Zapowiedź meczu
Opis meczu
Czas
Relacja z meczu w dzienniku
Czas
Sezon wiosenny ćwiczeń sportowych otwarły wczoraj zapasy "Cracovii" i "Sparty". Publiczność, zebrana licznie, przyglądała się z zajęciem drużynom, rozgrywającym match piłki możnej. Ostateczny wynik był korzystny dla Cracovii w stosunku 6 do 2.
Źródło: Czas nr 127 z 17 marca 1913
Gazeta Poniedziałkowa
Relacja z meczu w
Gazecie Poniedziałkowej cz.1
Relacja z meczu w
Gazecie Poniedziałkowej cz.2
Pod dobrą wróżbą rozpoczął się wczoraj krakowski sezon wiosenny piłki nożnej. Pogoda była miła i pewna, publiczność zebrała się licznie. Trudno było nawet przypuszczać, że zaraz pierwsze w tym roku zawody zgromadzą tak znaczną ilość widzów.
Przebieg ich zresztą nie był tak bardzo emocyonujący. Nowoutworzona "Sparta", złożona z odłamków paru dawnych drużyn, nie była dla "Cracovii" przeciwnikiem zbyt groźnym. Biało-czerwoni górowali nad nią i techniką gry poszczególnych graczy, i zgraniem się oraz trainingiem. Wynik był łatwy do przewidzenia. Z początku nawet, kiedy "Spartańczycy" w krótkim stosunkowo przeciągu czasu dostali 3 goale, zdawało się, że ich przegrana będzie niebywale sromotną. Poprawili sobie jednak sytuację przed pauzą, zdobywszy jedną bramkę - tak, że pierwsza połowa była 4:1. Po pauzie "Cracovia" jakoś zmiękła, tak, że kiedy "Sparta" strzeliła jedną bramkę, zwolennicy biało-czerwonych wśród publiczności zaczęli już objawiać oznaki zatrwożenia. Ale jeszcze dwa goale, zdobyte przez "Cracovię" uchyliły obawę, a i dla "Sparty" jako w całości bardzo niewyszkolonej drużyny, ostateczny wynik 2:6 jest jeszcze dość "honorowem" wyjściem. Sędzia działał przytomnie, energicznie i objektywnie.
Źródło: Gazeta Poniedziałkowa nr 11 z 17 marca 1913
Głos Narodu
Relacja z meczu w dzienniku
Głos Narodu
Match footballowy, rozegrany wczoraj między "Spartą" a "Cracovią" zakończył się zwycięstwem tej drugiej w stosunku 6:2.
Źródło: Głos Narodu nr 63 z 18 marca 1913
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Otwarcie sezonu sportowego w Krakowie.
Relacja z meczu w
Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
Pierwszorzędny klub sportowy "Cracovia" otworzył w dniu wczorajszym sezon wiosenny matchem footballowym między "Cracovią" a "Spartą". Pogoda iście wiosenna, zgromadziła na boisku sportowem liczną publiczność, która z zainteresowaniem śledziła przebieg zawodów. Nowoutworzona "Sparta" okazała się niezbyt groźnym przeciwnikiem dla wyszkolonej okrytej sławą pierwszorzędnej drużyny krakowskiej "Cracovii", toteż wynik był z góry do przewidzenia. Mimo to match obfitował w wiele emocyonujących momentów, które wskazywały na duży zasób techniki i pięknej kombinacyi "Cracovii". W drugiej połowie gry, młodociana "Sparta" zrehabilitowała się niejako w oczach widzów, pakując z brawurą piłkę w siatkę "Cracovii". Wynik ataku 6:2, na korzyść biało-czerwonych (Cracovia) - utwierdził stanowczą przewagę mistrzowskiej drużyny.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 64 z 18 marca 1913
Illustriertes Österreichisches Sportblatt
Relacja z meczu w wiedeńskim tygodniku
Illustriertes Österreichisches Sportblatt cz.1
Relacja z meczu w wiedeńskim tygodniku
Illustriertes Österreichisches Sportblatt cz.2
16-go tego miesiąca zainaugurowała Cracovia sezon wiosenny meczem z nowopowstałym krakowskim klubem Sparta. Przebieg gry był następujący: Natychmiast od początku, już od pierwszej minuty, podejmuje Cracovia atak na przeciwną bramkę i osiąga zaraz pierwszego gola z kombinacji Dobrzański – Kowalski. Ten sukces dodaje odwagi graczom Cracovii, którzy pracują z dużym zapałem. Gracze Sparty ograniczają się tylko do obrony, wszyscy gracze koncentrują się przed bramką, jednak w piętnastej minucie przebija się Kowalski i piłka ponownie ląduje w siatce. Dopiero teraz zaczynają także gracze Sparty energiczniej atakować, jednak ataki te rozbijają się na bardzo dobrze grającej obronie. W ogóle widać dużą przewagę Cracovii, która teraz przy dwubramkowym prowadzeniu gra trochę wolniej. W 18 min. udaje się skutecznemu środkowemu napastnikowi jeszcze raz trafić, jednak gracze Sparty nie pozostawiają tego sukcesu bez odpowiedzi, przeprowadzają gwałtowny atak na bramkę przeciwnika i osiągają z bardzo pięknego przeboju pierwszą bramkę. Jeszcze przed przerwą udaje się Cracovii uzyskać czwarte trafienie przez Dobrzańskiego.
Po przerwie Cracovia gra z mniejszym animuszem, tak że w 15 min. udaje się graczom Sparty uskutecznić drugiego i równocześnie ostatniego gola. Następują teraz bardzo częste wizyty pod przeciwną bramką, które jednak przebiegają bez skutku. Dopiero później zaczyna Cracovia trochę energiczniej atakować i osiąga przez lewego i prawego skrzydłowego dwa trafienia. Gra układała się interesująco, a na podstawie tego rezultatu możemy wróżyć młodemu klubowi piękną przyszłość.
Źródło: Illustriertes Österreichisches Sportblatt (oryginalnie w języku niemieckim) nr 12 z 22 marca 1913