomoc była za miękka, atak za senny. Jodyny Zembaczyński rwał tam naprzód, a do przerwy i Zieliński zagrał kilka razy bardzo pożytecznie. Korbas robi z uporem wszystko, co może, aby przekonać kierowników drużyny, że słusznie wycofano go z pierwszej drużyny.
Najciekawiej wypadł w tej linji po przerwie Szeliga, rasowy i impulsywny napastnik za lekkiej trochę wagi. Malczyk nie za¬wiódł grał jednak już nieraz dużo lepiej.
B. B. S. V. podobał się bardzo. W tej do¬brze zmontowanej drużynie były trzy ciekawe indywidualności, wyrastające nieco ponad poprawną formę zespołu. Odważny bramkarz Gacek, który też w końcu odpokutował swe ryzykanckie szczupaki w błoto, niezmiernie pracowity śr. pomocnik Ruch i szybki, grający z dużą intuicją lewoskrzydłowy Kowalczyk. W sumie zgra¬na i nie rozdrabniająca swych sił drużyn o wcale ciekawem obliczu.
Do przerwy gra otwarta z okresami przewagi gości. Cracovia nie wykorzystuje kilku idealnych i dziecinnie łatwych sytnacyj, gra bez ochoty i lekkomyślnie traci w 30 i 32 minucie dwie bramki. Pierwszą dobija jeszcze do siatki po biedzie bramkarza Doniec, drugą ma już na sumienia Radwański sam bez spółki z reprezentacyjnym obrońcą Cracovii.
Po zmianie stron, zmieniła się i sytuacja. Cracovia przestawiła trochę swój skład, ma dużą przewagą i wyrównuje ostatecznie po rozmaitych perypetiach. W 25 min. wpada wysoka „centra” Zielińskiego do bramki otarłszy się o plecy pomocnika BBSV. a w 31. min. Zembaczyński strzela drugą bramką. podszedłszy z piłką aż pod samą siatką.
Publiczności około 500 osób. Sędzia p. Heitner.
Składy drużyn: BBSV: Gacek. Klusak. Hӧnig, Kreciak, Rduch. Kramer, Hӧnigsban, Ksoll, Rollnik, Wagner. Kowalczyk. Cracovia: Radwański (Pawłowski). Pająk Doniec, Opioła, Bialik. Ochwat, Zieliński, Chudzik. Malczyk, Korbas. Zembaczyński.
1935-02-24 Cracovia - Polonia Kraków 7:0 1935-03-03 Cracovia - Wawel Kraków 6:0 1935-03-10 Cracovia - PPW Katowice 2:7 1935-03-17 Cracovia - Policyjny Katowice 3:0 Plik:Reprezentacja klubów żydowskich herb.png 1935-03-19 Cracovia - Kluby Żydowskie 3:0 1935-03-24 Cracovia - Dąb Katowice 3:2 1935-03-31 Cracovia - Pogoń Katowice 1:1 1935-04-07 Warta Poznań - Cracovia 4:0 1935-04-14 Cracovia - ŁKS Łódź 5:1 1935-04-22 Cracovia - FC Wien 0:4 1935-04-28 Cracovia - Pogoń Lwów 0:3 1935-05-05 Wisła Kraków - Cracovia 4:0 1935-05-26 Śląsk Świętochłowice - Cracovia 2:1 1935-06-02 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 0:0 1935-06-09 KPW Ognisko - Cracovia 1:3 1935-06-10 WKS Śmigły - Cracovia 4:2 1935-06-23 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:1 1935-06-29 Polonia Warszawa - Cracovia 2:1 1935-06-30 Brygada - Cracovia 0:0 1935-07-09 Cracovia - Grzegórzecki 8:1 1935-07-14 Warszawianka Warszawa - Cracovia 2:1 1935-07-21 Cracovia - Legia Warszawa 4:1 1935-07-28 Cracovia - Wacker Wiedeń 4:2 1935-08-04 Cracovia - Újpesti Budapeszt 2:3 1935-08-11 Cracovia - Polonia Warszawa 3:2 1935-08-25 Cracovia - Warszawianka Warszawa 4:1 1935-09-08 Cracovia - Wisła Kraków 5:0 1935-09-22 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:0 1935-09-29 Cracovia - Śląsk Świętochłowice 1:1 1935-10-13 Legia Warszawa - Cracovia 3:2 1935-10-20 Pogoń Lwów - Cracovia 3:1 1935-10-27 ŁKS Łódź - Cracovia 1:1 1935-11-03 Cracovia - Wawel K. 5:1 1935-11-10 Cracovia - Warta Poznań 3:1 1935-11-17 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 1:1 1935-12-01 Cracovia - BBSV Bielsko 2:2