2012-11-20 Comarch Cracovia - GKS Tychy 4:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
20 kolejka, 3 runda, etap 1, Ekstraliga
Kraków, wtorek, 20 listopada 2012, 18:00

Cracovia - GKS Tychy

4
:
2

(1:0; 2:2; 1:0)

Sędzia: Grzegorz Dzięciołowski oraz Patryk Kasprzyk i Marek Syniawa
Widzów: 1000


GKS Tychy - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Jan Vodila
Skład:
Radziszewski (Kulig)

Myjak
Besch
L.Laszkiewicz
Słaboń
D.Laszkiewicz

Kłys
Dudaš
Valčak
Dvořak
Horowski

A. Kowalówka
Noworyta
Chmielewski
S.Kowalówka
Kostecki

Rutkowski
Kmiecik
Cieślicki
Bramki
03:56 D.Laszkiewicz (L.Laszkiewicz,Słaboń) 5/4
22:10 Sebastian Kowalówka (Valčák)
28:06 Chmielewski (S. Kowalówka, Kostecki)


42:32 D.Laszkiewicz (S.Kowalówka,L.Laszkiewicz)
1:0
2:0
3:0
3:1
3:2
4:2



29:28 Milan Baranyk (Kotlorz)
37:27 Teddy Da Costa (Wanacki)

Kary
8 min 10 min
Skład:
Sobecki (Witek)

Jakeš
Dutka
Woźnica
Šimiček
Bagiński

Csorich
Wanacki
Sośnierz
T. Da Costa
Pasiut

Sokół
Kotlorz
Baranyk
Parzyszek
Witecki

Bernat
Przygodzki

OPIS SPOTKANIA
Drugi początek sezonu

Ze względu na zupełnie przeciętne tempo gry oraz ponadprzeciętną liczbę błędów, która nie przystoi drużynom pretendującym do walki o medale, mecz 20. kolejki PLH przypominał jako żywo spotkania na początku sezonu ligowego. Nawiązanie do początku sezonu ma tym większy sens, że liga wznowiła rozgrywki po ponad miesięcznej przerwie, a jakby tego było mało, 20. kolejka PLH to pierwsza rozgrywana po przegłosowanej w trakcie sezonu (!) zmianie zasad rozgrywania play-off... Trudno zrozumieć realia polskiego hokeja. W tej „nowej rzeczywistości” lepiej odnalazła się Cracovia. Zwycięstwo zbliżyło podopiecznych Rudolfa Rohačka już tylko na jeden punkt do drugiej lokaty w tabeli.


Mecz od początku układał się po myśli biało-czerwonych. W 4. minucie na ławkę kar powędrował Parzyszek, a pierwszy atak Pasów wzorowo rozklepał tyską defensywę i Daniel Laszkiewicz dostawiał łopatkę kija, mając przed sobą pustą już bramkę. Cracovia przeważała niemal przez całe 20 minut, choć goście mieli też swoje sytuacje. Najgroźniejsza z nich to ta z 19. minuty, kiedy Rafał Radziszewski kapitalnie zatrzymał uderzenie Bagińskiego i dobitkę Woźnicy. Po pierwszej tercji było 1:0. Druga cześć spotkania rozpoczęła się bardzo podobnie do tej pierwszej, czyli od bramki dla Cracovii. W 23. minucie Sebastian Kowalówka dostał idealne podanie na łopatkę kija od Patrika Valčáka i bez namysłu uderzył z nadgarstka po długim rogu. Trafił w samo okienko. Kiedy w 29. minucie swoją bramkę zdobył też Aron Chmielewski (druga dobitka po uderzeniach Kosteckiego i Sebastiana Kowalówki), wydawało się że zupełnie średnia temperatura spotkania opadnie już zupełnie. Biało-czerwoni „zadbali” jednak o emocje na lodowej tafli. Chwilę po bramce na 3:0 błąd w ustawieniu obrońców Cracovii wykorzystał Baranyk. A kiedy w końcówce drugiej tercji Rafał Radziszewski dał się zaskoczyć Da Cost’cie, przyjezdni złapali kontakt i zrobiło się nerwowo. Sytuację uspokoił dopiero gol kapitana drużyny. W 43. minucie, Daniel Laszkiewicz przytomnie dobił krążek obok siedzącego na lodzie Sobeckiego, który chwilę wcześniej zatrzymał śmiałą szarżę Petra Dvořaka. Trener Rohaček całe spotkanie rozegrał na cztery ataki i trzy pary obrońców. Od następnego spotkania wraca do gry Fojtík. Kontuzjowany na kadrze Michał Piotrowski być może będzie zdolny do gry za tydzień.

Najbliższe spotkanie Cracovia zagra na wyjeździe. W piątek 23. listopada biało-czerwoni wybierają się do Sosnowca na mecz z tamtejszym Zagłębiem. Następny mecz w Krakowie zaplanowano na 27. listopada. Dwa dni po powrocie z półfinałowego turnieju Pucharu Kontynentalnego w Stavanger powitamy w hali przy Siedleckiego ekipę Ciarko PBS Bank Sanok.


Źródło: TerazPasy.pl - raf_jedynka [1]