Mateusz Cetnarski
Mateusz Cetnarski | |||
Informacje ogólne | |||
---|---|---|---|
Imię i nazwisko | Mateusz Cetnarski | ||
Kraj | Polska | ||
Urodzony | 6 lipca 1988, Kolbuszowa, Polska | ||
Wiek | 36 l. | ||
Pseudonim | Cetnar | ||
Pozycja | pomocnik | ||
Wzrost | 175 cm | ||
Waga | 71 kg | ||
Wychowanek | Kolbuszowianka Kolbuszowa | ||
Informacje klubowe | |||
Obecny klub | Cracovia | ||
Numer | 10 | ||
Kariera w pierwszej drużynie Cracovii | |||
Sezon | Rozgrywki - występy (gole) | ||
2014/15 2015/16 |
1L - 16 (2) 1L - 36 (13), PP - 4 (0) | ||
↑ 1906-1919 oficjalne i towarzyskie, od 1920 tylko oficjalne mecze | |||
Kluby | |||
Lata | Klub | Występy (gole) | |
2007/08 2008/09 2009/10 2010/11 2011/12 2012/13 2013/14 (j) 2013/14 (w) 2014/15 2015/16 |
UKS SMS Łódź (jun.) UKS SMS Bałucz (jun.) GKS Bełchatów GKS Bełchatów GKS Bełchatów GKS Bełchatów Śląsk Wrocław Śląsk Wrocław Śląsk Wrocław Widzew Łódź Cracovia Cracovia |
9 (0) 26 (3) 28 (5) 20 (0) 17 (2) 15 (3) 10 (0) 16 (4) 16 (2) 36 (13) | |
↑ liczba występów i goli w ekstraklasie i mistrzostwach kraju | |||
Reprezentacja narodowa | |||
2008-2010 2010- |
Polska U-21 Polska |
12 (2) 2 (0) | |
j - jesień, w - wiosna |
Mateusz Cetnarski - piłkarz Cracovii występujący na pozycji pomocnika.
Bramki
w ekstraklasie
- 2015-05-16 Górnik Łęczna - Cracovia 20' na 0:1
- 2015-05-16 Górnik Łęczna - Cracovia 34' na 0:2
- 2015-07-24 Cracovia - Wisła Kraków 12' na 1:1
- 2015-08-14 Korona Kielce - Cracovia 45' na 0:2
- 2015-09-18 KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia 66' (karny) na 2:1
- 2015-10-04 Cracovia - Lech Poznań 40' (karny) na 3:0
- 2015-10-24 Cracovia - Pogoń Szczecin 48' na 1:0
- 2015-11-06 Cracovia - Śląsk Wrocław 38' na 3:0
- 2015-11-23 Cracovia - Lechia Gdańsk 70' na 2:0
- 2016-02-13 Cracovia - Górnik Zabrze 29' na 3:0
- 2016-03-02 Ruch Chorzów - Cracovia 59' na 2:2
- 2016-04-09 Śląsk Wrocław - Cracovia 12' na 0:1
- 2016-04-19 Cracovia - Zagłębie Lubin 61' na 1:0
- 2016-05-11 Pogoń Szczecin - Cracovia 80' na 2:2
- 2016-06-15 Cracovia - Lechia Gdańsk 9' na 1:0
Informacje klubowe
MATEUSZ CETNARSKI ZAGRA W CRACOVII! - 10.06.2014
Do Cracovii dołączył kolejny nowy piłkarz! We wtorek dwuletni kontrakt z naszym Klubem podpisał Mateusz Cetnarski.
25-letni pomocnik zakończony niedawno sezon rozpoczął w Śląsku Wrocław, a kończył w Widzewie Łódź - Mimo, że spadliśmy do I ligi, to ostatnie spotkania były dobre w naszym wykonaniu i uważam, że byłem pozytywną postacią w łódzkim zespole. Teraz liczy się jednak tylko Cracovia! Cieszę się, że będę tu grał i będę miał możliwość ponownej współpracy z Dawidem Nowakiem, bardzo fajnie nam się razem grało w Bełchatowie - mówi Mateusz Cetnarski.
Nowy piłkarz Cracovii jest wychowankiem Kolbuszowianki Kolbuszowa. Na poziomie Ekstraklasy występował w GKS-ie Bełchatów, Śląsku Wrocław oraz Widzewie Łódź. W sezonie 2011/12 Cetnarski wspólnie ze Śląskiem zdobył mistrzostwo Polski. Środkowy pomocnik, jak do tej pory, dwukrotnie wystąpił w reprezentacji Polski.
- Udało się zrealizować kolejny nasz letni cel transferowy. Mateuszowi przyglądaliśmy się już od dłuższego czasu i cieszę się, że trafił do nas. W Widzewie, w którym pełnił rolę kapitana, pokazał, że oprócz umiejętności piłkarskich posiada również cechy przywódcze. Nie bez znaczenia, przy ocenie przydatności Mateusza do Cracovii, była świetna współpraca z Dawidem Nowakiem w czasach ich wspólnej gry w Bełchatowie - powiedział Piotr Burlikowski, dyrektor sportowy Cracovii.
Mateusz Cetnarski podpisał z Cracovią dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok.
Mateusz, witamy w Cracovii! Życzymy powodzenia w biało-czerwonej koszulce!
Źródło: Cracovia.pl [1]
Mateusz Cetnarski: - Nie zapomina się gry w piłkę - 18.02.2015
Od października nie grałeś w piłkę. Gdybyś mógł opowiedzieć, jak przebiegała twoja rehabilitacja?
MC: Po wyjściu ze szpitala rehabilitowałem się u Filipa Pięty, znanego pewnie wszystkim, nie tylko krakowskim, sportowcom. Później dodatkowo przychodziłem na zajęcia, miałem indywidualny tok ćwiczeń. Następnie dostałem spis ćwiczeń i wyjechałem do domu, gdzie kontynuowałem przygotowania. Nie miałem praktycznie w ogóle przerwy świątecznej, bo ciągle musiałem nadrabiać straty. To była dosyć skomplikowana kontuzja, więc musiałem sporo nadrabiać. Po powrocie do Krakowa nadal indywidualnie trenowałem i przychodziłem też na niektóre treningi razem z drużyną. Byłem na obozie w Uniejowie, po którym zapadła decyzja, że nie pojadę do Turcji, ponieważ, nie byłem jeszcze w pełni gotowy, by być do dyspozycji trenera. Zostałem w klubie pod opieką lekarzy. Przygotowywałem się, aby móc wrócić do normalnych treningów. Tak też się stało i teraz trenuję już na sto procent.
Do powrotu na boiska T-Mobile Ekstraklasy przygotowujesz się grając w sparingach rezerw. Czy czujesz, że jesteś w coraz to lepszej formie?
MC:Tak, rozgrywam mecze w rezerwach. Po to jest ta druga drużna, żeby zawodnicy, którzy byli kontuzjowani, albo są w słabszej dyspozycji, mogli nadrabiać zaległości, aby nie tracić nic z przygotowania fizycznego na dwa miesiące do startu rozgrywek. Oczywiście zaczyna się teraz walka o to, aby wrócić do "osiemnastki" meczowej. To jest podstawa, ważny jest nie tylko aspekt fizyczny, ale też sportowy. Tyle czasu nie grałem w piłkę, że na pewno mam jakieś zaległości. Co prawda, nie zapomina się gry w piłkę, ale odczuwa się dwa miesiące bez gry.
Możesz powiedzieć, że złapałeś już rytm meczowy?
MC:Ciężko mi to ocenić. Mogę powiedzieć, że czuję się dobrze. Mecze w rezerwach rozgrywane w większych wymiarach czasowych pokazują, że spokojnie wytrzymuję więcej niż 45 minut, które nieraz rozgrywa się w meczach przed sezonem. Rozegrałem w sparingach 90 i 60 minut i spokojnie wytrzymywałem w tych meczach. Walczę teraz o to, żeby jak najszybciej wskoczyć do składu. Taki jest przecież cel gry w drugiej drużynie - powrót do pierwszego składu, aby móc jeździć z drużyną na mecze.
W niedzielę oglądałeś mecz ze Śląskiem z perspektywy trybun. Jakie są twoje wrażenia po tym spotkaniu?
SS:Mecz był rewelacyjny. Dostarczył wiele emocji mi i reszcie kibiców, którzy siedzieli na trybunach. Na pewno dużo emocji było też tam na dole, na murawie. Ja nie przepadam za oglądaniem meczów z trybun, bardziej się wtedy stresuję. Wolałbym pomagać chłopakom na boisku. Stworzyliśmy sobie w niedzielę dużo sytuacji. Oglądałem dużo spotkań Śląska Wrocław i nie pamiętam, żeby któraś z drużyn tak dobrze grała z wiceliderem T-Mobile Ekstraklasy. Był to pierwszy mecz w roku i od razu była wysoko zawieszona poprzeczka. Jesteśmy w świetnej formie i mamy nadzieję, że podtrzymamy ją w najbliższych meczach. Wielkim plusem jest to, że dużo utrzymywaliśmy się przy piłce i dodatkowo stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji.
Rozmawiała AT
Źródło: cracovia.pl