1993-10-16 Cracovia - Kamax Kańczuga 2:1
Cracovia - Kamax Kańczuga 2-1
Bramki: Mróz (69), Zegarek (75 głową) - E. Słysz (20)
Sędziował L. Gawron z Mielca
Widzów 700
Cracovia: Paluch - Mróz, Wrześniak, Leśnowolski (80 min. Brussman) - Gruszka, Hajduk (39 min. Apryjas), Zając, Depa - Hermaniuk (60 min. Kowalik), Zegarek, Siemieniec.
Kamax: Kulig - M. Słysz, Leśkiewicz (78 min. Sawa), Dembiczak, Pieczek - Czerwiński, Gil, Korab (78 min. H. Słysz), Pado - Pinda, E. Słysz.
Opis meczu Tempo:
Już w pierwszej połowie âPasiakiâ chciały doprowadzić swych kibiców do totalnej frustracji â w pełni się im to udało. Niemrawo poruszający się krakowianie kaleczyli grę jak mało kiedy, tracąc na dodatek frajerską bramkę â Paluch, zastępujący kontuzjowanego Kwedyczenkę, złapał łatwą piłkę, wypuścił ją wszakże potrącony przez Leśnowolskiego, a E. Słysz z bliskiej odległości dopełnił formalności. Szybszy przed przerwą Kamax jak najbardziej zasłużenie po pierwszych 45 minutach prowadził, ale też w pełni zasłużenie mecz przegrał. Bo Cracovia wyszła na drugą część odmieniona, zaczęła grać z werwą, z powodzeniem stosując m.in. długie przerzuty. Trener Andrzej Bahr dokonał tym razem udanych zmian, toteż bezrobotny przed pauzą Kulig często znajdował się w opałach, kilkakrotnie zresztą udanie interweniując. Skończyło się na dwóch trafieniach, mogło być ich jednak więcej, gdyż w 82 min. Zając silnie strzelił w poprzeczkę, a tuż przed końcem piłkę z linii bramkowej, po strzale Kowalika, wybił jeden z obrońców.