2006-07-08 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1
mecz na obozie w Straszęcinie
Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1 (1:1)
Bramki:
- 0:1 Wójcik (18')
- 1:1 Bojarski (40')
- 2:1 Bania (58')
- 3:1 Szczoczarz (85')
Sędziował:
Widzów:
Cracovia:
(I połowa) Cabaj - Wiśniewski, Karwan, Skrzyński, Radwański - Drumlak, Giza (43. Kostrubała), Baran - Bojarski, Moskała (30. Kurowski), Pawlusiński.
(II połowa) Olszewski - Baliga, Wojciechowski, Rzucidło - Jeleń (73. Niemczyk), Zimoń, Kostrubała (70. Szczoczarz), Cebula - Szwajdych, Bania (70. Tatara, 82. Okińczyc), Suchan.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski:
(I połowa) Kapsa - Łatkowski, Copik, Ławecki, Chorab - Kosiorowski, Skwara, Dziółka (33. Mysiak), Sojka - Wójcik, Miąsko (15. Rogalski).
(II połowa) Kwapisz - Ławecki (76. Wojtal), Copik (60. Woropajew), Mysiak, Łatkowski - Sztobryn, Skwara, Mikołajek, Robaszek - Rogalski (70. Frańczak), Kanarski.
Opis meczu :
Rozegrany w Straszęcinie mecz z drugoligowym KSZO Ostrowiec Świętokrzyski był drugim sparingiem Cracovii w trakcie przygotowań do nowego sezonu.
Tydzień temu, w pierwszej tego lata grze kontrolnej, podopieczni trenera Stefana Białasa zremisowali w Wieliczce bezbramkowo z Górnikiem Zabrze.
Mecz toczył się w ogromnym upale i chociażby z tego względu jego tempo nie było zawrotne. Od pierwszych minut gra toczyła się przy nieznacznej przewadze Cracovii. Cracovia starała się dużo âgrać piłkąâ wykorzystując w trudnych warunkach swoje doświadczenie i piłkarską dojrzałość.
Mimo optycznej przewagi Cracovii pierwszą bramkę meczu zdobyli jednak rywale. Po akcji lewą stroną boiska Wójcik strzelił silnie i bardzo precyzyjnie z 16 metrów, piłka odbiła się od wewnętrznej strony słupka i wpadła do siatki. Marcin Cabaj nie miał najmniejszych szans na obronę.
Po stracie bramki Cracovia przyspieszyła tempo gry i nieznaczna dotąd przewaga była jeszcze bardziej wyraźna.
Najpierw Arkadiusz Baran uderzył z dystansu tuż ponad bramką, a chwilę później piłka po strzale z rzutu wolnego Łukasza Skrzyńskiego zmierzała w samo okienko lecz bramkarz KSZO z największym trudem obronił. Wyrównującego gola mógł zdobyć Bojarski lecz i jego strzał bramkarz rywali obronił.
Przed przerwą KSZO odpowiedziało groźną kontrą po której Marcin Cabaj wyszedł obronną ręką z sytuacji sam na sam z napastnikiem rywali. Za moment KSZO po raz kolejny zagroziło bramce Cracovii jednak Skrzyński w ostatniej chwili zablokował strzał rywala.
W 40 minucie pięknym dośrodkowaniem z prawej strony popisał się Dariusz Pawlusiński. Piłka trafiła do Marcina Bojarskiego, który z trzech metrów posłał piłkę do siatki.
W drugiej połowie trener Stefan Białas wystawił zupełnie nową jedenastkę w której przeważali młodzi i powracający z wypożyczeń zawodnicy. Mecz stał się bardziej wyrównany i niewiele było sytuacji podbramkowych.
W 58 minucie Piotr Bania - jedyny, obok bramkarza Olszewskiego w składzie Cracovii doświadczony piłkarz w II połowie â wywalczył na wysokości pola karnego piłkę, minął dwóch rywali i z 8 metrów posłał piłkę do siatki obok bramkarza.
Na odnotowanie zasługuje piękna indywidualna akcja Pawła Szwajdycha, którego efektowny kilkudziesięciometrowy rajd zakończył się rzutem rożnym.
Pięć minut przed końcem meczu bardzo ładnie z lewej strony dośrodkował młody Mateusz Jeleń. Piłka trafiła do Łukasza Szczoczarza, który strzałem głową z 2-3 metrów ustalił wynik spotkania.
Trener Stefan Białas dla Teraz Pasy!
- Jestem zadowolony z tego spotkania - powiedział po meczu dla Teraz Pasy! trener Stefan Białas - Widzieliśmy ciekawą grę w której jednak jest jeszcze bardzo dużo do poprawienia. Uzyskaliśmy korzystny wynik co też nie jest bez znaczenia i bardzo pozytywnie wpływa na zespół.
Najważniejsze, że nie odnieśliśmy kontuzji bo tego się najbardziej obawiałem. Paweł Nowak nie zagrał z powodu drobnej kontuzji, ale już jest praktycznie gotów do treningów.
Piotrek Giza bardzo się palił do gry i chciał rozegrać całą pierwszą połowę, ale przed przerwą sam poprosił o zmianę. Dzisiaj Piotrek razem z Uszalewskim będą mieli indywidualne treningi, aby nadrobili zaległości.
Bardzo dobrze zaprezentowali się w drugiej połowie młodzi zawodnicy, którymi bardzo umiejętnie kierował doświadczony Piotrek Bania. âMłodziâ wygrali nawet swoją połówkę 2:0.
Mecz z KSZO odbył się po bardzo ciężkim tygodniu pracy. Wczoraj mieliśmy bardzo wyczerpujący trening wytrzymałościowy. Jesteśmy zmęczeni â nie przemęczeni, ale zmęczeni â wykonaną pracą.
W niedzielę o 16.30 gramy w Żabnie koło Tarnowa mecz charytatywny z reprezentacją III i IV ligi małopolskiej z którego dochód zostanie przeznaczony dla biednych dzieci. Ten mecz to także doskonała promocja Cracovii na tym terenie dlatego wystąpią w nim wszyscy zawodnicy.
Źródło: Teraz Pasy! [1]