1911-05-08 Cracovia - Austria 3:6
Drugi w historii mecz polskiego klubu z reprezentacją narodową.
mecz w ramach trzydniowego Meetingu Footballowego Cracovii
|
mecz towarzyski Kraków, poniedziałek, 8 maja 1911
(1:4)
|
|
Skład: Lustgarten Calder Pollak Owsionka Schwarzer Synowiec Poznański Szeligowski Singer Traub I Just Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Vykoukal z Wiednia
|
Skład: Weinberg [Vienna] Retschury [Vienna] Popovic [Amateure] Kolaryk [Sport-Club] Kubik [DSB] Roscher [Simmeringer] Müller [Sport-Club] Neubauer [Sport-Club] Kuthan [Rapid] Kudin [Simmeringer] Hagen [Floridsdorfer] Ustawienie: 2-3-5 |
Inne mecze Meetingu Footballowego Cracovii
- 1911-05-06 Cracovia II - Makkabi Kraków 2:1
- 1911-05-06 Cracovia - Czarni Lwów 3:0
- 1911-05-07 Czarni Lwów - Austria 0:12
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź Meetingu Footballowego Cracovii w dzienniku Czas
- Pierwsza zapowiedź Meetingu Footballowego Cracovii w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
- Druga zapowiedź Meetingu Footballowego Cracovii w dzienniku Czas cz.1
- Druga zapowiedź Meetingu Footballowego Cracovii w dzienniku Czas cz.2
- Druga zapowiedź Meetingu Footballowego Cracovii w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
- Zapowiedź meczu w dzienniku Czas cz.1
- Zapowiedź meczu w dzienniku Czas cz.1
Opis meczu
Czas
Match niedzielny reprezentatywnej "Austryi" z "Czarnymi" był niejako prologiem do matchu z "Cracovią". Drużyna reprezentatywna wykazała wszystkie swoje ogromne zalety, nieodkrywając braków, nawet najmniejszych; spotkanie zakończyło się porażką "czarnych" w stosunku 12:0 (7:0). Lwowianie w drugim dniu swego pobytu nie rozporządzali już tą formą, co dnia poprzedniego ani szczęściem bramkarza; pomoc jedynie i obrona posiadały w zupełności zakrój na pierwszą klasę. Wiele błędów w kombinacyi, jak n. p. naiwne wywoływanie offsidów, znajdowały szybką odpowiedź Wiedeńczyków. Ci ostatni starali się grać jak najpiękniej, co w istocie udawało się im bez znaczniejszych wysiłków. Dopiero pod koniec "Czarni" przeszli do ataku, jednakowoż już bez rezultatu.
Poniedziałek zapowiadał się ogromnie interesująco. Wiedziano, że team wiedeński umyślnie wzmocniono świeżemi, najpierwszorzędniejszemi siłami. Dwaj tej miary gracze co Preiss i Löwenfeld znaleźli się w pomocy, na której skrzydle stanął Milaćek. Znany p. Preiss już samem zjawieniem się na boisku podniósł napięcie oczekiwania. Trybuna była zapełniona szczelnie, przy baryerach stanęli widzowie gęstym tłumem, loże zajęte co do jednej najwykwintniejszą publicznością. Nigdy silniej nie okazało się w Krakowie zainteresowanie tą tak popularną dziś gałęzią sportu; z drugiej strony Kraków nigdy nie widział tak pięknej z obu stron gry.
"Cracovia" w poczuciu trudnego zadania, rozpoczęła grę nadzwyczaj rozważnie i odrazu pracowała skrzętnie aby rozwinąć tempo przy pierwszej nadarzonej sposobności; taktyka ta przyniosła zaszczyt uzyskania pierwszej bramki w 7-mej minucie. Tym pierwszym sukcesem, który oszołomił przeciwników a wywołał burzę oklasków wśród publiczności, zdobyli biało-czerwoni pierwszorzędną rolę, a jakkolwiek ulegli przed pauzą co do ilości punktów (4:1), w długotrwałej swojej przewadze po pauzie utrzymali równorzędność z przeciwnikiem. Ostateczny rezultat 6:3, na korzyść "Austryi". Kombinacya, tempo, zespół obustronnie nadzwyczajne; drobne a rzadkie błędy nie psuły ogólnego wrażenia. - Ze strony "Cracovii" skrzydła, zwłaszcza prawe, pracowały bez zarzutu. Obaj łącznicy również; prawy jedynie nie dał ze siebie tego co mógł dać, lewy natomiast nie został wynagrodzony za swoje strzały. Środkowy napastnik, niezrównany w "wyłączaniu" niebezpiecznego przeciwnika p. Preissa, uzyskał jedną bramkę. Pomoc "Cracovii" grała spokojnie a pewnie. Obrona Krakowian wyróżniła się wybitnie: można powiedzieć, że po raz pierwszy tak dobrze kombinowała nietylko z pomocą, lecz i z atakiem. Jedynie bramkarz wskutek śliskiego druntu wypuścił dwie piłki, które już miał na piersiach. Zdarzyło mu się to po raz pierwszy, niestety wczoraj a nie kiedyindziej.
W niedzielę walczyła w Wiedniu o puchar inna drużyna reprezentatywna "Austryi" z teamem Węgier i uzyskała wygraną 3:1. Rezultat wczorajszy daje więc "Cracovii" pewność, że może się mierzyć z każdą pierwszorzędną drużyna w Austryi z wynikiem zawsze zaszczytnym, o ile objawi tyle staranności i temperamentu co wczoraj.
Źródło: Czas
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Trzydniowy meeting footballowy przyniósł następujące wyniki: (...) poniedziałek: "Reprezentatywna drużyna z Wiednia" - "Cracovia" 6:3 na korzyść pierwszej.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny
Nowości Ilustrowane
Jeśli możesz, przepisz znajdujący się obok lub linkowany poniżej opis meczu.
Źródło: Nowości Ilustrowane
Kronika Powszechna
"Meeting" sportowy Cracovii udał się doskonale przez dwa pierwsze dni; było w miarę chłodno i sucho, dla grających, pogodnie dla patrzących. W sobotę Cracovia pobiła Czarnych, w niedzielę zwyciężył ich Związek austr. Sportowy, w poniedziałek walczyli biało-czerwoni ze Związkiem. Rezultat był 6:3 na korzyść Związku, ale i honor Cracovii cały. Elegancya, szybkość kombinacyi i znakomite zgranie się gościnnej drużyny musiało dać jej przewagę nad młodymi klubami lwowskim i krakowskim - ale mogło ich też wiele nauczyć.
Źródło: Kronika Powszechna