Bronisław Karelus: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 39: | Linia 39: | ||
* [[:Plik:Echo Krakowa 1986-04-09 69.png|Informacja o obcjęciu Cracovii dzienniku ''Echo Krakowa'', 1986 r.]] | * [[:Plik:Echo Krakowa 1986-04-09 69.png|Informacja o obcjęciu Cracovii dzienniku ''Echo Krakowa'', 1986 r.]] | ||
*wywiad str. 4 [https://www.wikipasy.pl/images/2/2a/Biuletyn_Klub_Sportowy_Cracovia_08.pdf]. | |||
===Wywiad === | ===Wywiad === | ||
{{Artykul | {{Artykul |
Wersja z 21:21, 7 lis 2023
Bronisław Karelus | |||
| |||
Informacje ogólne | |||
---|---|---|---|
Imię i nazwisko | Bronisław Karelus | ||
Kraj | Polska | ||
Urodzony | 9 czerwca 1944, Kraków | ||
Wiek | 80 l. | ||
Pozycja | pomocnik | ||
Kluby | |||
Lata | Klub | Występy (gole) | |
1956-1970 | Cracovia II | ||
↑ liczba występów i goli w ekstraklasie i mistrzostwach kraju | |||
Kariera trenerska | |||
Lata | Klub | ||
1985 1986 2000 |
Cracovia III Cracovia zespoły młodzieżowe Cracovia (asystent) Cracovia Gościbia Sułkowice Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska Cracovia | ||
j - jesień, w - wiosna |
Bronisław Adam KARELUS urodził się 9 czerwca 1944 w Krakowie. Absolwent krakowskiej AWF (1972); dr nauk wf (1983); nauczyciel akademicki (studium wf UJ); trener II klasy (1967). Pomocnik Cracovii (56-70). Szkoleniowiec m.in. Gościbia, Kalwarianka, Garbarnia, także przez lata Cracovia - z pierwszą drużyną jako asystent Szymanowskiego, a po jego rezygnacji samodzielnie od kwietnia do czerwca 1986, po raz wtóry od lutego do czerwca 2000 (dwakroć w trzeciej lidze).
Wywiad
dziennikpolski24.pl
– Do Cracovii trafiłem, jak wielu innych młodych chłopaków w latach 50. Uganialiśmy się za piłką na Błoniach, a do „Pasów” sprowadził mnie trener Ignacy Książek – wspomina Bronisław Karelus.
Wielkiej kariery w Cracovii nie zrobił, choć reprezentował klub przez 14 lat. – Grałem głównie w rezerwach, bo w tamtych latach w pierwszym zespole grali bardzo dobrzy zawodnicy, z Januszem Kowalikiem na czele. Pamiętam, że raz byłem blisko zagoszczenia na dłużej w pierwszej drużynie, ale Cracovia sprowadziła zawodnika z Garbarni, który grał na mojej pozycji.
Pierwszą pracą trenerską była opieka nad trzecią drużyna Cracovii, która grała w klasie B. Po kilku latach zespół ten rozwiązano, a Karelus przejął zespoły młodzieżowe. – Pracowałem z trampkarzami, juniorami, zostałem też koordynatorem wszystkich grup młodzieżowych w klubie. Mieliśmy sukcesy, z dwoma mistrzostwami Polski juniorów świetnej ekipy Janusza Sputo na czele. Moim najbardziej znanym wychowankiem jest Łukasz Kubik – wspomina.
W końcu przyszedł czas na pracę z pierwszym zespołem. W 1985 roku został asystentem trenera Antoniego Szymanowskiego, a po jego odejściu sam prowadził zespół. Później pracował w Gościbi Sułkowice i Kalwariance, ale szybko wrócił do Cracovii by pracować wspólnie z Ireneuszem Adamusem. – Byłem zadowolony, bo wprowadziliśmy Cracovię do drugiej ligi. Rywalizowaliśmy z Wawelem Kraków, mieliśmy ciekawy zespół, sprawiliśmy radość kibicom, którzy na awans czekali bardzo długo. Z Cracovią rozstałem się, gdy do klubu przychodził profesor Janusz Filipiak.
Bronisław Karelus zawsze łączył pracę szkoleniową z obowiązkami wykładowcy na Akademii Wychowania Fizycznego, a potem na Uniwersytecie Jagiellońskim. – _Jako ciekawostkę powiem, że nigdy nie dane mi było pracować w żadnym klubie na etacie. Dbałem więc o pracę, która dawała byt mnie i mojej rodzinie. Pamiętam, że wysoką płacę otrzymałem tylko wówczas, gdy w Cracovii pomagałem Antoniemu Szymanowskiemu. Sporo też zyskałem pracując w Garbarni. To jeden z działaczy tego klubu pomógł mi zamienić AWF na UJ, gdzie doczekałem emerytury. Pracę na obu uczelniach wspominam bardzo miło. Realizowałem się w niej. Osiągaliśmy też bardzo dobre wyniki w Akademickich Mistrzostwach Polski. Z zespołem Uniwersytetu Jagiellońskiego byliśmy na czwartym miejscu w Polsce w piłce halowej i na piątym na dużych boiskach. Jestem dumny z tych wyników, bo przecież pracowałem z amatorami, którzy grali dla zdrowia, w przerwie między trudnymi zajęciami na prestiżowej uczelni _– mówi doktor nauk wychowania fizycznego.
Obecnie Bronisław Karelus wiedzie spokojne życie emeryta. Związany jest z futbolem, bo dba o piłkarski rozwój 12-letniego wnuka. – Zaczynał w Tramwaju, potem trafił do Bronowianki, gdzie prowadził go mój wychowanek Łukasz Kubik, teraz gra w Wawelu. Jak będzie robił postępy, to zapiszę go do Cracovii. Kupiłem sobie dekoder i jestem na bieżąco z wszystkimi ligami europejskimi – mówi na zakończenie.Źródło: dziennikpolski24.pl 6 marca 2014 [2]
Poprzednik Antoni Szymanowski |
Pierwszy Trener przez 84 dni
|
Następca Ireneusz Adamus |
Poprzednik Ireneusz Adamus |
Pierwszy Trener przez 139 dni
|
Następca Andrzej Bahr |